Urzędnicy z Urzędu Skarbowego oraz ich doradcy prawni powinni za takie rażące BŁĘDY odpowiadać własnym majątkiem a pracy w żadnym Urzędzie nie otrzymać.(dożywotnio).
Ludzie którzy nie tylko zniszczyli firmę ale narazili skarb państwa na molinowe odszkodowanie mają się dobrze i dalej pracują na swoich stanowiskach. Szok dla nas NORMALNYCH ludz.

Jakiej racji ma płacić Skarb Państwa znowu z moich podatków. Zlikwidować wielkie pałace Urzędów Skarbowych i pieniądze przeznaczyć na odszkodowania dla takich ludzi jak ten facet. Pozdrawiam
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Ten Pan teraz się wybiela, ale sam okradł wielu przedsiębiorców którzy mieli samochody lasingowe w jego firmie. Końcem lat dziewiędziesiątych spłaciłem wszystkie raty leasingowe za samochód w TFl i Firma leasig powinna wystawić fakture wykupową na 10% , czego nie zrobiła i żądała wydania spłaconego samochodu Bankowi w Lublinie. Przedstawiciel TFL przyjechał do mnie do Krakowa z ochroniarzem odebrać spłacony samochód. Byliśmy na Policji tam przedstawiłem wszystkie dokumenty świadczące o spłacie tego samochodu i Policja odstąpiła od odebrania samochodu. Po tym pojechałem do Wrocławia do biura TFL gdzie poinfomowano mnie że Pana Marka Isańskiego nie ma w biurze. Ja czekając w korytarzu widziałem jak pracownicy wchodzili do gabinetu tego Pana. Więc wkroczyłem do Jego gabinetu siłą a tu Pan Marek Isański siedzi z nogami położonymi na biurko i słucha muzyki. Żeby mnie się pozbyć obiecał , że wystawią fakturę wykupową i będę mógł przenieść prawo własności na ten samochód. Niestety nigdy tak się nie stało i samochód w wyniku działań mojego prawnika musiałem wykupić za 70 % wartości nowego auto. Tak postąpiono z tysiącami klientów i bank sprzedawał zabrane samochody na przetargach i pomniejszał zadłużenie tego Pana. A dodatkowym czynnikiem upadłości TFL był zakup przez tego Pana jakiejś sieci stacji benzynowych. Reasumując to ten Pan niech nie pisze bzdur i nie udaje świętoszka przed swoimi dziećmi, okradł mnie i wielu innych oraz Banki.

Pisze ten komentarz z Wielkiej Brytanii. Takie jest prawo Polskie dla Polaka. Żona już tu zostaje a ja wracam zgasić światło i zamknąć za sobą dzwi. Ilu jest takich jak ja... Więc do zobaczenia na wyspach
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Tak własnie działa w Polsce wymiar sprawiedliwości, co na to Tłuste Koty, dla nich wszystko jest zgodne z prawem

Państwo cały czas działa przeciwko swoim obywatelom. To jest mentalność nabyta w peerrelu, niestety, w określonych środowiskach przekazywana pokoleniowo. Kiedyś, niszczyło się "kułaków", teraz, w każdym, kto ma wiecej niż urzędnik, widzi się złodzieja. Prawo, skonstruowane jest tak, aby można nim maniupulować w dowiedzeniu, że obywatel jest złodziejem. Takiej mentalności ludzie tworzą prawo, i zasiadają w urzędach państwowych. Tak był i jest. Mam ponad 70 lat i doświadczeń życiowych wiele. Prawdą jest, że w Polsce prawo /każde/ trzeba utworzyć od nowa. Tylko czy są jeszcze ludzie, którzy potrafiliby, mieli odwagę i chcieli to zrobić. Nie , nasze /p/osły, potrafią tylko przestawiać przecinki i kropki bo najczęściej i tak nie rozumieją tego nad czym głosują. Pan Isański walczy 20 lat, ale piekarz, rozdający czerstwe pieczywo biednym, został zniszczony, nie on jeden zresztą. Żal d..ę ściska i szkoda słów. Obywatel, władzy rozliczyć nie może, ona ma takie prawo, że zawsze udowodni,że to jej, wyłącznie jej się należy.

BRAWO!! Po pierwsze za Pana konsekwencję a po drugie za pomysł żeby rozdzielić duże i małe firmy. Ja mówię to samo od kilku lat. Zaczynając od tak błachych spraw jak zniesienie płacy minimalnej dla mikroprzedsiębiorstw, jak nagradzanie mniejszymi podatkami tych którzy nie wyjeżdżają zarobkowo za granicę tylko płacą tu na miejscu terminowo podatki. Pomysłów jest cała masa i nie ma tu na forum miejsca aby wszystko omóić. Ale gwarantuję że już takie proste rozwiązania zadziałąją bardzo pozytywnie dla gospodarki. Pozdrawiam!

POLSKI PRZEDSIEBIORCA MUSI WALCZYC ZE BANDYCKA SKARBOWKA, ZAMIAST Z WUZWANIAMI RYNKU. Nie ma czasu na prowadzenie firmy, bo cala swoja energie musi poswiecic, aby bandyci z rządu nie ukradli mu tego czego sie dotad dorobil. Tak dzialal Stalin na Ukrainie w 33 roku, kiedy zaglodzil 5 mln ludzi. Polacy uciekają z kraju, bo uczciwie tu mozna dorobić się jedynie garba. Prawo jest tak skonstruowane, ze jeśli działasz uczciwie, to zje cie konkurencja, która aby przezyc musi oszukiwac. Uczciwy nie ma zadnych szans, bo jesli nawet jest geniuszem i utrzyma się na rozchwianym rynku, to skarbowka i tak znajdzie na niego haka, żeby go okraść. Nie każdy ma tyle zdrowia, żeby dochodzić swego przez 20 lat. Latwiej jest wyjechać z tego bandyckiego kraju i spokojnie zarabiać pieniądze za granica, gdzie nikti nie okrada, nie opluwa i na sile nie robi z uczciwych przedsiebiorcow oszustow.