Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pomost dla wszystkich - tylko dokąd?

Pomost dla wszystkich - tylko dokąd?

Money.pl / 2006-04-18 08:05
Komentarze do wiadomości: Pomost dla wszystkich - tylko dokąd?.
Wyświetlaj:
kajtek / 83.31.49.* / 2006-04-18 23:32
Mam pytanie-dlaczego w żadnym rozwiniętym kraju nie zrezygnowano z obowiązkowych składek emerytalnych i
powszechnej centralnie finansowanej ochrony zdrowia?
Demagogia i pieprzenie bez sensu kończa się gdy jesteś
stary, lub chory . system emerytalny ył i jest zdobycza cywilizacyjną , oczywiscie w dobie gdy samolubne chamy na dorobku nie chca zajmować się np.starymi rodzicami i chorym rodzeństwem. Pozdrawiam "elitę polskiego byznesu"
rafal wojcikowski / 83.14.198.* / 2006-04-19 10:03
w chile zrezygnowano

w chinach i tajwanie nic mi o skladkach nie wiadomo

a jak człowiek jest stary lub chory to nie najwazniejsze są pieniadze - tylko opieka milosc i rodzina - ktorej nie da sie kupic za emeryture... przyklad ? - fala upałów we francji doprowadzila do smierci tysiace emerytow ktorymi nikt sie nie chcial opiekowac czy zajac pochcby pogrzebem - pomimo ze byli zabezpieczeni spolecznie...

system ub.społ. jest taka sam zdfobycza cywilizacyjna jak nieprzymierzajc AIDS...
ggaga / 213.131.113.* / 2006-04-19 09:48
Mi panstwo odbiera ok. 75% tego, co zarobie. I tak co miesiac wysupluje troche pieniedzy, zeby pomoc potrzebujacym. Gdybym nie byl tak rabowany, z checia oddawalbym wiecej.
MAN13 / 82.33.20.* / 2006-04-19 01:26
zawsze jest kiedys ten pierwszy raz + tak samo jak w Argebtynie.
MacMurphy / 84.40.135.* / 2006-04-18 23:01
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
PIS na pewno nie zrobi żadnych reform gospodarczych.
(Mógłbym kontynuować Ctrl-V dalej, ale po co?)
P1otr / 64.90.179.* / 2006-04-18 20:17
Panie Rafale,

Najbardziej, ale to najbardziej dotyka mnie to, że ja, zadeklarowany antysocjalista i fan Smith\'a, Batistat\'a, Kisiela i Korwina, NIGDY bym nie przypuszczał, że będę musiał przyznać, iż SLD przy PiS wygląda dobrze. Rzygać się nawet na nich i ich pomysły nie chce. \
cHinga / 87.206.179.* / 2006-04-20 06:14
podpisuję się czterema łapami po powyższym!!
Max144 / 62.69.200.* / 2006-04-18 19:09
Panie Rafale przeciez PiS wprowadza tanie panstwo, a tanie panstwo to takie, ktore jest w rozkladzie. Mam 25 lat i w zaden ZUS, KRUS, NFZ, OFE i IKE nie wierze. Sam sobie odloze na emeryture i opieke zdrowotna. Nie wierze, ze panstwo bedzie w stanie cokolwiek zapewnic emerytom za 20-30 lat. OFE nie wiadomo czy bedzie wyplacac emerytury i ile za to wezmie. Nawet odpowiednich ustaw nie ma. ZUS i KRUS pozera kilka miliardow za samo istnienie, NFZ kojarzony jest z limitami, a IKE to bubel bez zadnych zachet. Dlatego nie ma sie co dziwic, ze mlodzi ludzie pracuja za granicami kraju, w szarej strefie, inwestuja i odkladaja sami na swoja emeryture.
rafal wojcikowski / 83.14.198.* / 2006-04-18 20:03
problem w tym ze panstwo bedzie zmuszone oskubać pana do gołej życi na ten własnie bankrutujacy zus i krus za jakies 15, 20 lat

