SKORO BRAŁAS W PLN TO ZNACZY ZE BYLAS DUZO BOGATSZA OD TYCH WE CHF, BYLE KOMU W PLN NIE DAWANO. NA BRUK CHETNIE BYM POSZŁA TYLKO KREDYT MIMO SPŁATY PRZEKRACZA WARTSO MIESZKANIA, PO CO DAWALI TAKIE KREDUYTY BIEDNYM LUDZIOM A BOGACZONM W PLN ???? BANK NAKAZYWAŁ BRANIE TAKICH NIBY KREDYTOW, FRANKOWICZE NIE CHCA POMOCY Z BUDZETU TYLKO UCZCIWEGO NALICZANIA NALEZNYCH RAT !!! 500 + I INNE POMOCE SA Z WTOICH PODATKOW I BUDZETU ALE NIE PRZESYREZGANIE PRAWA. ZRESZTA TE PIENIADZE I TAK SA WYPROWADZANE ZA GRANICE.

Jak słyszę o bogatych, którym banki dawały kredyty w planach to dostaję rozwolnienia. Ja w 2009 ledwo co dostałem kredyt pomimo 1/3 wkładu własnego. Dostałem kredyt w jednym tylko banku a już o walutowym zapomnij. Nigdzie walutowego bym nie dostał więc proszę nie opowiadać głupot. Kredyt wziąłem sam ze 110 tyś muszę spłacić 250 tyś przez 30 lat. Znajomi co dostawali we frankach się ze mnie śmiali, franek coraz tańszy to jeździmy na wakacje albo nadpłacamy. Mnie nawet na samochód nie było stać ale cóż zdecydowałem się spłacać własne mieszkanie. Więc proszę powiedzcie mi za wakacje znajomych znowu ja mam zapłacić? A kredytobiorcom złotówkowym ktoś pomaga? Jak Franek taniał to eldorado i żaden z nich nie myślał o innych, a teraz pomagajcie bo my "Polacy" musimy się trzymać razem. Zwykła hipokryzja i tyle w temacie. Pozdrawiam.