frankowicze a dlaczego tylko oni ??? sami podejmowali decyzje i sami muszą ponosić tego konsekwencje
to rząd też niech pomoże tym co brali w złotówkach i też są w trudnej sytuacji materialnej i niech jest zachowana równowaga co do obywateli

Najbiedniejsi to mieszkają w slamsach, lasach, skwerkach to i nie ma co im umarzać.Ludzie którzy mogli wyjechać ale zostali, podjęli pracę, kupili mieszkania za franki bo banki ich usilnie namawiały teraz mają za swoje i szkoda mi ich.Gdyby wyjechali mieszkali by nie w takich mieszkankach i nie martwiliby sie ze nie mają na jedzenie, ubranie, rozwój swoich pociech po zapłaceniu raty frankowej, ale rząd ma to w d-e.

A co z przypadkiem mojego znajomego.
Był kimś, powiedzmy: dyrektorem z kilkunastotysięczną pensją (bliższą dwudziestu), żona nie pracowała. Dwójka dzieci, mieszkanie około 80mkw czteropokojeowe w fajnym bloczku w fajnym miejscu.
Upraszcając: zachciało się mieszaknia 140mkw pięciopokojowego w fajnym apartamentowcu w jeszcze fajniejszym miejscu z tarasem i prestiżem. Plan zrealizowano. Wszyscy się cieszyli.
Zwolniono go. Z powodów ambicjonalnych (no bo przecież mniej nie będzie zarabiał a nikt nie chce dać tyle co kiedyś) od 2 lat ciągle nie ma pracy. Żona pracuje od roku za pensję niecałe 3000zł.

Kiedyś śednia na członka rodziny to około 4-5tyś, teraz 600-700zł... a rata 7tyś ciąży, oj ciąży!

Są biedni czy nie ???... Pomagać im czy nie???

A KTO NA TO WSZYSTKO ZAROBI???? Frankowicze,dzieci,seniorzy itd, przecież Polska w ruinie.

A kto pomoże kredytobiorcą złotówkowym??????

Czyżby Maliniak oszukał frankowiczów ?
Złóżcie pozew zbiorowy.
A, tak swoją drogą, nie róbcie z siebie idiotów, dobrze wiedzieliście co podpisujecie, a teraz płacz, lament, ja wziąłem kredyt w pln, zapłaciłem dużo więcej i płacę nadal, Wy przez kilka lat zyskaliście dużo wiecej

Ja myślę inaczej dać zobowiązanie które miał we deskach spłacać kredytobiorca w tej walucie której na oczy nie widział na całą sumę kredytu i wtedy po preferencyjnym dziś kursie kredytobiorca będzie zobowiązany przewalutowac na złote polskie, ciekawe jak szybko frank spadnie ?

a czy nie można by zrobić tak że państwo spłaca za delikwenta kredyt który wziął we frankach a jednocześnie dany delikwent podpisuje z państwem umowę że tą kasę spłaci tym razem w złotówkach? Państwo nie musi brać od tej kasy jak bank jakiegoś dużego procentu wystarczyłoby żeby opracować taki mechanizm żeby klient spłacił taką sumę jaką państwo mu pożyczyło, żeby ten dług był zawsze tyle samo wart niezależnie od wahań kursu złotówki itp można by delikwentowi założyć specjalne konto na które ten by wpłacał raty i dać mu okres na spłatę zadłużenia jak da radę niech spłaci szybciej będzie miał problemy może zawiesić spłatę informując państwo że ma przejściowe problemy ze spłatą nie wyrobi się delikwent to zajęcie mienia i tyle w temacie i niech każdy tak gospodaruje żeby się wyrobił ze spłatą bez dodatkowych odsetek itp uwzględnić inflację itp sprawy żeby dług miał stałą wartość taką jak w momencie podpisania umowy z państwem na spłatę przez nie kredytu. Zrobić coś takiego dla takich co się wkopali w kredyty w obcych walutach często wtedy gdy w pln nie mieli zdolności kredytowej pospłacają to co im teraz urosło bez już dodatkowych odsetek a bankom w Polsce zakazać udzielania kredytów w obcych walutach jak ktoś chce kredyt w obcej walucie niech pojedzie za granicę do banku i sobie weźmie na własną już odpowiedzialność.