frankowicz
/ 194.1.217.* / 2015-02-06 08:52
Wydaje mi się, że każda propozycja pomocy dla frankowiczów budzi poważne zastrzeżenia, bo trzeba obciąć gigantyczne zyski banków; najlepiej więc nie pomagać, tylko kosmetycznie przykrywać problem, udając że się nad czymś myśli...może tylko po to, aby frankowicze czekali i czekali i nie szli do sądu, wciąż łudząc się, że przyjdzie sprawiedliwość; szkoda czasu na te teksty, na te komentarze, bo i tak wiadomo że wszystko spali na panewce. Jeśli ktoś ukradnie bułkę jest wyzywany od złodziei, jeśli 700 tys. osób zamiast mniejszego kapitału po 7 latach ma o 100% większy-nie ma problemu...Nie w takim kraju chcieliśmy żyć, nie po to braliśmy kredyty by ktoś robił z nas niewolników na całe życie. Niech się w końcu ktoś zastanowi do czego to prowadzi, bo wszystko wskazuje na to, że nic się nie zmieni w podejściu do nas, ale zmieni się coś innego-ludzie pewnego dnia nie wytrzymają tego dłużej i sądy zaleją się pozwami a banki przyjdzie taki dzień odpłacą nie tylko przewalutowaniem, ale i karami za wadliwe umowy !