chyba ze zdazy pan uciec z kasa za granice i to tma gdzie nie będa siegać fiskalne macki naszego panstwa...
jerzy_karski / 81.190.61.* / 2006-04-22 21:47
jeśli gołej to "rzyci" :)
Max144 / 62.69.200.* / 2006-04-19 10:17
Za 15, 20 lat panstwo bedzie zmuszone do zlikwidowania ZUSu i KRUSu i zastapieniem tego innym systemem np. elektronicznym bez budynkow, ludzi itd.. Wkoncu emerytury moga wyplacac urzedy skarbowe bezposrednio ze Skarbu PAnstwa bez posrednictwa niezorganizowanych organizacji przestepczych (ZUSu i KRUSu). Jezeli panstwo bedzie chcialo mnie oskubac to sie stad wyniose i tyle.
rafal wojcikowski / 212.51.211.* / 2006-04-19 17:25
na Marsa ?
kajtek / 83.31.49.* / 2006-04-18 23:25
Pojedż do USA i zobacz ile tam zabiorą ci podatków kochany
i spróbuj ich nie zapłacić. Al Capone spróbował....
wujek / 68.249.181.* / 2006-04-19 09:47
Na pewno mniej niz w Polsce. Sam pojedz i zobacz.
MacMurphy / 84.40.135.* / 2006-04-18 22:56
Miło poznać krajana po swojskim słowie "rzyć". Ave et salutanat.

Do felietonu komentarz mam jeden.

Jest to bodaj czwarty wpis na forum Money.

Jedyny sprawiedliwy podatek osobisy to DOBROWOLNE POGŁÓWNE, ktorego zapłata dawałaby PRAWO GŁOSU.

Solidaryzm społeczny to gwarantowana przez państwo JEDNA STAWKA EMERYTURY dla wszystkich. Jak ktoś zechce więcej, to niech sam zaoszczędzi. Albo niech zapewni sobie odpowiednio liczebne potomstwo no i odpowiednio je wychowa.

