Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pomoc KNF dla frankowiczów zrobi im więcej szkody niż pożytku?

Pomoc KNF dla frankowiczów zrobi im więcej szkody niż pożytku?

Wyświetlaj:
AS52 / 83.22.228.* / 2015-02-07 22:09
Tak właśnie działa mafia - wymusza haracze i wmawia, że daje poczucie bezpieczeństwa !!!!!
Glokjhggd / 31.61.131.* / 2015-02-07 17:37
Czyli banki zarobia na tym jeszcze wiecej!!! Poprostu genialne! Pozyczyles 300tys po 7 latach masz do spłacenia ponad 400 tys. Pomoc polega na tym ze prewalutowujac zgadzasz się ze do tej pory okradli cię w majestacie prawa, mało tego jeszcze musisz dopłacić do PLN bo rzekomo na tym zarobiłes. A na sam koniec płacisz raty wyższe o kolejne 20-30%. Paranoja, jakie rekomendacje?! Bronią interesu ZLODZIEJSKICH BANKÓW. Bronią kapitału zagranicznego i pozwalają okradac uczciwych obywateli przez kapitał zagraniczny i sprzedali właśnie 2mln obywateli z rodzinami jako NIEWOLNIKÓW! Jedyne właściwe rozwiazanie to PRZEWALUTOWANE z dnia podpisania umowy z uzupełnieniem do,banku różnicy miedzy kredytem w PLN!!!
Penelopa Z / 89.66.94.* / 2015-02-07 17:21
w SKROCIE poMOC frankowiczom polega na EXTRA okradzeniu ich z dodatkowej kasy dla bankSTEROW !!! tak potrafi TYLKOpoLSKI NIErzad !!!
jerzy opalinski / 91.241.35.* / 2015-02-09 12:22
Rząd, czy NieRząd według Ciebie ma z tym niewiele wspólnego. Przez x lat kupa cwaniaczkow miala korzystne warunki kredytu, a tu.. fiku miku.. volta rynku, zmiana warunkow, nic nie jest dane raz na zawsze. Kredyty bierze się w walucie w jakiej się zarabia. Ryzyko kursowe każdy ponosi sam, inni podatnicy nie beda do Was się dorzucać.. Poza tym prawo nie działa wstecz. ja też kupiłem akcje JSW, po 136 pln przy cenie emisji, teraz "warte" są ok 25 pln, nawet mniej.. i CO?? i ktoś (Państwo) ma odkupić moje akcje po cenie emisyjnej?? Nieeee. to tylko i wyłącznie moja strata, kupa cwaniaczkow kupowała po 2 -3 mieszkania a teraz larum - bo stracili...
Yokka Tokka / 2.102.240.* / 2015-02-07 13:15
Moja żona wzięła kredyt w Milenium we frankach , bylo to zdaje sie w okolicach 2000r (wtedy się jeszcze nie znaliśmy) , w tamtym czasie rata w PLN była dwa razy wyższa.

Reasumując - NIE WIEM O CO TEN PŁACZ !!!

