Tolek3
/ 78.8.159.* / 2015-07-20 18:25
Dlaczego pani premier E. Kopacz jeździ po kraju i robi propagandę przedwyborczą PO? Czy ktoś ją z tego urzędu zwolnił? Czy może się urlopowała? Jeżeli tak, to niech to oficjalnie ogłosi i nie bierze kasy premiera. Widać, że urząd premiera to po prostu fucha na której się nic nie robi tylko opieprza. A ja myślałem, że to poważna praca, której codziennie i do rana nie można sprostać. A różne zadania rządowe i nadzorcze wykluczają podróże agitacyjne na rzecz swojej partii. Widocznie się myliłem, a w tym utwierdzają mnie turystyczne wojaże pani premier. Dziwię się też pani B. Szydło, że do tej pory tego tematu nie poruszyła, tylko skupia się na niepotrzebnych szczegółach tychże wycieczek pani premier. Drażni mnie też zachowanie pani B. Szydło, która akurat może sobie pozwolić na takie wycieczki, czuje się tak jakby już była premierem lub miała nim zostać za parę dni. Myślę, że trochę skromności by nie zaszkodziło. Jak na razie to premierem jest E. Kopacz a nie B. Szydło. Po co opowiadać coś co nie wiadomo jak będzie spełniane po objęciu urzędu premiera. Ale najpierw trzeba jeszcze wygrać wybory a nie sondaże co jest chyba notorycznie zapominane przez przedstawicieli PIS. Jeżeli chodzi o odwiedzanie poszkodowanych przez burze to po prostu nie bardzo rozumiem poglądów w tej sprawie pani B. Szydło. Od tego powinni być upoważnieni przedstawiciele rządu, którzy razem z wojewodami, burmistrzami i innymi przedstawicielami lokalnej władzy mając odpowiednie pełnomocnictwa, monitorowali by na miejscu sytuację. Tych miejsc jest bardzo dużo. Jak więc jedna osoba ma te wszystkie miejsca odwiedzić? Co by to w efekcie dało? Już przecież mieliśmy taką akcję w wykonaniu byłego premiera D. Tuska i co? W dobrze rządzonym państwie takie przedstawienia nie są potrzebne. Ale my nie mamy dobrego państwa. Jeżeli pani Szydło jako premier będzie czynić to co teraz radzi pani E. Kopacz, to i wówczas nic się nie zmieni.