Nikt nie oczekuje pomocy od Ciebie, to po pierwsze. Frankowicze oczekują regulacji prawnych, uniemożliwiających czerpanie korzyści ze spekulacji. Po drugie jako, że koszty kredytów frankowych były mniejsze to zdolność kredytowa była w nich większa niż złotówkowa i wiele rodzin zdolności w złotówkach nie miała, a łapała się na kredyty frankowe. Wszyscy (poza Tobą) to potwierdzają. Piszesz więc bzdury, że " biedacy" to złotówkowicze.
Wszyscy kredytobiorcy powinni też dostać wsparcie w walce z klauzulami niedozwolonymi, gdyż banki nadal je stosują oraz egzekwują. Np bank ma podpisanych x umów kredytowych, w których są klauzule niedozwolone. Kila osób wygrało sprawy sądowe i bank zwraca pieniądze uzyskane z tych zapisów (czyli z przestępstwa). Pozostali, którzy nie wytaczają procesu nadal są ofiarami tego przestępstwa. Umowy są jednakowe.