Karioka153
/ 193.16.107.* / 2015-08-06 09:44
Jest to mega przykre. Gdy zaciągasz kredyt walutowy właściwie na całe życie powinieneś choć trochę poczytać na temat ryzyka kursowego. Nie biadol dziś, że banki Cię oszukały bo to Twoja odpowiedzialność aby zadbać o własne finans i bezpieczeństwo bliskich. Jeśli wtedy nie było Cię stać na kredyt w złotówce to znaczy, że w ogóle na ten kredyt nie było Cię stać. Nie trzeba skończyć studiów ekonomicznych by wiedzieć, że podstawowa zasada brzmi "zadłużaj się w walucie, w której zarabiasz inaczej świadomie decydujesz się na grę w ruletkę". Póki dobra passa trwała frankowicze śmiali się z frajerów biorących "złotówy". Sama tego doświadczyłam, gdy zaciągałam kredyt w ZŁ słyszałam teksty, że jak chcę kasę w błoto wyrzucać to lepiej mam biednym oddać. Śmiechy i wzrok pełen politowania tych mądrzejszych z CHFem. I oto okazuje się, że nadal spłacam kredyt w złotówce a i tak będę musiała pomagać biednym.... frankowiczom. Nie rozumiem dlaczego dorośli ludzie, któzy podjęli decyzję,że grają w tą walutową ruletkę teraz wyciągają rękę po pomoc. Dlaczego nikt nie myśli o tych który często z dużym wysiłkiem spłacali hipoteki złotówkowe. Ktoś nam teraz odda kwotę "nadpłaty" złotówkowej?! Nie o nas się nie myśli, więc nomen omen frankowicze mieli rację - złotówkowcy wyszli na frajerów. Jeśli jednak duma tych mądrych frankowych pozwoli im teraz skorzystać z pomocy "złodziejskich banków" to moim zdaniem powinien być jeszcze jeden warunek tej pomocy "dożywotni zakaz zaciągania wszelkich kredytów i zobowiązań finansowych". Nie rozumieją co to kredyt to niech go nie zaciągają inaczej znów ktoś będzie musiał się dokładać do ich "sprytu i inteligencji". Ja rozliczę PO za pomoc frankowiczom już jesienią, mam nadzieję, że inny złotówkowi również.