nie dajmy sie zwariować! służby wewnetrzne i niezależne media beda grały na emocjach, ci co sie uwazaja za patriotów tez swieci nie są, wewnetrzna rozgrywka która nie służy nikomu, oprocz tych co sa przy korytku. Polska bedzie traciła i to bardzo wiele, ludzie sa znudzeni polityką i sie nią brzydzą, ludzie chca miec prace, ludzie chca miec za co utrzymac rodziny, to ich interesuje a nie 20 letnie przepychanki władzy po upadku komuny, taka jest prawda komuny juz nie ma, ale zarzadcy, słuzby systemu zostały, oni zawsze byli przy władzy i w jej kręgach, w tym kraju nie ma "świętych", czy cudownych patriotów. Jest nepotyczna władza różnej maści i ciemiężony naród, który nie chce podziałów, chce za to żyć normalnie w swojej ojczyźnie, którą każdy polityk ma za nic. Rzeczywistość jest obłudna i okrutna, Polska zawsze była sPOniewierana i było w niej wielu sPISkowców.

skala porównań.
Tysiące osób gromadziły się pod pałacem prezydenckim, by pożegnać nie tylko pierwszą parę Rzeczpospolitej, ale także oddać hołd wszystkim którzy zginęli w katastrofie.


w kraju zawrzało. Kilkaset osób wyszło na ulicę, przede wszystkim w Krakowie

Tu tysiące, ba setki tysiecy jezeli nie miliony , a tu kilkaset osób.
czy to upoważnia do stwierdzenia , że w "kraju zawrzało"?

Czy propagandziści nie maja poczucia miary? poczucia czasu? poczucia okoliczności?
Czy wszystko jest do sprzedania na jarmarku próżności?

jest małostkowy nieudaczny .... a właściwie to sprzedajny .....z III RP SALON uczynił "wydmuszkę" i głośno cieszy się że "ludziom żyje się dobrze " DROGI SALONIE w 1939-tym też ludziom żyło się nieźle i drobny kapitalizm kwitł ! A w 1795 Ostatni Król stwierdił, że nie będzie zarządzał krajem z pustum skarbcem i na dodatek bez armii , dlatego "DLA DOBRA PODDANYCH ABDYKOWAŁ" ...Aha a ludziom wcale od tego się nie "pogorszyło" ..... arystokracja zachowała MAJĄTKI o które teraz tak skrupulatnie się upomina (!). ...
Szanowny "SALONIE " jakież TO wszystko podobne do IIIRP nieprawdaż ?!
Wszak dzisiaj zamiast wojska mamy "KORPUSIK EKSPEDYCYJNY" do tłumienia ruchawek w afgańskich wioskach. A PAN PREMIER z P.Klichem porobił oszczędności na "nie-wylatanej" benzynie w pułkach lotniczych i szkoleniwych i właśnie zlikwidował powszechny pobór - dla niechcianej młodzieży - lepsze dla nich są przecież uliczne gangi.

Rzeczonemu SALONOWI JAK i wszystkim kołtunom życzę więc dalszego trwania w dobrym samopoczuciu ...i niczego więce !

Zamiast szaleństwa i wojen miało być pojednanie. Uwierzę, jak zobaczę koalicję PO-PiS

Dobrze napisane. te woje polsko-polską właśnie doskonale widać po dyskusjach na tym forum i na innych. Ludzie, przestańcie ze sobą walczyć na forach. Zacznijcie dyskutować, ale normalnie, bez inwektyw. Obrzucanie się obelgami, niczego nie da. Rozmawiajmy, ale w cywilizowany sposób.

....nie widze zadnej wojny..to jaks bzdura na uzytek mediow...oczywiscie ze sympatie polityczne sie nie zmienia i beda tarcia....ale przeciez tak jest w kazdym kraju...Ameryka tez jest podzielona i nikt nie czyni z tego wojny...wyluzujmy troche:)

Poncyliusz na prezydenta!

"Szaleństwo Polski" i "wojna polso-polska" ma miejsce tylko w mediach i tego typu kłamliwych artykułach.
Wg autora naród polski został tyle razy podzielony (wybory 1990, 1995 i inne sprawy), że powinno już chyba nie być żadnej Polski (zresztą, z korzyścią dla sąsiadów), albo w najlepszym wypadku istnieć kilka pogrążonych we wzajemnej wojnie państw. Różnice zdań (nawet te w sprawie Wawelu czy kandydatów na prezydenta) są przecież czymś normalnym (może tylko ich forma nieraz przekracza pewne granice) w prawie czterdziestomilionowym narodzie. Gdybyśmy nie mogli się różnić i wypowiadać tych różnic, to czym byłaby demokracja i czy wogóle byłaby potrzebna ?
A jednak Polska istnieje, i jakoś - głównie dzięki ciążnkiej pracy i mądrości milionów rodaków - się rozwija.
Pozostają więc pytania:
- Czy jest ktoś, komu zależy na ciągłym wywoływaniu i podsycaniu sztucznej nienawiści między Polakami, a także kreowaniu medialnego obrazu Polski jako kraju głupiego, awanturniczego, nieudolnego i skłóconego ?
- Czy rzeczywiście żywotność, potencjał i wewnętrzna siła Polski (która potrafiła się odrodzić po ponad stu latach zaborów i kilkudziesięciu dominacji sowieckiej) są tak duże, że stanowi to powód niepokoju dla tych, którzy ewentualnie podejmują tak szerokie medialne działania ?

Pytań jest więcej, a są one chyba uzasadnione, bo w niektórych mediach nie można znaleźć prawie żadnych pozytywnych opinii o Polakach, a jeżeli są, to zaraz dodawana jest jakaś "wielka" negatywna postawa.
A stara rzymska maksyma głosi: "DZIEL i RZĄDŹ".

Pozdrawiam wszystkich.

mozecie mi wrzucac ale tylko mi, to co ponizej musi byc przyzwoicie!!!