PO PIERWSZE - zyskaliśmy bardzo dużo przez lata

PO DRUGIE - jesteśmy dorośli i ryzyko wzrostu kursu waluty było oczywiste dla średnio inteligentnej małpy (ci z mniejszym IQ nie powinni dostać kredytu)
KOT3333 / 2015-02-08 16:09
Można dostosować przewalutowanie do danego kredytu jak ktoś brał po 3,5 to mu się opłaca jak po 2 PLN mógłby przewalutować po kursie 2pln
a tobie jak tak dobrze to zajmij się innymi problemami
ZDENERWOWANA MAMA / 46.76.33.* / 2015-02-07 13:39
Nie podpisywałam żadnego dokumentu odnośnie ryzyka kursowego. Na prawie walutowym nie muszę się znać. I niestety nic nie zyskałam na tym kredycie wręcz dopłacam
PO pierwsze oprocentowanie prawie 4% decyzja zarządu (dla mnie strata)
Po drugie kurs waluty (dla mnie strata)
Po trzecie (IQ trzeba zbadać mojej drugiej połówce serca)
Po czwarte kredyt był w zł
doradca Lemingów / 83.28.86.* / 2015-02-08 19:01
Kazdy, kto bierze kredyt "walutowy" powinien wiedziec, ze dzisiaj ta waluta koszuje A a za dwa lata moze kosztowac 2xA.
To, ze banki zrobily frankowiczow w BOLA, to frankowiczow problem.
Dalej niech glosuja na PO, to bedzie wiecej AmberGoldow i wiecej bankrutów.
Yokka Tokka / 2.102.148.* / 2015-02-07 17:46
Oprocentowanie to inna para kaloszy , mowimy TYLKO o kursie franka badź jakiejkolwiek innej waluty , jeśli ktoś mi nadal będzie wmawiał , że nie wiedział o wahaniach kuru , to ja nadal twierdzę że z wnioskiem o kredyt powinno się składać oświadczenie o poziomie IQ
ZDENERWOWANA MAMA / 5.60.69.* / 2015-02-07 12:49
Panie Jakubiak a gdzie propozycja przewalutowania z dnia zaciągnięcia kredytu? Tylko tez sobie trzeba zadać pytanie czy to był kredyt w CHF?
Ja zaciągałam kredyt i kwota kredytu jest ZŁ do tego mam umowę przelania wierzytelności na tą samą kwotę też w ZŁ.Wychodzi na to że te CHF to chyba jakiś przekręt banku. Więc gdzie jest KNF ale uczciwy, rzetelny nie jednostronny.........
l162 / 83.28.133.* / 2015-02-07 12:43
Jeśli te rządowe świnie będą teraz pomagać głupcom za moje pieniądze to ich powywieszam
ZDENERWOWANA MAMA / 46.76.33.* / 2015-02-07 13:14
Nie za twoje pieniądze,frankowcy nie chcą pieniędzy z Budżetu Państwa tylko respektowania prawa które jest w Polsce. W umowach są niedozwolone zapisy sprzeczne z prawem w Polsce. Tylko w tym ma nam rząd pomóc. Prawda jest taka że rząd stoi po stronie Banków i ich zysków. Więc i ich też pozwiemy jak nic nie zrobią.
ak471 / 83.8.161.* / 2015-02-07 11:59
Przeczytałem wszystkie komentarze do tego artykułu i widzę, że nikt, łącznie z tymi którzy piszą o swoim rzekomym dużym IQ i świadomym podejściu do kredytowania się w walutach obcych, nie rozumie sedna problemu. Nie chodzi o wysokość miesięcznej raty! Chodzi o to, że wszyscy kredytobiorcy frankowi, pomimo spłacania kredytów już prze kilka lat mają DWA RAZY więcej do spłaty. I co z tego, że rata wzrosła o 12 pln albo spadła o 5pln, bo bank wspaniałomyślnie uznaje ujemne stopy % (a dlaczego ma nie uznawac????), skoro te raty będą spłacać wnuki kredytobiorców. Mówimy o niewolnictwie społeczeństwa na rzecz banków, i to nie polskich, na długie lata lub wręcz pokolenia. Dlatego to tak cieszy tych, którzy nie mają kredytu we frankach - w Polsce cudze nieszczęście najbardziej poprawia humor... a na dodatek można się powołać na jakieś kompletnie bzdurne rozpropagowane wytłumaczenie się z takiej postawy - "bo oni się wtedy śmiali z tych co brali w złotówkach". Czarna rozpacz, a nie społeczeńśtwo, o narodzie nawet nie ma co mówić
samotnamatka / 79.189.37.* / 2015-02-10 15:07
święta prawda, jestem samotną matką która od 22 lat samotnie musiałam wychowywać 2 dzieci,kredyt we frankach wzięłam za namową niezależnego doradcy bankowego, jako kredyt najbardziej bezpieczny, bez dużego ryzyka. Kredyt był mi potrzebny bo miałam taką "fanaberię" aby zapewnić moim dzieciom dach nad głową. ale przecież mogłam chodzić do opieki społecznej i wyciągać rękę po pomoc w MOPSIE tak jak to robi wiele osób o "wysOkim IQ"
tak popełniłam błąd pracując uczciwie ponad 33 lat, biorąc na siebie ciężar zapewnienia dzieciom PODSTAWOWYCH potrzeb życiowych tj DACHU NAD GŁOWĄ, zwyczajnego, przeciętnego
tym którzy plują jadem na frankowiczów życzę aby nigdy nie musieli prosić innych o pomoc :)
l162 / 83.28.133.* / 2015-02-07 12:48
było myśleć gdy się kredyt brało a nie gdy teraz trzeba go spłacać. Inni wzięli w PLN albo nie wzięli bo wychodziło z wyliczeń że ich nie było stać. Można było pogodzić się z teściową i mieszkać kątem i nie rżnąć Pana jak cichopki które za bankową kasę kupili jakąś posiadłość.
Teraz nie mają na ratę 20-kilka tysiaków i obywatele maja im dac bo oni "gwiazdy" nie mają. Jak się tak robi to trzeba płacić a nie liczyć że rządowe bydło tez ma kredyt we franku i przy okazji pomocy sobie pomoże innym.
franeczka / 83.16.214.* / 2015-02-07 13:38
Jeżeli posiadłość 50 m w bloku dla czteroosobowej rodziny cię tak boli to gratuluję wrażliwości. Ja właśnie takie pałace sobie zakupiam za kredyt we frankach. Z rodzicami w 47 m w 7 osób to dopiero perspektywa na przyszłość. Prostactwo i siano z butów ci wystaje. A może na usługach jakiegoś banku jesteś?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
ZDENERWOWANA MAMA / 46.76.33.* / 2015-02-07 13:25
Kwota kredytu mojego jest wpisana w ZŁ. Do tego mam umowę wierzytelności też ta sam kwota w ZŁ.
W naszych umowach są niedozwolone zapisy z Polskim Prawem więc i pomyśl i ty i przeczytaj dokładnie swoją umowę kredytową bo z tego co wiem to umowy udzielanych kredytów w PLN też mają niedozwolone zapisy.
Zener / 2015-02-07 12:59
Co robią "cichopki" to mnie nie obchodzi, a obrażanie frankowiczów jest nie na miejscu. Proszę o merytoryczną dyskusję.
Zener / 2015-02-07 12:15
A propos "te raty będą spłacać wnuki kredytobiorców".

