Gdyby kurs franka spadał zamiast rosnąć i po 9 latach miał Pan do spłaty nie 400 a 200 tysięcy i Bank powiedział by że muszą przewiwatować Panu kredyt po kursie z dnia zaciągnięcia bo tracą pieniądze, zgodziłby się Pan?

Nie lubię PiS za indolencję w przeszłości, ale ewidentnie Szydło jest inteligentną osobą i z nią Kopacz tym swoim pustym i niekonkretnym gadaniem nie wygra. Szydło może się nie wszystko udać, ale widac, że jest po stronie obywateli, a Kopacz po stronie banków. Wszystko się pokitrasiło, Szydło jest obywatelska, a platforma bankowa. Powoli zaczyna do mnie docierać, że PO po prostu nie ma jaj, a ludzie banków do władzy nie wybiorą. Stawiam każde pieniądze na przegraną PO w najbliższych wyborach

no i bardzo dobrze, skoro banki przez pare lat dodatkowo zarobily lekko 70mld na kursie franka, to nadszedł czas by sie tym podzielić, tak by ryzyko kursowe było rozłożone równo!

poza tym banki dostały pare mld USD kary za manipulacje kursami w latach 2007-2013. Oprócz tego ze udowodniono ze działanie na zwyżkę było celowe, to te pieniądze również powinny trafić do tych co stracili, czyli frankowiczów

Wszyscy patrzą na ręce - jeżeli będzie to rozdawnictwo pieniędzy, to grób dla PIS-u. Nie wierzę, by społeczeństwo to bezboleśnie zaakceptowało.
Na pewno powinno być tak, że otrzymujący pomoc zapłacą dużo więcej niż gdyby wzięli kredyt od razu w złotówkach! Trzeba brać odpowiedzialność za podjęte decyzje.

Jestem zwykłym szarym człekiem, który chciałby trochę szacunku i sprawiedliwości. Jeśli tom słowo znane jest jeszcze politykom i finansistom. Mogę spłacać kredyt który wziąłem, a nawet chcę, lecz wziąłem 400 tysięcy kredytu a mam do spłacenia 790 tysięcy, a płace już 9 lat. Życie mi się kończy i po tylu latach pracy zakończę wędrówkę jako bankrut w ponoć demokratycznym kraju w którym dba się o obywatela. Ponoć robi wielką różnice