Polska rolniczą potęgą? Zapomnij o propagandzie rodem z PRL
Money.pl
/ 2015-08-12 07:05
Viola1412
/ 85.14.108.* / 2015-08-12 13:59
a propos chińskich sadów. Ostatnio dużo mówi się o ogromnym zanieczyszczeniu powietrza w Chinach, więc zakładam, że te chińskie owoce zawierają sporo trucizn.
Piotr364
/ 31.63.217.* / 2015-08-12 13:58
Nierzetelne porównanie. Trudno porównywać ilość produkcji w Polsce z tą w Chinach, USA, Kanadzie czy Rosji. Rożnica w wielkości terytorium nie jest tu bez znaczenia. Porównajmy te wyniki w rozbiciu na jednego mieszkańca lub na kilometr kwadratowy powierzchni kraju. Okaże się że w wielu z prezentowanych kategoriach będziemy liderem.
zorientowany1045
/ 83.7.60.* / 2015-08-12 13:58
Polska jest w ruinie stanowiąc zgliszcza po PRL rozkradzione przez Uczestnikow OKrąglego Stołu.Ale sreber rodowych ,ktore nie wiadomo skąd sie wzięły jak tylko PiS obejmie wladze nie oddamy
Mirek55
/ 77.254.95.* / 2015-08-12 13:58
Zastanawia mnie sens tego "artykułu" napisanego przez autora który bezkrytycznie ulega magii liczb. Nie jest sztuką wyprodukować, sztuką jest dobrze sprzedać, szczególnie w sytuacji totalnej nadprodukcji żywności. Wysokie miejsca w rankingach produkcji żywności zwykle kończą się państwowymi subwencjami do tejże produkcji. Ciekaw jestem czy Pan Ogórek chciałby dokładać się do tego. Raczej wątpię. Nie wspomnę już o zapewne obcym dla autora pojęciu zrównoważonego rozwoju.
kalchas
/ 88.88.215.* / 2015-08-12 13:54
Więcej sadów mają Chiny. Cóż w tym dziwnego, powierzchnia 9,5 mln km2 i 1,4 mld ludzi.
Więcej pyr mają Indie, 3,3 mln km2 i 1,3 mld ludzi.
Jak to się ma do naszego kraju, stosunku powierzchni do ludności. Ludzie nauczcie się odrobinę myśleć.
grant770
/ 91.229.22.* / 2015-08-12 13:39
chciałbym zwrócić uwagę, że nadal (od czasów PRL) jesteśmy światowym liderem produkcji porzeczek
Kibic
/ 77.114.60.* / 2015-08-12 21:21
Co z tego, jak nie opłaca się ich zbierać, bo nie wystarcza na paliwo do ciągnika ?
wesoly romek
/ 91.125.160.* / 2015-08-13 00:11
porzeczkowe wino jest calkiem smaczne.
skoro nie da sie zarobic na owocach to moze da sie zarobic na przetworach?
w koncu surowiec przynajmniej tani.
Harry722
/ 217.99.49.* / 2015-08-12 13:15
Za czasów "komuny" byliśmy drugim producentem ziemniaków w świecie (za Chinami). Obecnie ziemniaków sie praktycznie nie uprawia z uwagi na brak możliwości zbytu. Ziemniak jest produktem strategicznym w postaci krochmalu który wykorzystywany jest w chemii (produkcja leków i materiałów wybuchowych) Możliwość przechowywania mączki ziemniaczanej przez nawet kilkanaście lat czyni ziemniak odpornym na zmienne zapotrzebowanie i spekulacje giełdowe. Polacy zostali zaduszenie w produkcji ziemniaka przez gospodarki innych państw unijnych (Niemiec,Francji,Anglii i Hiszpanii)
wwwwwwwww
/ 79.189.206.* / 2015-08-12 13:49
w Polsce nie uprawia się ziemniaka jadalnego tylko pastewne gów.no, którym można karmić jedynie bydło! tak więc może i lepiej że nie jesteśmy czołówką w tej dziedzinie
1953
/ 87.239.217.* / 2015-08-12 13:15
Rolnicy cieszą się , że dostają dopłaty do ugorów. A UE ma jeden cel, zniszczyć jeszcze rolnictwo. Potem będziemy kupować za krocie , modyfikowane zboża i kukurydzę. U nas już nikogo nie będzie stać na produkcję rolną( zboża modyfikowane do siewu, trzeba kupować od wielkich firm-producentów).To co urosło w polu , nie nadaje się do siewu. A ceny będzie ustalał koncern. Polak jak zawsze mądry będzie po szkodzie(albo i nie). Wtedy obszarnicy z UE kupią naszą ziemię za bezcen.
