as1212
/ 31.7.41.* / 2013-11-24 08:46
Dzięki Jacek. Jesteśmy spokojni, ponieważ nigdy nie będzie długu poniżej 45%. Co do przyjecia euro. Społeczeństwo tego nie chce, może dojśc do zamieszek na ulicach. Czy mozna robic coś wbrew społeczeństwu (w demokratycznym kraju?) To by oznaczało, że nie zyjemy w dekokracji tylko w euro kołchozie, który niewiele różni sie od ZSRR. Tak więc nawet laicy rozumieja zagladając do portfela,że waluta euro służy tylko bogatym. Znowu tylko by ugrali Niemcy i garstka społecznej elity poityczno-ekonomicznej.
O ile w przypadku 6-latków rząd olał ludzi bez konsekwencji, to forsowanie w dyktatorskim stylu euro- to się nie uda, to może być gwóźdź do trumny obecnej ekipy i woda na młyn dla PiS. Będzie pospolite ruszenie na Warszawę. Ludzie nie chcą waluty, która zubozy nasza gospodarkę. i przyklepie nasze miejsce w ogonku krajów UE, tuż za Rumunia i Bułgarią. Na dodatek spowoduje ujemny bilns korzyści w UE oddając Brukseli nasza suwerenność monetarna oraz rezerwy bankowe. To więcej niż zamach na wolnośc i niepodległość, to zdrada konstytucji, zdrada stanu. Można byc w UE, jak Duńczycy, jak Anglicy, widać da się bez zdzierania ostatniej koszuli dla wielmoznego pana.