Kredyty we frankach były brane na około 30 lat. Niezależnie od wzrostu czy spadku kursu franka, długość kredytowania nie zmieni się. Bank nie ma prawa wydłużyć, czy skrócić okresu kredytowania (to może nastąpić tylko na żądanie kredytobiorcy).

Nie ma zatem mowy o tym, że dzieci, czy wnuki będą te kredyty spłacać, chyba, że ktoś przedwcześnie umrze.

A jeśli chodzi o wysokość kapitału kredytów frankowych - to prawda, że w przeliczeniu na PLN jest ogromna. Tylko jakie to ma praktyczne znaczenie poza tym, że mieszkania nie da się sprzedać?

Przy obecnym oprocentowaniu kredytów w CHF, WIĘKSZOŚĆ fankowiczów ma do spłaty ogromny kapitał ale bardzo niewielkie, lub wręcz żadne, odsetki.

Natomiast większość złotówkowiczów ma 2 razy mniejszy kapitał do spłaty, natomiast ma o kilkadziesiąt lub kilkaset tysięcy więcej odsetek do spłaty (w zależności od wysokości kredytu).

OGÓLNA KWOTA KREDYTU, CZYLI KAPITAŁ + ODSETKI, jest podobna dla frankowiczów i dla złotówkowiczów, tylko inaczej się to rozkłada.

Oczywiście poszczególne przypadki mogą się różnić, bo zależy, jaką ktoś dostał marżę w PLN czy w CHF, oraz po jakim kursie był brany kredyt w CHF.

Natomiast ostateczny całkowity koszt kredytu - to znaczy ilość pieniędzy wpłacona do banku przez kredytobiorcę - obecnie zasadniczo kształtuje się podobnie zarówno dla frankowiczów, jak i złotówkowiczów.
ak471 / 83.8.161.* / 2015-02-07 12:51
Twoja wypowiedź jest jak najbardziej logiczna, co tylko pokazuje złożoność problemu. Postaram się bardziej szczegółowo odpowiedzieć na Twoje uwagi. To pokaże też mój punkt widzenia na problem kredytow CHF.