Karol 1952
/ 46.113.139.* / 2015-08-12 13:10
panie kiszeniak - w czasach PRL-u było coś takiego jak Rocznik Statystyczny i tam można było znaleźć miejsce Polski w stosunku do innych krajów i żadnej tam propagandy nie było ! - PO 1989 roku to jest dopiero propaganda !
mysliciel
/ 176.97.24.* / 2015-08-12 13:20
Faktycznie..tam byla szczera prawda na potrzeby ciemnego luda..U schylku lat 70-tych nawet wmawiano nam ze weszlismy do pierwszej dziesiatki najbardziej uprzemyslowionych krajow swiata.. w dodatku produkujac kurz i halas . Na przemian z sierpami i kosami...
pamiętającytamteczasy
/ 78.9.183.* / 2015-08-12 22:24
Ta dziesiątka była naciągana, ale łapaliśmy się na miejsce dwunaste na 100%
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
juras5
/ 195.189.88.* / 2015-08-12 15:37
no!!! nie ma jak teraz 5 gospodartska swiata ..pomimo, ze powinna byc pierwsza przeciez juz 25lat nowoczesnosci i ...5 mln bezropbotnych 2 miliony wygnanych za chlebem
Karol 1952
/ 46.113.139.* / 2015-08-12 14:03
ciemny lud to jesteś TY - i cała reszta, która nie wychowywała się w czasach PRL-u ! - to były czasy świetności Polski - gdyby nie PRL, to po 1989 roku tacy mądrzy jak ty nie mieliby czego rozgrabić !
krezus 807
/ 176.97.24.* / 2015-08-12 14:28
Och Karol...ale ja niczego nie rozgrabilem..Wszystkiego sie dorobilem wlasnymi rencyma..
jabol
/ 212.244.241.* / 2015-08-12 13:10
No tak, ale chińskie jabłka są robione ze zużytych butelek plastikowych...
Krótka Piłka
/ 83.26.241.* / 2015-08-12 13:07
Rolniczą potęgą byliśmy. Za komuny. Teraz nawet ziemniaki sprowadzamy i to z tak dziwnych miejsc, jak np. jakieś wyspy na Pacyfiku (ciekawe, jaki przekręt się za tym kryje). Trzeba było 25 lat transformacji, by Polskę wpuścić (dosłownie) w maliny.
adman
/ 193.33.174.* / 2015-08-12 13:16
No, taką potęgą byliśmy, że prostej kiełbasy nie szło kupić. Nie wspomnę już o cukrze na kartki, od 1976 roku(sic!).
Ja to pamiętam...
A Ty głupot nie pisz.
Krótka Piłka
/ 83.30.71.* / 2015-08-12 15:51
Prosta kiełbasa była w każdym sklepie, bez przesady. Nazywała się "zwyczajna" i była smaczniejsza niż dzisiejsze wędliny. Co do rolnictwa - Polska była wiodącym producentem żyta, pszenicy, ziemniaków, buraków, jabłek itp. Tego akurat nie brakowało, natomiast bardzo tej produkcji obawiali się rolnicy bawarscy i francuscy. Dlatego teraz to oni mają pracę i zbyt na płody rolne, a polscy rolnicy tzw. "dopłaty", czyli jałmużnę za to, żeby nic nie produkowali.
nicpoń
/ 77.255.49.* / 2015-08-12 13:41
Tak różnica, ze wtedy sklepy były puste, a lodówki pełne, teraz odwrotnie, a tysiące dzieci głoduje. Oto Twój idiotyzm.
balbinka_1234
/ 176.97.24.* / 2015-08-12 14:32
Jak nie widze perspektyw na wyzywienie dzieci to ich nie plodze..Proste jak drut...Ptak zanim splodzi potomstwo wije im wygodne gniazdo...
zarlok_44
/ 176.97.24.* / 2015-08-12 14:06
W lodowkach zazwycaj bylo tylko swiatlo...Dzis moja sie nie domyka do konca...
stopidioto.m
/ 164.126.107.* / 2015-08-12 13:49
Lodówki były pełne? Takich głupot ktoś ci nagadał dziecino? Dobrze, że są jeszcze ludzie który to pamiętają, a nie takie bezmyślne papugi.
Karol 1952
/ 46.113.139.* / 2015-08-12 14:06
Pustki w sklepach ? - a jak się strajkuje to się produkuje ? - IDIOTO !
62 latka
/ 87.239.217.* / 2015-08-12 13:30
Nie pamiętam (a mam62 lata),żeby nie można było kupić kiełbasy,prawdziwej kiełbasy z mięsa. Poza okresem strajków wszystkich robotników,żądnych jeść i nic nie robić, niczego nie brakowało. Teraz jest kiełbasa( mielonka ma 18% mięsa ,reszta to chemia, szynka max.90% mięsa). Życzę smacznego. Ja pamiętam smak wędlin, serów i innych smakołyków.
Moher Obserwator
/ 213.238.89.* / 2015-08-12 14:04
Albo masz sklerozę, albo rodzice byli na PZPR-owskch stołkach i kupowali towary w tzw. zielonych drzwiach!
