tru
/ 204.236.225.* / 2010-04-19 20:55
a oto kilka złotych myśli wybranych niejakiego Wojciecha Jabłońskiego, autentycznego psychicznego, specjalisty od szaleństw wszelakich, w tym własnych:
15.12.2008 09:57
Weto i orędzie - to, co prezydent lubi najbardziej
Dziś prezydent w wystąpieniu telewizyjnym oświadczy, czy zawetuje ustawę o pomostówkach. Jeśli tak się stanie, to będzie jego 12. weto w tym roku, zapowiedziane w 5. tegorocznym orędziu. - To jest spadek po myśleniu typowo PRL-owskim - ogłosi swoje decyzje jako taki prezydent-król, prezydent-władca - skomentował w rozmowie z PolitBiurem powód nadmiaru prezydenckich orędzi dr Wojciech Jabłoński z UW. »
09.12.2008 09:43
Tusk ustępuje prezydentowi. Eksperci: Zyska na tym
Premier ustępuje Lechowi Kaczyńskiemu. - Dla świętego spokoju premier zdecydował się, że prezydent będzie brał udział w szczycie UE - stwierdził w radiowej Jedynce Sławomir Nowak. Eksperci uważają, że decyzja premiera przysporzy mu popularności. - Większość opinii publicznej stwierdzi, że mądrzejszy ustąpił - powiedział w rozmowie z PolitBiurem politolog dr Wojciech Jabłoński. »
Wojciech Jabłoński
18.05.2007 r.
Cezary Szymanek: Gościem Radia PiN 102 FM jest dziś dr Wojciech Jabłoński -
politolog, specjalista od marketingu politycznego. Dzień dobry panie doktorze.
Wojciech Jabłoński: Witam państwa.
CS: Panie doktorze, wczoraj na Uniwersytecie Warszawskim spotkanie - Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Andrzej Olechowski zastanawiali się czy demokracja w Polsce jest dziś zagrożona. Sala była wypełniona po brzegi, a wieczorem poseł PiS - Zbigniew Giżyński w programie "Co z tą Polską" powiedział tak, że słowa, które padły podczas spotkania na Uniwersytecie Warszawskim są podobnie górnolotne, jak wypowiedziane w 1791 roku przy powoływaniu Konfederacji Targowickiej.
WJ: Widzę, że obie strony sporu, zarówno rządząca jak i ta, która rwie się do władzy, podejrzewam, a nie do obrony demokracji, reagują bardzo emocjonalnie. Przypomnijmy, że wczoraj też była w sali Audytorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego atmosfera dość gorąca i podejrzewam, że gdyby znaleźli się tam ludzie z wierchuszki PiS-u, polałaby się prawdopodobnie polska patriotyczna krew.