Paweł Dolarowicz z Krakowa
/ 77.253.8.* / 2016-01-16 18:27
Witam Pana,
Odpowiem Panu krótko, nie mam mieszkania bo nie było mnie na nie stać, za to od kilku lat inwestuje prowadząc działalność gospodarczą. Podpisałem umowę z firmą z USA na dostawę komponentów po stałej cenie przez 4 lata, było to półtora roku temu. Kurs USD wynosił 2,95, dzisiaj jest 4,10. Kontrakt opiewa na 420 tys USD, czyli po około 100 tys usd rocznie.
Przez najlbliższe 2,5 roku musze jeszcze złożyć zamówienia na towar o równowartości 270 tys USD.
Liczymy... 270 000 x1,15 pln straty....=hmm 310 500 zł w plecy....
Teraz pytanie do Pana Panie Mariuszu, czy poprze Pan mnie w staraniach aby prezydent dopłacał mi połowę różnycy w kursie walty?
Panie Mariuszu, kurs sprawiedliwy= kurs rynkowy i po takim ma pan kupować franki, skoro podpisał Pan takie warunki z bankiem, tak jak dla mnie, a jeśli frankowiczom mają dopłacać, to ja też chcę dopłaty bo straciłem, no bo chyba nie jestem gorszym obywatelem od Pana???
Jeśli przegłosują jakąkolwiek pomoc dla frankowiczów, mio że na Dudę głosowałem i na PiS od 10 lat, to pierwszy zaprotestuję, a w nastepym kroku złożę petycje o stworzenie ustawy dla:
Dolarowiczów,
Eurowiczów
Funtowiczów
... itd.