No mógł też być twój ojciec górnikiem bo ci też mieli dodatkowe przydziały! ale 90% społeczeństwa stało godzinami w kolejkach żeby kupić dosłownie jakiejś padliny! Mięso wołowe było zazwyczaj z starych krów 15 , 20 letnich. mięso z jałówek i młodych buhajów było eksportowane! Podobnie było z wieprzowiną, Tuczniki od 110 do 120 kg. przeznaczone były na eksport, zaś te z II k II klasy przeznaczone były na rynek krajowy!
Z knurów /200kg/ i macior /250 kg i więcej/ robiono kiełbasy. Tak można było kupić kiełbasę jak się stało w kolejce 5,6 godz i na dodatek na kartki. A tak na marginesie zapytam, jaki to był przydział mięsa na te kartki??? Ech szkoda słów!
Głupiec
/ 176.111.136.* / 2015-08-12 22:51
jak się chciało wygodnie żyć i nic nie robić to tak wyszło . no bo czym mieli pożyczki spłacać jak zakłady które wybudowane były za pożyczane pieniądze i zamiast produkować strajkowały
sklerozanieboli
/ 164.126.107.* / 2015-08-12 13:53
No to albo żyłeś w jakimś regionie cudów, albo byłeś prominentem partyjnym. Niczego nie brakowało??? Pomijając jedzenie (i sztandarową kawę, watę oraz papier toaletowy) to takie tam ciekawe sprawy jak dętka do roweru, cement, kable elektryczne, obuwie itd, itd, itd
Paweł 149
/ 178.36.213.* / 2015-08-12 13:45
Jak ktoś kradł i kombinował to miał kiełbasę kiełbasianą prawdziwą. Większość ledwo radziła sobie od pierwszego do pierwszego. Mam nieco mniej lat ale jeszcze nie mam takiej sklerozy jak szanowny 62-latek. Co do współczesnych wędlin to wystarczy poczytać etykiety w małych lokalnych sklepach i znajdzie się doskonałe wyroby mięsne, polskie od lokalnych producentów
krokodylek rołli
/ 83.6.178.* / 2015-08-12 13:55
szanowny kolego młodszy - kupić można było wszystko - kompletnie wszystko. warunkiem było mieć pieniądze. to co miałeś za swoją "pracę - czy się robi ,l czy się leży" to nie były pieniądze. tyle w temacie dla myślących.
chłop
/ 94.254.198.* / 2015-08-12 13:21
Raczej ty nie masz szerszego spojrzenia!!!
Karmiliśmy wielkiego brata - tylko za free
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ja0124598
/ 91.206.97.* / 2015-08-12 19:05
Ta wypowiedz to sens całego tamtego kryzysu,produkowało się dużo ale co się z tym dalej działo,gdzie to trafiało to już nie ta bajka.dzlatego faktycznie w sklepach nic nie było
knecht
/ 77.255.49.* / 2015-08-12 13:38
Teraz sami finansujemy ofset USA za F-16,głupka z siebie łatwo zrobić.
MoistVonLipwig
/ 217.153.234.* / 2015-08-12 13:07
Za to p. Ogórek przoduje w... propagandzie właśnie. Co to za tytuł? Jarząbek się PISowi chce przypodobać? #polskawruinie ? Litości. Chociaż tutaj piszcie rzetelnie, a nie jak tabloid.
romuald990
/ 83.24.246.* / 2015-08-12 13:06
Na wsi ludzie teraz nie chcą tak ciężko pracować jak kiedyś, dopłaty wsparcie na rozwój, kokietowanie przynosi negatywne skutki dla nas wszystkich. Prawo o zakazie sprzedaży rolnikom na targowiskach jest złe również i dla konsumentów. Jak wyniszczeją resztki rolnictwa będzie źle.
mareksie
/ 213.17.162.* / 2015-08-12 13:06
Oczywiście - przecież Polska to ruina.
Nagroda Pulitzera dla pana Sebastiana O.
A może my (Czytelnicy) nie zrozumieliśmy intencji - przecież jest sezon Ogórkowy - trzeba na takie "poważne" teksty patrzeć przez pryzmat kanikuły, a może wyborów październikowych. Po nastaniu kolegów pana SO 20 miejsce na świecie będzie znów gigantycznym sukcesem.
Gratuluję Panie Sebastianie - jest Pan prawdziwą gwiazdą dziennikarstwa brukowego
EU
/ 77.12.239.* / 2015-08-12 13:02
PRL to byly czasy,produkcja tylko zdrowej zywnosci.Nie to co za III RP,jak zjesz to RAK.
wielebny_67
/ 176.97.24.* / 2015-08-12 13:05
Zgadza sie...Ale wtedy na mszyce stosowano swiecona wode..Obecnie przywykly..i nie dziala..
goryl
/ 77.255.49.* / 2015-08-12 13:44
Teraz epatujemy się zboczeniami wielebnych. Drobna różnica.