observatore
/ 95.48.83.* / 2016-02-25 13:58
Gamonie! Dostaliśmy z Unii ogromne pieniądze na podciągnięcie się do jakiegoś poziomu. Unia jest stowarzyszeniem dobrowolnym, nikt nas tam na siłę nie ciągnął, to nie RWPG pod przewodem CCCP. Sami chcieliśmy, i słusznie zresztą. Zjednoczenie Europy to projekt naprawdę fantastyczny, dający nam gwarancje wolności, bezpieczeństwa i rozwoju. Pieniądze nie biorą się znikąd. Teraz my musimy dołożyć do unijnej kasy, co w tym złego czy nieoczekiwanego? Tylko byśmy chcieli brać, takie europejskie 500 zł na każdego Polaka? Nie ma tak dobrze! Unia zaś niczego nam nie narzuca, wszystkie decyzje unijne są mozolnie wypracowywane przez negocjacje tak, aby były jednomyślne, tak więc zarzut, że Unia nam coś siłą narzuca wbrew naszej woli jest taką samą prawdą, jak głoszony mit o "dobrej" zmianie i kompetentnych pisowcach. A skoro pisrząd nie "umi" należycie przygotować się do pozyskiwania pieniędzy unijnych i ich wydawania, to Piski i Szlochy, że to wina PO/PSL może trafią do przekonania sfilcowanym pod moherkiem rozumkom. Nikt normalny tego nie kupi, tak samo jak bredni o "dobrej" zmianie w postaci ułaskawienia przestępcy Kamińskiego przez pisprezydenta po partyjnej znajomości, rozwalenia TK, SC, mediów publicznych (już zanotowały prawie milionowy spadek oglądalności), Kurtyki jako szefa AWMW, jakiegoś nieudacznika na fotelu dyrektora stadniny koni w Janowie Podlaskim (sam powiedział, że wie, jak koń wygląda, poza tym nawet na nim nie jeździł, a poprzedni dyrektor znał się na koniach, jak mało kto w Polsce). Jeszcze trochę i będzie jasne, jakie ogromne straty powoduje PiS w Polsce. Już widać pierwsze zwiastuny realnego wymiaru "dobrej" zmiany. A będzie gorzej, śmieszniej, pokraczniej.