W Polsce podobnie jak w USA w pewnym momencie wygrała fałszywa teoria, że wojna napędza rozwój gospodarki. Amerykanofile otwarcie mówili o nadzwyczajnych korzyściach jakie uzyskamy współuczestnicząc w ataku na Irak, choć od stuleci wiadomo, że wojny jedynie rujnują. W sumie od 2001 roku Polska na koszt własnych podatników uczestniczy w wojnach prowadzonych w interesie USA. Niemcy po 6 latach prowadzenia agresywnych działań wojennych w czasie II wojny światowej byli już kompletnie zrujnowani. My od ponad 10 lat współuczestniczymy w agresywnych wojnach. Czy trudno było przewidzieć kompletny krach naszej słabej gospodarki, ledwo raczkującej po 45 latach zupełnie innego systemu? Nikt nie chce przyznać, ani tu, ani w USA, że ataki na Afganistan i Irak były błędem. Niestety, wśród polskich elit władzy nikt nie czuje się odpowiedzialny za katastrofę finansową kraju. Wmawiają nam, że ten straszny kryzys to jakaś siła wyższa. Czy naprawdę nikomu nie przyjdzie do głowy, że już dość tego? Nie pierwszy raz Amerykanie osiągają własne cele naszym kosztem. Za ich zwycięstwo nad Japonią zapłaciliśmy 45-letnim okresem życia pod panowaniem ZSRR. Czy mamy powymierać z głodu i chorób dla amerykańskiego zwycięstwa nad narodami Iraku i Afganistanu? Nawet sowieci nie byli na tyle podli by nas wciągać w swoje wojny. Na wojnie afgańskiej świetnie zarabiają jedynie wojskowi i to oni gotowi są poświęcić nas wszystkich dla swoich zarobków. Najwyższy czas przejrzeć na oczy. Polscy prawicowi politycy z PO, PiS, SP i PSL zaprzedali się USA i naszym kosztem chcą się przypodobać swoim panom z Waszyngtonu. Czy pozwolimy się unicestwić by oni zyskali przychylność a pewnie i wiele więcej od amerykańskich militarystów?

Spoko, luzik.

Mrówka porównuje się do słonia...
- Fantazja niektórych nie zna granic.

To może by tak wywalić 2/3 urzędników?

jeśli tak to niech się szykują na taczki ! zgniją na śmietniku histerii !