Labavi
/ 89.230.217.* / 2016-01-15 14:12
Lizanie du..y księżom i propagowanie jedynie słusznego "patriotyzmu" w wykonaniu PiS.. to jeszcze nie jest prawica. PiS poza tym że tacy święci są i hasełka patriotyczne wykrzykują, to z prawicą nie mają praktycznie nic wspólnego, lewicowa partia, jak mało która... nawet SLD nie jest taką lewicą jaką w sprawach gospodarczych jest PiS... to przypomina NSDAP.. też podobny program miała.. połączenia prawicowych poglądów dotyczących narodowości i lewicowych gospodarczo. Dlatego jeśli zwolennicy PiSu nazywają NSDAP partią lewicową, powinni tak samo nazywać PiS.. bo schemat światopoglądowy i gospodarczy jest prawie identyczny. Cóż, ale ludzie w końcu przejrzą na oczy... niech PiS rządzi tą kadencję... niech rządzi i następną... to ich ludzie w końcu powieszą... bo na razie skutków tych rządów jeszcze nie odczuwamy... to przyjdzie z czasem. Kreatywna księgowość niejakiego Rostowskiego to będzie pikuś w porównaniu z tym co zechce zrobić gdy przyjdzie do układania kolejnego budżetu minister finansów w rządzie PiS. Obym się mylił... ale to czas pokaże jak będzie naprawdę. Ja temu rządowi (jak i każdemu innemu) życzę jak najlepszych rządów dla ogółu obywateli.. dla polskiej gospodarki... I by w końcu ludzie zaczęli żyć normalnie.. bez liczenia każdej złotówki.. i zastanawianiu się co zakupić.. czy bardziej potrzebne leki czy jedzenie.. Pracowałem i mieszkałem pewien czas w Niemczech (wynajmowałem sam mieszkanie) Nie pracowałem jako nie wiadomo jaki biznesmen czy ktoś taki... ale zwykły robol nie żaden fachowiec.. warunki mieszkaniowe fajne (duży pokój, niewielka kuchnia, łazienka ubikacja osobno i niewielki przedpokój) Wyposażone mieszkanie było nieźle.. czyste, bez grzyba, płytki i panele. Opłata za wynajem i zużycie.. plus na życie... praca 6 dni w tygodniu po 8-9 godzin.. Stać mnie było na wynajem + opłaty, na rozrywkę na mieście i na to by jeszcze odłożyć coś sobie.. Czy pracownik magazynu w Polsce może sobie pozwolić na to by odłożyć 200zł miesięcznie (chodząc 2-3 razy w miesiącu gdzieś do klubu i wydając cześć pieniędzy z 2000zł brutto - to i tak jest zawyżone to co napisałem, bo mało który szeregowy pracownik tyle zarobi) mając wynajete mieszkanie (albo własne) i robiąc opłatę i kupując jedzenie? ja z miesięcznej wypłaty (nie szastając kasą ale i specjalnie nie oszczędzając) odkładałem 200 do 300 euro miesięcznie.... nie przeliczam na złotówki bo nie ma sensu.. zarabiałem i wydawałem w euro.. ale w ciągu roku pracy tam, zaoszczędziłem sobie 3400 euro. Kto zarabiając w Polsce 2000zł brutto, w przeciągu roku zaoszczędzi sobie 3400zł? Ja zarabiałem 2000eu brutto i 3400 eu zaoszczędziłem, bez problemu... gdybym nie chodził na jakieś imprezy, nie palił... to zapewne byłoby tego więcej.