Bognorowo
/ 80.229.53.* / 2015-08-14 14:45
Zakopane - busy na wszystkie atrakcje, typu Morskie Oko, Dolina Chochołowska, Kuźnice itp. jeżdżą pełne, wracają pełne... średnio 3 na minutę. Płacisz przy wysiadaniu 10zł lub 5zł - nikt nigdy nie drukuje i wydaje paragonów. Czysty pieniądz, bez podatku. Byłem tydzień, jeździłem codziennie - nigdy nie widziałem biletu. A wszyscy mają te same ceny. Może po kursie pan kierowca nabije na kasę ze 2-3 bilety dla Urzędu Skarbowego - to wszystko. Ludziom nie zależy, bo byle szybciej...ale Państwu i Budżetowi zależeć powinno. Prawidłowe opodatkowanie, a co za tym idzie dokładna kontrola samego Zakopanego to grube miliony każdego miesiąca. Koszty potencjalnych kontrolerów mają się nijak to potencjalnych zysków. Przykłady można mnożyć - np. Dworzec Kolejowy w Zakopanem - inny świat, wczesny PRL.. Czemu tak się nie dzieje...? Teorii jest kilka, ale na końcu niemal każdej jest Grupa Regionalnych Beneficjentów - obrzydliwie już bogatych, ale pragnących mieć jeszcze więcej. I tak jest niemal wszędzie. WNIOSKI: Obecna struktura polskiego Państwa to nieco nowocześniejszy wzór z XVII wieku. Nie wszyscy znają historię, ale znakomita większość czytała Potop i pamiętne słowa: "Rzeczpospolita to postaw czerwonego sukna, za które ciągną Szwedzi, Chmielnicki, Hiperborejczykowie, Tatarzy, elektor i kto żyw naokoło. A my z księciem wojewodą powiedzieliśmy sobie, że z tego sukna musi się i nam tyle zostać w ręku, aby na płaszcz wystarczyło; dlatego nie tylko nie przeszkadzamy ciągnąć, ale i sami ciągniemy. książę Bogusław Radziwiłł o Rzeczpospolitej do Kmicica tom I, rozdział 25. Nie chcę być prorokiem, ale....Jak upadła tamta Reczpospolita? - wie każdy, zniknęła z map Europy na 123 lata. Dodam uczciwie, w ocenie nie kieruje mną żadna zawiść - nie jestem z Krakowa, Warszawy czy Poznania... na wakacje w Zakopanem, czy gdziekolwiek indziej bez liczenia się z groszem, stać mnie tylko z jednego powodu - praca i życie za granicą. To uwalnia od wielu zależności i wzmacnia obiektywizm oceny - patrzenie z zewnątrz. Pozdrawiam szczerze wszystkich, którym zechciało się ten post przeczytać do końca ;)