Forum Polityka, aktualnościKraj

Polska pod parasolem USA. Dziś umowa w sprawie tarczy

Polska pod parasolem USA. Dziś umowa w sprawie tarczy

Wyświetlaj:
AnulkaBiala / 83.18.2.* / 2008-08-20 11:33
Baran jeden, tarczy mu się zachciewa! W dupe amerykanom włażą i głupich wiz nie potrafią załatwić
To jest śmiech na sali i tylko o sukcesach potrafią rozmawiać, ciekawe jakich sukcesach!!!
PatronX / 2008-08-20 11:25 / portfel / Bywalec forum
Saddamowi do Iraku też amerykańce broń wysyłały, a później jego powiesili i wyrznęli kilkaset tysięcy niewinnych Irakijczyków.

Jak można wchodzić w sojusze z tymi zakłamanymi śmieciami.
astrolog / 2008-08-20 11:31 / Bywalec forum
i poparli zbrodniczą Gruzję, Mugabemu nic nie zrobili, Birmę leciutko upomnieli. "obrońcy pokoju" ? "demony wojny" raczej. Sami se walneli w Pentagon rakietą dalekiego zasięgu - to pewnik!
pipipipipipipipi / 195.212.74.* / 2008-08-20 11:15
Dotychczas na interesach z amerykanami byliśmy robieni w jajo przez jankesów.

Zakup F-16 -> dostaliśmy awaryjne samoloty w zmian za fikcyjny offset

Irak -> wyruszyliśmy żeby zniszczyć nieistniejącą broń masowego rażenia oraz po dojście do złóż ropy do których faktycznie dotarły firmy amerykańskie. Kontrakty z Irakiem załatwiają sobie Amerykanie a polskie firmy na tym rynku nie istnieją (vide sprawa Bumaru).

Vizy do stanów - wiadomo, w USA obywatele sojuszniczego państwa jakim jest Polska są tak samo traktowani (albo gorzej) niż na przykład obywatele Rosji. Oczywiście mniej zaprzyjaźnieni z USA obywatele nowych państw UE są tam w tym temacie na lepszych warunkach.


