Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pomoc dla pół miliona bezrobotnych. Minister obiecuje

Pomoc dla pół miliona bezrobotnych. Minister obiecuje

Wyświetlaj:
Bernard+ / 188.117.142.* / 2013-01-22 18:57
Czy zastanawialiście się kiedyś jak to się dzieje, że od 1990 roku im większy z roku na rok jest dochód budżetu centralnego tym wyższe Rządy zaciągają pożyczki i tym większy jest roczny deficyt? Gdy byłem radnym w powiecie członkiem komisji rewizyjnej to z sprawozdań skarbnika wyliczyłem, że aby Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie wypłaciło ubogiej rodzinie 100zł zasiłku na zakup butów zimowych dla dzieci to Starostwo musiało wydać 152zł na koszty podjęcia, wykonania i kontroli tej decyzji. A więc zwiększenie pomocy biednym z kasy starostwa o 1000 złotych wymagało zużycia 2520zł dochodów budżetowych. Zwiększenie rozmiarów redystrybucji podatków przez budżet państwa w celu zwiększenia kwot kierowanych na potrzeby bezrobotnych i rodzin wielodzietnych powoduje (z powodu niepotrzebnie rozbudowanych procedur administracyjnych) zawsze znacznie wyższe koszty zatrudnienia osób opłacanych w celu zwiększenia poboru podatków, zwiększenia ilości dokumentacji, zwiększenia liczby i zakresu kontroli nad wykonawcami zadania itp. Gdy zwiększa się ilość pieniędzy w dyspozycji urzędników wzrasta legalna niegospodarność. Jedni urzędnicy wymyślają nowe źródła [przychodów a drudzy natychmiast wykazują konieczność poniesienia większych wydatków, bo trzeba zwiększyć zatrudnienie w urzędach, powiększyć powierzchnię biurową, zwiększyć ilość samochodów służbowych, ilość telefonów, komputerów itd. itp. Oczywiście warunki pracy muszą być godne, więc trzeba zapewnić odpowiednie fundusze socjalne dla urzędników itp. Taka litania i mechanizm rozciągania kosztów jest rozbudowywany w sposób ciągły, bo apetyt rośnie w miarę jedzenia. A przecież gdyby było mniej potrzebujących pomocy to i pomocników nie trzeba by tak dużo. Ale polityka fiskalna skutecznie zwiększa liczbę biednych potrzebujących pomocy. Przecież jeżeli przybywa tytułów do zabierania obywatelom pieniędzy a dochody nie rosną (bo nie ma środków aby inwestować) lecz dodatkowo maleją, bo jest inflacja, to biednych w kraju tak głupio rządzonym przybywa. A biedniejsi nie kupują tyle co bogatsi, więc spada popyt a to powoduje redukcję zatrudnienia w produkcji, usługach i handlu. Widać więc, że lekarstwo budżetowe w postaci zwiększania dotacji dla urzędów na walkę z bezrobociem jest jak podawanie rycyny choremu na biegunkę!
Bernard+ / 188.117.142.* / 2013-01-22 18:17
Kiedy w Polsce powstawało najwięcej mikroprzedsiębiorstw? Na początku transformacji, czyli do roku 1993 do wprowadzenia Podatku VAT. Jeżeli przedsiębiorcy nie będą mieć pieniędzy na inwestowanie w rozwój firm, bo tępy fiskalizm państwa zabiera nawet wtedy pieniądze z przedsiębiorstw, gdy nie ma zysków, bo jeszcze firma nie posiada potrzebnych środków obrotowych i musi płacić zagranicznym bankom najwyższe w Europie odsetki od kredytów i Leasingów. Zamiast tej ciągłej powtórki z ręcznego sterowania pieniędzmi podatnika przeznaczanymi na rozwój i nowe miejsca pracy i utrzymywanie w tym celu armii urzędasów prościej a wiec taniej i efektywniej byłoby przywrócić ulgi inwestycyjne i zwiększyć ich rozmiary, jeżeli środki wypracowane przez małe firmy będą przeznaczane na wyposażanie nowych miejsc pracy lub jeżeli to przedsiębiorca wyśle pracowników na szkolenia podwyższające kwalifikacje zawodowe. Jakość szkoleń organizowanych dla bezrobotnych przez PUP-y jest skandalicznie niska i nieprzystająca do potrzeb pracodawców wiec zamiast PUP niech szkolenia kupuje sam pracodawca i za to niech otrzymuje ulgę inwestycyjną w postaci np. dodatkowego pomniejszenia podstawy opodatkowania lub kwoty zmniejszającej opodatkowanie za każdy miesiąc pracy zatrudnionego i przeszkolonego bezrobotnego?
zaślepiony / 37.128.22.* / 2013-01-22 17:46