Masz rację, że ogólna kwota (?) kredytu jest podobna (kapitał + odsetki) i pytasz jakie to ma znaczenie praktyczne. Otóż ma duże - kredytobiorca złotówkowy sprzeda w ostateczności mieszkanie i spłaci kredyt, bo wartość jego mieszkania pokrywa KAPITAŁ, może mu jeszcze coś zostanie i kupi sobie mniejsze mieszkanie, lub wynajmie. Kredytobiorca frankowy nawet jak sprzeda mieszkanie nie będzie w stanie pozbyć się kredytu - KAPITAŁ urósł mu dwukrotnie. Pożyczał 300 tys pln, spłaca 7 lat,a do spłaty ma 600 tys pln (kapitału!). Chciałby zrezygnować z kredytu, ale nie może. Bo wartość mieszkania nie pokrywa kapitału kredytu. I to nie z powodu spadku wartości mieszkania...

Idziemy dalej - brak zabezpieczenia kapitału przez wartość nieruchomości = ubezpieczenie dodatkowe (tego nikt nie bierze pod uwagę, niektórzy placą 200pln raty ubezpieczenia miesięcznie niezaleznie od kredytu, teraz może ona wzrosnąć do 300pln). Do tego dochodzi znaczny wzrost obciążenia miesięcznego wywołany wzrostem kursu (ciągłym wzrostem, ostatni skok był najbardziej dramatyczny, ale złotówka osłabia się CIĄGLE, niezależnie od jakichkolwiek wskaźników gospodarczych). To może spowodować ,że być może jedynym rozwiązaniem będzie wydłużenie spłaty kredytu - to miałem na myśli mowiąc o wnukach. A jeśli nie wydłużenie to zabranie nieruchomości, spieniężenie jej za bezcen, a rożnica pomiędzy kapitałem a wartością sprzedaży będzie musiala być spłacona innym kredytem, jak się domyślasz może on być bardzo wysoki i obciąży kolejne pokolenia.

Poza tym troszkę źle rozumiesz pojęcie "całkowity koszt kredytu" - to nie jest suma pieniędzy wpłaconych do banku

W każdym razie rozumowanie na zasadzie "ile mam miesięcznie do spłaty" nie oddaje senda problemu. I problem ten nie jest wyłącznie problemem miliona osób. Z kraju wyparowuje teraz co miesiąc ok 300-500 mln PLN w postaci wyższych rat odsetkowych dla zagranicznych banków. A pieniądze te można było wydać w Polsce, kupując towary wyprodukowane w Polsce lub dystrybuowane przez polskie firmy.

A tak na marginesie - popatrz jaki kontekst tej dyskusji starają się stworzyć banki, a może nawet i rząd:
- banki nie zarabiają na wzroście kursu. BZDURA. Zarabiają, bo odsetki są wyższy w PLN. A poza tym faktycznie te banki nie pożyczały franków, więc i spłaca się im teraz więcej kapitału wyrażonego w pln
- banki będa miały ogromne straty jeśli się przewalutuje kredyty i straty te będą pokrywać również pozostali obywatele. BZDURA. Jakie straty? Przecież banki nie zarabiają na wzroście kursu franka... A jak jednak zarabiają (patrz wyżej) - to rozumiem, że chodzi o straty przyszłych okresów? Przecież propozycja była jasna - kredytobiorca przy przewalutowaniu pokrywa różnicę w kosztach kredytów w pln i chf
i można by tak jeszcze długo
Zener / 2015-02-07 13:20
Jeszcze jedno - kursu PLN do innych walut NIE DA SIĘ PRZEWIDZIEĆ długoterminowo.

To jest jedna wielka niewiadoma, na którą mają wpływ tysiące czynników na rynkach międzynarodowych, kwestie polityczne, itd.

Ekstrapolacja historycznych trendów na przyszłość to największy błąd analityka, bo uwarunkowania się zmieniają. Nie ma sensu.
ak471 / 83.8.161.* / 2015-02-07 14:05
Zener, jak zapewne widzisz każdy podaje jakieś argumenty, te argumenty są mniej lub bardziej logiczne, prawdziwe, a wszystko to pokazuje, że potrzebna jest dyskusja, spokojna i rzecowa dyskusja. Ponieważ po pierwsze problem JEST, po drugie jest to problem SKOMPLIKOWANY, po trzecie dotyczy na parwdę DUŻEJ CZĘŚCi SPOŁECZEŃSTWA.
Fajnie, że są tacy ludzie jak Ty, którzy poważnie podchodzą do tematu. Przykre natomiast jest to, że propaganda bankowa zdołała tak szybko wmówić wielu ludziom tyleż prosty, co fałszywy obraz sytuacji. I mamy komentarze w stylu "było rżnąć pana" itp.

