tak, też frankowicz
/ 80.53.166.* / 2015-06-12 14:05
Dlaczego oszukały? Bo wiedziały co się stanie z frankiem. Wmawiały ludziom, żeby podpisali dokument, że wiedzą o ryzyku kursowym, ale mówiły, że to tylko formalność, bo nawet jak urośnie 10-15% to i tak się super opłaca, a taki wzrost kursu franka jest nierealny.
Wtedy już wiedziały, że frank poszybuje o 100% i więcej procent, bo znają mechanizmy dodruku pieniądza przez rządy. Wiedziały, że dadzą kredyty w złotówkach, tylko denominowane we Franku, którego nigdy nie kupią. Wciskały je na potęgę. Ograniczały dostęp do złotówkowych, dawały 3x takie marże pośrednikom, za "wciśnięcie" kredytu we frankach.
Potem poczekały i przyszły prawdziwe żniwa. Banki skasowały gigantyczne zyski i wywiozły je za granicę. Doprowadziły do tego, że 700 tys Polaków, tych, którzy pracują, utrzymują w dużej mierze całe państwo, tworzą popyt na dobra, sprawiają, że mamy dodatnie PKB jest zablokowanych do końca życia. 700 tys nieruchomości jest zamrożonych. Polska gospodarka przez to rozwija się dużo wolniej.
To wszystko było nie zgodne z duchem prawa. Legalne może tak, ale tylko wtedy, jak się prawo naciągnie i nie będzie drążyć tematu.
I teraz mamy tak, że oszust zarobił na oszustwie ekstra kaskę, a teraz, jak mu się mówi, że zarobił za dużo, że oszukał, to on straszy destabilizacją sektora bankowego, korumpuje polityków (wiadomo jakich) i pseudokespertów.
700 tys. Polaków, tych, którzy zostali w kraju, którzy płacą tu podatki, którzy wychowują tutaj dzieci (bo te domy były dla dzieci przecież) nie mogą liczyć na skorumpowanych polityków, którzy chronią tyłki banksterom.
Państwo powinno uznać te kredyty za nielegalne, przewalutować po kursie wypłaty, podnieść odsetki i wyliczyć wstecz i w ten sposób 700 tys. ludzi zyska oddech, ruszy się rynek nieruchomości, zwiększy się popyt w sklepach, wzrośnie zatrudnienie. Płakać będą tylko banksterzy, którzy już się przyzwyczaili na swoich jachtach, do tej kaski, co ją tak "sprytnie" wyciągnęli od głupich polaczków. Będą płakać, będą straszyć i... nic się nie stanie, bo przecież jeden z drugim się nie obrazi i nie wyjedzie z kraju, w którym jest 38 mln klientów.
Aby tak się stało, wystarczy, że polskie Państwo stanie w obronie swoich obywateli. Jeśli obecne nie chce togo zrobić, to znaczy, że trzeba wybrać inne.
Wiecie co i kiedy trzeba robić.