- Na niebie widać już pierwsze jaskółki.
Naćpał się, że śniegu nie widzi tylko jaskółki?
jakub2 / 31.61.161.* / 2013-01-22 17:29
Jak tak dalej pójdzie to bezrobocie zniknie!!!
Pewnie te pół miliona dostanie na bilet zeby wyjechali z polski
Sosnowiec / 83.242.91.* / 2013-01-22 16:13
Niestety ta pomoc jest niemożliwa. Należałoby zacząć od samych urzędów PUP. Jest w nich za dużo
pracowników, po drugie to oni mają pracę i ją szanują. Palą papierosy wychodząc z koleżankami
kilka razy dziennie marnując co najmniej 2 godziny za które państwo im płaci.
Bezrobotni też nie są bez skazy. Znam takich co byli na zasiłkach lub zarejestrowani a pracowali na czarno. Państwo im to umożliwia.
Są też tacy co stworzyli patologię i pracy się boją. Nie stronią jednak od alkoholu i papierosów. Nigdy tego nie wyplenią, bo nie ma żadnych kontroli, a jak już są to Urząd jest o tym informowany na kilka dni wcześniej.
Oferty pracy są nieaktualne... mimo to daje się je bezrobotnym, a ci dzwonią i tak w kółko.
Chore prawo w chorym Kraju.
A skąd o tym wiem? pracowałam w PUP dokładnie 5 lat.
Adam222 / 77.88.138.* / 2013-01-22 15:29
Czy ten kretyn nie rozumie, że trzeba tworzyć nowe miejsca pracy a nie dawać pieniądze biurokratom? Na dodatek te pieniądze to podatki, które zabijają miejsca pracy w gospodarce.
Szkoleniami i stażami gospodarki się nie zbuduje.
zdegustowany2 / 194.247.62.* / 2013-01-22 18:49

Szkoleniami i stażami gospodarki się nie zbuduje.

...ale za to można zużyć publiczne pieniądze, a o to tu chyba głownie chodzi.
Chcę być wolnym Człowiekiem / 212.160.172.* / 2013-01-22 15:07
Najpierw zabrać tym, co w trudzie i pocie wypracowują jakiekolwiek dochody, a potem wziąć z tego swoją działkę a resztę roztrwonić i odtrąbić sukces... to jest właśnie super plan ministra.

...a dajcie ludziom "święty spokój" i pozwólcie im samym rozpocząć pracować tj. dajcie całkowite zwolnienie z ZUS jeśli kogoś nie stać na ZUS, podatki dochodowe sciągajcie dopiero po wypracowaniu przez przedsiębiorcę zysku, który będzie nadmiarowy w stosunku do zasiłku, który wypłacacie bezrobotnym.

To co teraz serwujecie aktualnym i proponujecie przyszłym przedsiębiorcom to niewolnicza, katorznicza praca, której owoce natychmiast na różne sposoby wykradacie, ot cała prawda.

Proste jest do zrozumienia, że zamiast pobierać zasiłki, ludzie woleliby sami sobie zarobić 1000 zł, ale tego nie robią bo te 1000 zł musieliby zaraz oddać dla ZUS i US.
Pozyskiwanie takich małych kwot dochodu powinno być zupełnie wolne od ZUS i podatków, tyle że Ci co "żondzom" wolą czarną strefę, bajzel i ucisk, aby ukrywać swoje nieróbstwo i machloje.
OKI111 / 83.13.6.* / 2013-01-22 14:46
Rząd dużo zapowiada, a mało robi. Pomogą pewnie sami sobie i na tym się skończy.
Michał Dmytrow / 178.42.193.* / 2013-01-22 14:46
A czy to źle, że 20 % społeczeństwa trawi życie i nie musi pracować ? świadczy to o tym, że jesteśmy w stanie wyprzeć własny naród bo jesteśmy tak pracowici, wyedukowani i nie zastąpieni.
bzduryurzedasów / 195.222.100.* / 2013-01-22 12:29
to jest bez sensu... za Panstwowe pieniadze z wiec z podatków naszych.. bedą aktywizowali zawodowo ludzi i wciskali ich za darmo do pracodawcy placac za stanowisko pracy lub podatki lub 120% zasiłku... zamiast te kase przeznaczyc na wsparcie przedsiebiorcow ludz aktywnych bo to oni tworza miejsca pracy a nie urzednicy zza biurek..
konserwa / 2013-01-22 12:04 / Tysiącznik na forum
Pański szef dosyć naobiecywał, teraz czekamy na realizację, bo konferencja prasowa i banda salonowych dziennikarzy wszystko łyknie.
Fabryki zamkli,a gadajom / 178.36.249.* / 2013-01-22 11:55
Znaczy co? Sznurek do kosiarek będą rozdawać?

Najnowsze wpisy