banki przez ostatnie kilkanaście lat wyprowadziły z Polski (czytaj okradły Polaków) na kilkaset miliardów złotych . z samych przekrętów na kursie franka ukradły ok. 50 mld zł a teraz kłamią że stracą na przewalutowaniu. To tak jakby kieszonkowiec który ukradł ci na ulicy portfel z zawartością 1000 zł tłumaczył przed sądem że jeżeli sąd nakaże jemu zwrot ukradzionej kwoty on straci 1000 zł.

Niestety w parlamencie mamy samych debili. Nad taką ustawą w ogóle nie nie powinni pracować, bo w ten sposób sankcjonują nielegalne działania banków. A po drugie wcale to nie będzie 50 na 50%.

Płacz EBC i MFW nad biednymi bakami świadczył o celowości i dobrym kierunku posunięć Orbana. Na zachodzie bank mający roczny zysk 6% w stosunku do kapitału, jest bardzo dobrym bankiem, w Polsce banki w tym samym stosunku mają powyżej 12% (wypowiedź prezesa Stowarzyszenia Banków dla Polskiego Radia z sierpnia 2015), w Polsce w której zarobki są ponad pięciokrotnie niższe niż na zachodzie. Taki zysk banku oznacza, że łupi on klienta. Orban skończył z polityką strzyżenia owiec (Węgrów), w Polsce nie ma tak mocnego polityka. Można liczyć na jakąś zmianę, o ile Kaczyński wygra wybory, ale nie mam złudzeń, Polska została banksterom sprzedana przez Balcerowicza w 1990 roku.

Premier Orban to mąż stanu a nasi niby przywódcy to nawet trudno określić co to jest ? czy to pilnujący interesów Państwa ? czy raczej interesów banków ?
efekt jest taki ,że nikt mnie nie namówi do brania kredytów i podejmowania się działania . Globalnie osłabienie zaufania do banków napewno ujemnie wpłynie na rozwój kraju

U nas się mówi: stracą banki i finanse się załamią. Tylko skąd te ogromne zyski banków???

Straszna bzdura. Węgry zniszczyły część banków, zapłaciły zmniejszeniem akcji kredytowej , co przekształciło się na zdecydowanie mniejszy wzrost PKB niż w Polsce.Nie ma darmowych ołówków.

Węgrzy mieli dużo szczęścia. Jasne, Orban musiał wiedzieć, że Szwajcaria nie może już utrzymać kursu Euro, w Polsce też wiedzieli tylko mają obywateli w czterech literach. Zobaczycie jeszcze kilka lat i Węgry wyprzedzą nas w PKB per capita.