pozdrawiam Cię, zobaczymy jak to się wszystko rozwinie

w każdym bądź razie ja przestaję coraz bardziej wierzyć w wolny rynek, przypadek, w to że finansjera nie jest w stanie kreować rzeczywistości itd... :)

a ludziom życzę więcej empatii
Zener / 2015-02-07 13:07
Z ubezpieczeniem kredytu to rzeczywiście jest problem - współczuję.

Słusznie, że odsetki są wyższe w PLN.

Natomiast nie zarabiają NIC na kapitale, bo musiały zabezpieczyć się przed wahaniami kursu (o tym pisałem gdzie indziej, nie będę się powtarzał).

Przewalutowanie nie ma sensu.
jajajajajaj / 87.105.8.* / 2015-02-07 12:23
do znudzenia będę pisał - google play - frank czy złoty - pobierz zainstaluj - sprawdź zanim napiszesz.. szczególnie sprawdź kredyt zaciągnięty w 2007-2008 roku i wtedy pisz czy aby na pewno ogólna kwota kredytu czyli odestki + kapitał dla CHF i PLN są równe...
Zener / 2015-02-07 12:57
Otóż właśnie że tak tak, "ogólna kwota kredytu czyli odestki + kapitał dla CHF i PLN" są porównywalne w granicach 1-2%.

Nie potrzebuję z żadnego google play, tylko robię własne wyliczenia w Excelu i wiem dokładnie, jakie parametry przyjmuję.

Zrobiłem wyliczenia dla kredytu w wysokości 300 000 PLN zaciągniętego w 2008 r. na 30 lat.

Symulacja obejmuje lata 2008 - 2015 (8 lat spłacania).

Nie robię symulacji na przyszłe lata, bo nie ma danych Libor, Wibor, kursu franka itp. - to byłoby wróżenie z fusów.

Kredyt z ratami malejącymi.

Parametry dla frankowiczów: kurs CHF 2,42, spread 5% (na początku spready były wyższe, ale teraz są niższe), LIBOR 3M z oficjalnych danych rocznych, marża banku 2%.

Parametry dla złotówkowiczów: WIBOR 3M z oficjalnych danych rocznych, marża banku 1% (marże banku dla złotówkowiczów były najczęściej niższe, choć nie wszędzie).

Prowizje banku pomijam, bo te było baaaardzo różne, albo ich w ogóle nie było.

Z moich wyliczeń wynika, że po 8 latach frankowicz zaniósł do banku złotówek ok. 175800, a złotówkowicz zaniósł do banku złotówek ok. 173300.

Różnica rzędu 1,5% - nie powala, peruki z czachy nie zwiewa.
Zener / 2015-02-07 13:04
Jeszcze tylko doprecyzuję, ze kurs franka 2,42 to był kurs początkowy, a w kolejnych latach oczywiście zmieniał się, wg. oficjalnych przeliczników NBP.

