KKhaaaadsfd
/ 160.83.30.* / 2015-08-17 14:39
Zajrzyj proszę do sprawozdań finansowych banków i doczytaj jak banki finansują kredyty we frankach i w jakichkolwiek innych walutach. Są to informacje publicznie dostępne, nikt dostępu do nich nie broni, więc najpierw należy zajrzeć tam, ew. przeczytać coś na temat funkcjonowania banków w Polsce i uregulowań ich dotyczących oraz o swapach, transakcjach repo itd. i dopiero pisać, kto czego nie miał i nie ma oraz jakich kosztów nie ponosi. Sytuacja, Szanowny Panie, nie jest taka "czarno-biała", ale żeby to wiedzieć, trzeba temat zbadać dokładnie i samodzielnie, a nie powtarzać co napiszą w gazetach. Wszystkie dane potrzebne do właściwej analizy są dostępne- na stronach banków, w publikacjach knfu, wystarczy po nie sięgnąć, tak samo jak łatwo można sięgnąć po literature na temat funkcjonowania system bankowego, nie tylko polską, ale i zagraniczną.... tylko po co, jak forum przyjmie wszystko i przecież nikomu nie będzie się chciało tego zweryfikować samodzielnie. To jest jednak, zadziwiające jak nagle mamy w tym kraju wielu ludzi, którzy wiedzą co banki mają w bilansie, w końcu żeby to wiedzieć, trzeba przejść przez niższe etapy edukacji fnansowej, na których człowiek uczy się różnych rzeczy na temat umów z bankami, takich pojęć jak RRSO, procent składany, czy tego, żeby nie dać sobie wciskać wszystkiego, bo w pierwszym szeregu w banku nie siedzą specjaliści, tylko "sprzedawcy", którym nie należy ufać. Jak to jest, że społeczeństwo nie zdało egzaminu z tych niższych, bardziej praktycznych etapów edukacji ekonomicznej, a potrafi się z taka pewnością wypowiadać na temat działania naprawdę skomplikowanych bytów w świecie finansów i naprawdę skomplikowanych operacji? Może to nie wiedza, lecz czysta buta i pewność, która ma pokryć niezrozumienie tematu i zmieszanie? Może to odwaga związana z byciem w tłumie, a zatem rozmyciem odpowiedzialności za słowa, tak jak 5ciu dresów nie boi się okraść 10-latka z zegarka z komunii, ale już samodzielnie taki dres chowa się w bramach kamienic, żeby go staruszka laską nie okładała. Jednym słowem, doczytaj, doinformuj się... i wtedy zyskasz, bo nie das się ograbić bankom, może kogoś przy tym uchronisz, społeczeństwo będzie bogatsze...