Pilsener
/ 2009-11-30 22:36
/
Sofciarski Cyklinator Parkietów
Jak nie było wcześniej żadnego znaczącego wzrostu, rozwoju, inwestycji to z czego niby miało spaść? Tkwimy praktycznie w miejscu od połowy lat 90-tych, zyskały (a i to niewiele) tylko duże miasta. Porównajcie parytety siły nabywczej i uwzględnijcie choćby nieruchomości - o ile więcej mkw mieszkania mogę dziś kupić za średnią pensję w moim regionie? (około 2900 tak zwanego brutto). Co mi z tego, że chleba mogę kupić dwa razy więcej, jak ja chcę mieszkania, samochodu i telewizora.
Kryzy dotknął nas mniej także dlatego, że mało który polak czy polska firma miała zdolność kredytową. Co niektórzy w USA tą zdolność potracili, my jej nigdy tak naprawdę nie mieliśmy.
Nie stać tego kraju na socjalizm, nie ma z czego go finansować, Niemcy czy Francja chociaż osiągnęły kres swoich możliwości wytwarzając 5-ciokrotnie więcej a my już teraz ledwo dyszymy, podatki jedne z najwyższych na świecie, socjalizm da się zbudować tylko za kasę z surowców lub na kredyt, inaczej taki system czeka nieuchronne bankructwo. Zresztą co to za socjalizm, zasiłek rodzinny 48 zł? W tym kraju nawet kryzys się nie udał, to taka duża dziura w środkowej Europie.