Do tego doliczałem spread 5%, jak już napisałem.
ajaja / 87.105.8.* / 2015-02-07 11:52
sklep gogle play - frank czy złoty - można sobie symulować do woli jak wygląda kredyt we frankach i złotych .... na dowolnym przykładzie, dowolna data zaciągnięcia kredytu. realne dane - libor wibor kurs chf.
art484 / 89.76.52.* / 2015-02-07 11:35
Byle tylko nie zaszkodzić bankom, a ludźmi się nie ma co przejmować- takie mam odczucia po przeczytaniu tego artykułu.
oscartd / 77.100.196.* / 2015-02-07 11:02
jakubiak juz wycofal sie z pomyslu wczesniejszego?? bylo to do przewidzenia! a te bzdury majace na celu chronic interesy bankow niech sobie w butu wloza sprzedawczyki ze SZCZURKIEM na czele bylym prezesem ING! POZWY widocznie sa naszym jedynym ratunkiem i UPADLOSC KONSUMENCKA .. przyjdzie czas ze sami bedziecie wydzwaniac do ludzi po ugode tylko ze juz za pozno bedzie cwaniaczki w garniturach! nie dam sobie i mojej rodzinie zycie zmarnowac ! a i przy wyborach bede pamietal kto mial mnie i setki tys ludzi w du..pie!
mściwa / 89.79.108.* / 2015-02-08 01:00
Przed ogłoszeniem upadłości konsumenckiej należy się jeszcze postarać, żeby nieruchomość stanęła bankom ością w gardle, a przy okazji również "życzliwym" przezornym sąsiadom z kredytem w złotówkach. Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni.
Escobar77 / 31.61.136.* / 2015-02-07 11:10
Łaski nikomu nie robisz - jak brałeś kredyt to sam miałeś się za cwaniaczka. Ogłoś upadłość konsumencką i spokój, Twoje mieszkanie chętnie kupią ci którzy na mieszkanie OSZCZĘDZAJĄ a nie kredytują się a potem nie potrafią spłacić.
Zener / 193.106.103.* / 2015-02-07 11:10
Piszesz, że Szczurek był w ING - akurat to dobrze się składa, bo ING był jednym z nielicznych banków, które prawie w ogóle nie udzielały kredytów we frankach (obecnie to ok. 2% ich portfolio kredytowego). Czyli postępowali etycznie i profesjonalnie.

Jeszcze jedno - nie bronię tu Szczurka, bo dla mnie jest obojętny, ale kogo byś chciał na ministra finansów? Kogoś zupełnie bez doświadczenia, kto nie ma pojęcia o tym, jak przepływa pieniądz?

Może prezesa MOPS-u z Kołomyi albo wolontariusza z WOŚP, żeby porozdawali wszystkim pieniędzy, których w budżecie nie ma?
hm / 89.79.108.* / 2015-02-08 01:06
najlepiej znają się na przepływie pieniądza panowie z pejsami, tylko niestety interesy mamy rózne
oscartd / 77.100.196.* / 2015-02-07 11:19
po pierwsze nikt nie chce pieniedzy z budzetu panstwa wiec w jakim celu piszesz o rozdawnictwie?? nastepnie,, to w jaki sposob podchodzi szczurek do tematu wypowiadajac opinie na temat "biednych bankow! w tej zaisnialej sytuacji daje do zrozumienia ze jest strona w sprawie.. to jest grono hermetycznie zamkniete jak i prawnicy.. jak myslisz po wyborach gdzie szczurek prace z najdzie?? opisywaly to nawet gazety w stanach.. to ze musi podjac temat to oczywiste,, ale w taki sposob jaki on to robi to juz nie jest zrozumiale( caly czas najac na uwadze ze nikt nie domaga sie kasy od panstwa)pozdrawiam
Zener / 2015-02-07 11:34
Jest trochę w tym racji, co piszesz.

Przynajmniej jednak nie można powiedzieć, że Szczurek broni interesów "swojego" banku, bo akurat ING to zwisa i powiewa, co się stanie z kredytami w CHF.
oscartd / 77.100.196.* / 2015-02-07 12:12
no tak.. i wiesz tutaj juz nie chodzi nawet kto ma racje w sensie prawnym.. ale tak zwyczajnie spolecznym :/ nikomu nigdy zle nie zyczylem,, nigdy.. placa 5mld gornikom,, kupe kasy,, ale nie jestem w temacie.. nie wiem.. byc moze im sie nalezy.. doplacamy do mieszkan wojskowych, mieszkania dla mlodych i na swoim ,, tez bym musial powiedziec a co to mnie obchodzi.. ale panstwo powinno byc jak rodzina.. nie kazdy jest bystry, madry, wyksztalcony czy zaradny.. swietnie ze inni daja sobie rade,, zawsze wysylalem smsy odnosnie jakiejs akcji jak i moja zona.. czy akcje dla powodzian.. tak zwyczajnie po ludzku czasem trzeba zrozumiec innych sytuacje i podac ponmocna reke w chwilach ktore wydaja sie byc bez wyjscia.. wiem ze czesc opisuje jako ..cwaniaczki,, wiedzialy galy co braly itp. nigdy nie bylem cwaniaczkiem i zawsze mialem na uwadze czyjes nieszczescie.. zwyczajnie bralem w chf w 2008r po 2,20 bo braklo mi zdolnosci kredytowej w zlotowkach.. place 6 lat .. pracuje w soboty i biore nadgodziny.. gdy frank podskoczyl do 3,2 mialem pomysl przewalutowac,,wszyscy mi trabili lacznie z gosciem w banku ze to najgorszy moment dzilac w emocjach,, odczekac , nie jest mozliwe aby tak dlugo sie utrzymal na tej wysokosci bo to jest zwyczajna panika.. wiec poczekalem,, teraz dlug mam 200 proc po wielu latach splat.. nie wiem co zrobic i czasem pisze sfrustrowany w emocjach choc nie nalezy to do mojej natury aby sie publicznie zalic.. choc i tak dla wielu bede tylko cwaniaczkiem,, pozdrawiam tym co sie dobrze wiedzie jak i tych z problemami..
Zener / 2015-02-07 13:51
Współczuję trudnej sytuacji. Ci, co piszą o "chciwości" frankowiczów nie mają serca.

