Najlepiej pracują w zachodniopomorskim i lubuskim jak widac z tych danych, gdyby nie bliskość Niemiec to by chyba powyzdychali.

O jakim wschodzie mówisz "Pamięć wygnańcza". Mieszkam w podlaskim ludzie są tu bardzo pracowici, zwłaszcza ci co prowadzą gospodarstwa rolne rodzinne. Pracują od świtu do nocy, nie czekają na zasiłek . Gospodarstwa mleczne poziomem rozwoju dorównują tym na Zachodzie Europy. Oczywiście jest grupa osób którzy gardzą pracą i czekają na zasiłek , ale to jest margines. Zupełnie inaczej jest pewnie w sąsiednim woj. Warmińsko-Mazurskim gdzie było dużo pegeerów i ludności napływowej po II wojnie.

Mentalność? A może sąsiedztwo i napływ kapitału? Pomyśl zanim coś napiszesz. Koszty np. samozatrudnienia na zachodzie i wschodzie są takie same a klient niestety już nie. Ale po co myśleć i analizować trzeba "wydzierać" sobie rękawy.

taaa niemcy wschodnie maja gorzej. zgadza sie, ale przed zjednoczeniem mieli jakies 10 razy gorzej, a
teraz maja srednio o 30% gorzej mimo pomocy zwiazkowej. natomiast polska B tez jest o 30% gorsza od polski A mimo ze cala kasa szla dotychczas na polske A. w polsce A sa autostrady, sa lotniska, jest metro, sa porty morskie, a cala polska B ma tyle lotnisk co mazowsze... (okecie, modlin, radom na mazowszu oraz szymany , lublin, rzeszow w polsce B)... to gdzie jest to bagno? moim zdaniem wlasnie w polsce A skoro mimo tych wszystkich inwestycji taka lodz jest porownywalna pod wzgledem zarobkow czy cen nieruchomosci z 3 razy mniejszym bialymstokiem...
poza tym jak juz jestesmy przy niemcach to przypominam ze bawaria byla biednym regionem przez okolo 30 lat od zakonczenia wojny i caly czas otrzymywala pomoc! a teraz jest najbogatszym niemieckim landem! obecnie bawaria w ciagu paru ostatnich lat wplacila do zwiazkowej kasy wiecej pieniedzy niz poprala z niej przez 3 dekady w formie pomocy. wniosek jest taki ze pomoc panstwa nie musi byc stracona kasa. moze pomoc regionowi I przyczynic sie do rozwoju panstwa.