Śląsk
/ 91.231.71.* / 2015-09-24 12:58
To, że 31 lat zapieprzałeś toś dureń. Nie obrażaj mnie, jestem z dziada pradziada Ślązakiem, ale z kopalin nie żyje. Da się? Otóż mówię da sie życ bez górników w rodzinie. I widzisz, prawdziwy slązaku- tacy jak ty, moi koledzy równolatkowie dzis śmieją mi sie w twarz, bo za miesiac ida na emerytury, wypaśne jak byki, a ja będe zapier... - również i na nich(!) jeszcze ok 30 lat. jak dożyję. Wiesz gdzie poszli po podstawówce? Na Oxford (tak mówili na szkoły górnicze), bo dawali tam kase za chodzenie do szkoły a potem była gruba i dobra kasa na kopalnii. I 8 ton węgla gratis. I ołówkowe jak im sie dzieci porodziły. A ixch żony pracowały ale tylko w domu gotując takim ciężko pracującym mężom obiady. Kiedyś pisali o nich jako o Królowach Życia. I nie pisze tego z zazdrości, daleko od tego jestem. Ale wkur.. mnie op prostu roszczeniowość. Mam dość płacenia na głupoty jak płona lasy tzn ludzie z braku drogich leków umierają a dzieci nie dojadają. A na dotacje kasa jest i nieograniczona w ilości. Nie jestem total za zamykaniem kopalni,ale niech ktoś ten bajzel ogarnie i skoro takie zasoby są to niech to w końcu zacznie zarabiac na siebie. I nie obrażaj mnie, jak pisze,że mam dośc patrzenia na upasione gęby związkowe, jak ci płacenie na nich sie podoba to ok, mnie sie nie podoba. I czekam na sprawiedliwość społeczną. Bo na razie jej nie ma.