Być może było trochę "chytrusów", ale większości nie było stać na kredyty złotówkowe.
Yokka Tokka / 2.102.240.* / 2015-02-07 10:06
Moja żona wzięła kredyt w Milenium we frankach , bylo to zdaje sie w okolicach 2000r (wtedy się jeszcze nie znaliśmy) , w tamtym czasie rata w PLN była dwa razy wyższa.

Reasumując - NIE WIEM O CO TEN PŁACZ !!!

PO PIERWSZE - zyskaliśmy bardzo dużo przez lata

PO DRUGIE - jesteśmy dorośli i ryzyko wzrostu kursu waluty było oczywiste dla średnio inteligentnej małpy (ci z mniejszym IQ nie powinni dostać kredytu)
;-) / 37.248.255.* / 2015-02-10 16:28
Aaaa... Czyli małpy nie narzekają!
Zener / 193.106.103.* / 2015-02-07 10:46
Otóż to - ludziom się wydaje, że początek świata miał miejsce w 2008 r., a wcześniej nic się nie działo.

Tymczasem kredyty walutowe były udzielane od wczesnych lat 90-tych i był to dobry interes zarówno dla banku, jak i dla kredytobiorców. Nikomu się nie śniło protestować.
ewagosia3 / 79.218.5.* / 2015-02-07 09:46
Rząd bezprawnie zerwał dawaną mi obietnicę o przejściu na emeryturę w wieku 60 lat,pozbawił mnie moich składek w OFE,sprzedał mój zakład pracy, czy ktoś z was wyszedł na ulicę i protestował?Płacę kredyt w złotówkach,który ma ratę dużo wyższą niż wasza i czy ktoś mi pomaga w spłatach?
blekota / 193.218.148.* / 2015-02-07 11:12
skoro sprzedał, to nie był twój. A co do ofe - no fakt, mnie też wyrolował, jak wszystkich, i co z tego ? a jaka mam szansę że cokolwiek dostanę na emeryturę ? cały te wypociny u góry to jedna wielka ściema....
F242 / 5.60.10.* / 2015-02-07 09:32
miałem nosa i nie wziąłem we CHF w Millenium tylko przeniosłem po 16 latach konto do ING i dostałem kredyt w złotówkach, nikt z doradców kredytowych nawet nie wspomniał o obcej walucie, "zarabiasz w złotówkach to dostajesz w złotówkach, amen", teraz bym płakał i siedział w kieszeni banku, który ma najwięcej udzielonych kredytów w walucie i co się stanie jak Millenium zbankrutuje??? czarna rozpacz
mariusz s / 46.34.88.* / 2015-02-07 09:23
znowu ktos chce pomoc frankowiczom psujac opinie publiczna ilez to z podatkow trzeba oddac bankom??? kto tak stara sie namieszac spoleczenstwu!? place rate podobna do wyliczenia I wcale nie wychodzi mi 1800 pln ale ponad 2900 pln od ostatniej zwyzki. ja od razu chce przewalutowac na pln calosc zadluzenia jak podaje KNF.
GooMiś / 89.77.18.* / 2015-02-07 09:03
Kto pomorze bankom jak zaczną bankrutować w wyniku przegranych procesów sądowych?

Najnowsze wpisy