Teraz tarcza - zobaczymy, ale dlaczego tym razem miałoby być inaczej?
Będziemy chronić tyłki Amerykanów za jakąś jałmużnę, albo fikcyjne obietnice bezpieczeństwa (vide histora sojusznika USA - Vietnamu Południowego gdy najechał ich komunistyczny Vietnam Północny). W razie czego to nam na głowę spadną resztki strącanych rakiet, albo atak rosyjski - USA dzięki nam będą bezpieczne. Widać przecież na przykładzie Gruzji jak pomaga obecność niewielkiej liczby amerykańskich żołnierzy w razie zagrożenia z Rosji. W razie czego, gdy na Polskę zrobi sobie Rosja wypad z okręgu Kaliningradzkiego, prezydent USA skrytykuje Rosję, a potem pójdzie grać w golfa.
astrolog / 2008-08-20 11:01 / Bywalec forum
przed drugą wojną mówiono tak w Polsce odnośnie Anglii - 'pod parasolem UK' - teraz brzmi to jak zapowiedź wojny - (nie mojej)
yamato / 80.51.243.* / 2008-08-20 08:22
Jaki parasol ? Jakie gwarancje bezpieczeństwa ?? Co z nami Polakami jest nie tak, ze mimo wielu nauczek z historii...ciągle uwielbiamy łudzic się , zawierzać swój los innym...i ostatecznie...przezywać rozczarowania i klęski ?? Gdyby przyszło co do czego to co ?? Ameryka nam pomoże ?? Jakis tam prezydent na drugiej półkuli się za nami ujmie ?? Kogos skrytykuje ? Kurde..jakie to... żąłosne !!!
fotomorgana / 90.227.23.* / 2008-08-20 10:02
....tak wygladali jakby jakiegos radsnego napoju lykneli po tym podpisaniu....
XJ / 212.191.170.* / 2008-08-20 09:02
Yamato, nie doszukuj się wad u Polaków. My jesteśmy tylko pasażerami w tym pojeździe. Tu chodzi o potężny interes USA, które dają nam "tarczę obronną, nie skierowaną przeciwko nikomu", której jednak trzeba będzie bronić!. Koszty obrony tarczy - rakiety patriot, kilkanaście miliardów dolarów, poniesiemy my, naród Polski. Jeśli czytałeś Karola Maya, tam też poszczególne plemiona indiańskie były skłócane i uzbrajane; a kto odnosił korzyści? Pozdrawiam.
dikens / 213.199.219.* / 2008-08-20 10:19
rakiety patriot mają bronić naszej przestrzeni powietrznej, dokładnie warszawy (przed atakiem rakiet balistycznych) i centralnej części polski przed atakiem lotniczym. Zasięg skutecznego działania baterii rakiet patriot (które będą umieszczone w pobliżu W-wy) nie będzie obejmował obszaru na którym będzie leżała przyszła amerykańska baza z tarczą. A narazie nasza obrona p-lot jest oparta na rakietach z początku lat 60-tych, które już w latach 70-tych były przestarzałe i mało skuteczne. To tak dla jasności w kwestii funkcji jaką mają spełniać rakiety patriot w Polsce.
XJ / 212.191.170.* / 2008-08-20 10:42
Mam do dikensa pytanie: czy gdyby nie było tarczy to istniałaby potrzeba instalowania patriotów? Co do konieczności ochrony w zaistniałej sytuacji naszych władz w Warszawie, podzielam pogląd!
dikens / 213.199.219.* / 2008-08-20 10:59
oczywiście że taka potrzeba istnieje i istniała już od bardzo dawna. Polska nie posiada praktycznie obrony przeciwlotniczej, która mogła by skutecznie obronić naszą przestrzeń powietrzną. Nie twierdzę tu, że muszą być to akurat amerykańskie rakiety patriot, równie dobrze mogą być to europejskie (ale nie pamiętam nazwy tego systemu) lub rosyjskie s-300, bądź s-400, choć niejestem pewien, czy akurat s-400 są sprzedawane poza Rosją. O ile prawdą jest to co swopjego czasu czytałem o systemie s-300 (bo to nie tylko rakiety ale i radary, system kierowania ogniem itd) sa w stanie zestrzelić nawet f-117. Patrioty tego o ile wiem nie potrafią.
XJ / 212.191.170.* / 2008-08-20 11:15
Podaj choć jedną z przesłanek takiej potrzeby. Jesteśmy we Wspólnocie Europejskiej, a żadne z państw składowych nie stanęło przed USA na tylnych łapkach wyżej od nas. Takie przesłanki wystąpią tylko wtedy, gdy zaczniemy nakręcać wyścig zbrojeń. Jak na ironię, podczas tego wyścigu będziemy tylko kupować broń! Popatrz, jak wymanewrowano nasz BUMAR. Podtrzymuję pogląd o korzyściach dla wielkich koncernów zbrojeniowych, odnoszonych w wyniku skłócania, a następnie zbrojenia narodów i poszczególnych nacji.
dikens / 213.199.219.* / 2008-08-20 12:03
Potrzeba obrony przeciwlotniczej kraju istnieje z tego prostego powodu z jakiego istnieje potrzeba posiadania armii. KAŻDY kraj w Europie posiada taki system, fakt, że o niebo skuteczniejszy od naszego. Potrzeba wymiany naszego na nowocześniejszy istnieje już od 20 lat - teraz nadażyła się okazja, aby choć częściowo to zrobić mimo braku finansów. Systemy obrony przeciwlotniczej nowocześniejszy od naszego (bo w obecnym wydaniu u nas praktycznie nie istnieje, gdyż jego skuteczność jest znikoma) posiada Białoruś, Ukraina, i większość krajów które równocześnie z nami weszły do UE.
XJ / 212.191.170.* / 2008-08-20 12:25
No cóż, argumenty na poziomie oficera politycznego. Uważam, że wyczerpałeś źródła racjonalnego, własnego argumentowania. PS. UE jeszcze nie ma; jest tylko WE (wspólnota europejska). Pisząc o UE media antycypują cel. Pozdrawiam, bez odbioru.
dikens / 213.199.219.* / 2008-08-20 14:05
chcesz racjonalnego rozumowania? ok - armia jest jak samochód - aby spełniał swoje zadanie czyli miał dowieźć Cię do celu musi być sprawny. Tak samo jest z armią - wszystkie części są konieczne - lotnictwo, piechota, siły zmechanizowane, marynarka itd...i właśnie obrona przeciwlotnicza. Samochód bez np hamulców pojedzie, ciekawe tylko jak długo da się nim jeździć... ;)
Daniel_82 / 212.160.100.* / 2008-08-20 10:17
Kolejny raz zostaniemy wykorzystani przez wielkiego brata. A tarcza antyrakietowa to takasama bron defensywna jak bejzbol w samochodzie dresiarza (oak bedzie okazja to sie komus je...nie).
Wrazie jakiegokolwiek ataku na USA silą żeczy my tesz bedziemy zaatakowani i to w pierwszej kolejności. Oczywiście nikt nas nie bedzie bronił bo całe wojsko USA bedzie bronic swojego kraju bo tam bedzie kolejny atak. A unas bedziemy dogaszać zgliszcza...

Ogulnie mozna powiedziec.. Nic nie zyskamy a stracic mozemy bardzooo wiele.. pozatym juz na stale zwiazani bedziemy z USA bez wzgledy czy nas beda dymac czy glaskac. Tak czy siak zrobimy co zechca :(

Mialem nadieje ze TUSK jako Historyk bedziew iedział że takie układy nigdy nam na dobre nie wychodziły..

Najnowsze wpisy