umiejacyliczyc
/ 88.199.81.* / 2016-02-12 12:02
Deflacja? hahahahaha Niezły joke. Liczycie sobie "deflacje" na podstawie kilkunastu p******, typu mleko masło, smalec słonina, czyli wg czegoś, czego nikt nie musi w ogóle kupować i będzie żył. Za to ceny prądu, gazu, wywozu śmieci, węgla (dla tych co jeszcze wierzą, że opalaniem węglem jest tanie), ścieki i woda, nawet paliwo (choć to ostatnio realnie potaniało) to ujęte nie są. Wsadzcie sobie te wyliczenia w zadek, bo tam ich miejsce, mnie interesuje, ile rachunków opłacam i na jakie kwoty, bo to MUSZĘ płacić. Uregulujcie kwestie "opłat towarzyszących" faktycznej cenie gazu czy prądu, to pogadamy, buraki bezmózgie.