Estebaan
/ 89.186.21.* / 2014-05-30 23:54
Rynek stali, na ktorej opiera sie cały przemysł, na którym stoi gospodarka mocno hamuje. Byc może nie dotyczy to Polski, bo my prawie nie mamy przemysłu. Lepsze huty nie są polskie, a te polskie sa z pocztku XIX w. Sektor stali wyraźnie wyhamowuje, mnożą się zatory płatnicze. Polski przedsiębiorca żyje z ochłapów zamówień z Europy Zachodniej. Często by otrzymać zlecenie musi kupić droższą stal z importu i tak się go doi podwójnie. Taki model pracy może i daje szansę na egzystencję, ale ogranicza rozwój. W przypadku tąpnięcia na rynku polska firma zawali się pierwsza. O jakim optymizmie mowi sie w Polsce? W jakiej perspektywie? Sezon, dwa, bo nawet nie rok.