Praktyka znana rządzącym, mało tego akceptowana.Brak przeciwdziałania w postaci odpowiednich regulacji prawnych.Znak towarowy? Jego wartość - nie ulegajmy paranoi, że jest to wartość milionowa, to jest wartość milionowa fikcyjna.Wartość znaku winna być wyceniona wg jego kosztu wytworzenia ( materiał + wynagrodzenie za pracę projektanta) .Jak wycenią wysoko pracę projektanta to ten jednorazowo winien zapłacić podatek, podatek który właściciel znaku odzyska poprzez obniżenie dochodu o amortyzację.Znów mamy dwa prawa : dla maluczkich i rekinów.Państwo rekiny hołubi.A mały i tak im nie podskoczy, bo się go szybko ustawi w szeregu na właściwym miejscu.

Zazwyczaj im mniejsze mebelki tym mniejsze podatki.