Andrusa
/ 80.241.131.* / 2016-04-20 14:43
NIGDY! żadnej pomocy dla nich otp mój przykład: maj 1999 rok biorę w PKO BP słynny kredyt "Alicja" z odroczoną spłatą odsetek, przy dużych kwotach, jak to określano potem, kredyt niespłacalny. Styczeń 2000 rok tracę pracę, dwoje małych dzieci, Żona na wychowawczym, idę do Banku, mówią, że nic to ich nie obchodzi spłacać trzeba, zawieszam spłatę kredytu na 6 miesięcy bo nie mam z czego płacić, po ośmiu miesiącach mam pracę!, zaczynam spłacać ponownie, oczywiście muszę pokryć odsetki za czas zawieszenia kredytu, dobrze mi się pracuje, rzetelnie spłacam, oszczędzam na czym mogę, odkładam pieniądze i w 2006 roku, hura!!! przed czasem spłacam kredyt. NIKT, NIGDY mi w tym nie pomógł, sam musiałem, widziały gały co brały!!!