"Węgrzy mieli też kłopot z kredytami frankowymi, który jednak rozwiązano, nałożono też podatek bankowy. Pojawiają się głosy, że w efekcie banki są na skraju załamania. Jest aż tak źle?"
Różnica polega na tym, że oni mieli kredyty we Frankach na innych stopach procentowych niż w Polsce. O tym redaktorek nie raczył wspomnieć.

Giełda Węgierska jest na największym plusie w 2015 roku w Europie mimo wściekłości MFW i Banku Światowego oto są rzeczywiste twarde dane ekonomiczne a nie bełkot autora i takom podobni na usługach lichwy niezadowolonej że nie może kroić kraju.

"Dziś już wiemy, że obłożenie banków podatkiem od aktywów, a potem dodatkowym podatkiem od obrotów, spowodowało spadek aktywności bankowej o 25 proc., a spadek aktywności kredytowej w latach 2010-2014 sięgnął 28 proc."
U nas była za to nadaktywność bankowa i chęć "pomagania" biednym poprzez wpędzanie ich w toksyczne kredyty. Dopłaty i wzrost aktywności kredytowej, szczególnie przy niskich stopach % powoduje pompowanie cen i problemy ze spłata po podwyżce stóp.

Nie wstydzę się polemiki na gruncie ekonomii i to robię. Na świecie znane są różne modele gospodarki, oparte na zasadach wolnego rynku, jednym z takich modeli jest model polski, nie jest to model doskonały w zakresie rozdziału dóbr, ale i nie najgorszy. Największym jego błędem była likwidacja wszystkiego co polskie, co posiada światową markę i zaplecze kadrowe. Uwolnienie cen i usług, oraz ograniczenie interwencjonizmu państwa było dobre, ale niektóre działy gospodarki nie były do końca do tego gotowe (np.PKP, przemysł stoczniowy, górnictwo), a stały się poletkiem eksperymentów, które nas jako społeczeństwo drogo kosztowały. Odrębną sprawą jest uprzywilejowana pozycja koncernów zagranicznych, banków i sklepów wielkopowierzchniowych z kapitałem zagranicznym, ale chcąc wprowadzić zasady wolnego rynku, przy braku kapitału w polskich prywatnych rękach nieuniknione było wprowadzenie na nasz rynek zagranicznych inwestorów. Obawiam się jednak teraz tego, że zmiany w przeciwną stronę osłabią nasz rynek, a przede wszystkim jego odporność na wartość złotego i poziom PKB. Może też dojść do "ucieczki" kapitału zagranicznego do innych państw, co pogorszy naszą sytuację gospodarczą i wpłynie negatywnie na obsługę zagranicznych zobowiązań państwa polskiego. Konkludując interwencjonizm państwa w niektóre gałęzie gospodarki jest potrzebny, ale nie może być celem.

Pożyjemy, zobaczymy, jarek przeskoczy orbana i to szybko.

Zobaczcie jaki komunistyczny - związany z komunistami albo postkomunistyczny "autorytet" jest tutaj promowany przez propagandę kłamstwa

p.Góralczyk w POlsce już jest oligarchia do dawna zwłaszcza od ośmiu lat!!! Uwłaszczanie się na państwowych gruntach i nie tylko bo również na państwowym majątku od ośmiu lat też osiągneło masę krytyczną i jeśli ktoś tego nie widział i nie mówi o tym tylko straszy przyszłą oligarchią PO PrOstu ma w tym swój interes!!!

I KTO TO MÓWI.?
Bogdan Góralczyk – polski politolog, sinolog, dyplomata, publicysta.

Po studiach dziennikarskich i sinologicznych i doktoracie na Uniwersytecie Warszawskim od 1984 do 1991 r. pracownik Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. W latach 1991-1998 przebywał na placówce dyplomatycznej na Węgrzech. W latach 2001-2003 szef gabinetu ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza. W latach 2003-2008 był ambasadorem RP w Bangkoku, akredytowanym także w Republice Filipin i Związku Mjanmy (d. Birma).

Jest profesorem w Centrum Europejskim Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się we współczesnych stosunkach międzynarodowych, ze szczególnym uwzględnieniem roli Chin. Zajmuje się także globalizacją, problematyką węgierską oraz transformacją pokomunistyczną. W latach 2010-12 redaktor naczelny rocznika naukowego "Azja-Pacyfik".

Stały komentator TVN24 Biznes i Świat. Częsty gość w radiu Tok FM. Stale publikuje m.in. na portalach obserwatorfinansowy.pl, wp.pl oraz kwartalnikach ASPEN Review-Prague i Przegląd Polityczny. W 2013 otrzymał najwyższe odznaczenie filipińskie przyznawane obcokrajowcom: Krzyż Wielki Orderu Sikatuna.
Prof. Bogdan Góralczyk: Niedobrze

Polska juz została zoigarchowana od 1989 roku na majatku i ziemi też.