Głosujmy na SKRAJNYCH LIBERAŁÓW. Nieważne, że osoba pana Korwina-Mikke jest przez niektórych widziana jak kaberet. Ważne jest, że gdy propozycja SKRAJNIE LIBERALNA uzyska choćbyy 5% głosów, to strach rzyć ściśnie zarówno Prawicowym Socjalistom (PiS) jak i lewicowym (SLD).
ArekBal / 195.205.63.* / 2006-04-18 17:57
Ja tylko tyle dodam: "Co łatwo dać, trudno będzie zabrać"
PS.O ile ktokolwiek, kiedykolwiek się za to zabierze.
Observer / 62.40.38.* / 2006-04-18 15:08
Panowie, a czy nie uwazacie, ze pomysly PO sa alternatywa dla propozycji (nie)rzadu? Ja do dzis pamietam demagogie kampanii PIS, ze 18% jest mniej niz 15%. Pocieszajace jest to, ze elektorat lewackiej SLD i moherowych beretow wymiera w tempie 400 000- 500 000 rocznie! Obserwujac poczynania (nie)rzadu nie spodziewiewam sie, ze PIS zasiadzie w rzadowych lawach za 3,5 roku.
Ejk (czarnowidz) / 85.222.3.* / 2006-04-18 22:59
Niestety nie wiadomo w jakim tempie młody elektorat wyjedzie na zachód. I czy tak powstała proporcja coś zmieni.
Krzysztof / 83.18.243.* / 2006-04-18 17:14
A Twój tatuś i mamusia jeszcze żyją? Pewnie też nie możesz się doczekać kiedy wymrą. Może byś wymyślił jakiś sposobik na przyspieszenie tego procesu. Taki wspanialy "inteligent" napewno coś znajdzie. Twój komentarz zachowałem sobie na pamiątkę aby go cytować gdzie się tylko da bo wiele mówi o polskich dorobkiwczach.
zx / 83.16.202.* / 2006-04-18 08:05
Szanowny Panie Rafale,
Nie zawróci Pan Wisły kijem i tak samo nie zmieni Pan faktu, że większość Polaków kocha gdy politycy kupują ich poparcie za ich pieniądze. Trzeba pamiętać, że politycy to w znakomitej większości mali ludzie działający w krótkiej perspektywie czyli najdalej do najbliższych wyborów. Zawsze gdy czytam o faraońskich pomysłach typu emerytury pomostowe zawsze przypominają mi się wszelkiego rodzaju gry i symulacje biznesowe, w których od czasu do czasu uczestniczyłem. Za każdym razem była to doskonała nauka o tym jak działają ludzie gdy strategię i taktykę determinuje osiągnięcie maksymalnego zysku w krótkim okresie czasu. Jak Pan myśli, które zespoły wygrywały symulacje ? Ano te, które w odpowiednim momencie zaczęły wyprzedawać majatek wirtualnej firmy i na końcu symulacji zostawały z kupą gotówki oraz czymś na kształt firmy co nadawało się tylko do opchnięcia bezdomnemu Rumunowi aby uniknąć kosztów likwidacji. Dlaczego to odnoszę o pomysłów naszych polityków ? Dlatego bo ich strategia jest identyczna i streszcza się w znanym powiedzeniu "...Po nas chocby potop...". Niech Pan się zastanowi na zimno po co obecnej ekipie podejmowanie racjonalnych decyzji ? Po to żeby było dobrze w przyszłości. Tylko komu ? Tym co po nich przejmą władzę ? A co to ich obchodzi ? Przecież nie po to się idzie do władzy żeby komuś zrobić dobrze ale żeby sobie zrobić dobrze. Każda kolejna ekipa nie walczy o naszą przyszłość, a o swoją przyszłość. Dlatego pańskie wołanie o ekonomiczną racjonalność nie ma sensu bo i tak nikt tego nie słucha. Po tym co pokazują kolejne ekipy chyba już nie ma Pan złudzeń, że w świecie polityki istnieje coś takiego jak poglądy. Ja w każdym razie już się ich wyzbyłem ostatecznie patrząc jak Pani Gilowska z pozycji liberalnych przechodzi na lewackie bo to jest cena za jakiś stołek i trampolinę do dalszych zaszczytów. Powiem cynicznie, że nawet gdy owa Pani mówi, że propozycje Samoobrony są nie do zrealizowania to czyni to w mojej ocenie tylko po to, żeby nie rozwalić sprzedaży papierów rządowych, a musi je przecież sprzedawać, żeby trwać odpowiednio długo na stanowisku razem ze swoimi kolegami. Tak długo aby się ustawić, a ruiny sprzedać bezdomnemu Rumunowi.
sceptyk / 83.242.82.* / 2006-04-18 13:03
Szanowny Przedmówco, Pański bardzo mądry komentarz moim zdaniem stanowi doskonałe dopełnienie artykułu Pana Rafała Wójcikowskiego. Autor felietonu w krytycznym świetle nakreśla absurdalne działania naszej władzy, natomiast Pan w piękny sposób nakreślił mechanizmy, które stanowią źródło owych zjawisk. Teoretycznie niewiele możemy zrobić, kupczenie polityczne wciąż będzie trwało, więc moim zdaniem jedynym ratunkiem jest edukacja elektoratu. Niestety obawiam się, że nauka podstaw ekonomii i przedsiębiorczości nie zostanie masowo wdrożona do polskich szkół gdyż politycy utraciliby oręż w postaci kiełbasy wyborczej - nie podcina się gałęzi na której się siedzi. Obawiam się, że niestety do felietonu oraz naszych postów nie dostaną się ludzie, którym właśnie taka wiedza przydałaby się najbardziej. Dlatego jedyną drogą jest strategia małych kroczków - przekazujmy własne refleksje na forach internetowych, w Rodzinie i uczmy nasze dzieci samodzielnie myśleć i żyć w zgodzie z prawdą,
że w gospodarce i życiu nic nie jest za darmo, jeśli ktoś zyskuje, ktoś musi tracić i że, ideałem byłoby gdyby ten kto rzeczywiście pracuje, osiągnął więcej niż ten, który wyciąga rękę po efekty cudzej pracy (socjał). Każdy powinien wiedzieć, że w kapitaliźmie nie ma darmowych obiadów. Składam wyrazy szacunku dla obu Panów, felietony Pana Wójcikowskiego zawsze czytam z dużym zaciekawieniem i z reguły się z nimi zgadzam. Z podobnymi odczuciami przeczytałem post mojego Przedmówcy.
bbking / 85.219.137.* / 2006-04-19 10:26
W dorosłe życie wchodziłem właśnie z przekonaniem, że należy żyć prawdą, wymagać przede wszystkim od siebie, że na swój sukces trzeba zapracować... niestety nie sprawdziło się - albo ja coś pochrzaniłem albo te rodzicielskie nauki dotyczyły innej rzeczywistości. Pamiętam absurdalną sytuację, gdy konkurowałem z jednym gościem na lokalnym rynku, jechałem na minimalnych marżach ale i tak to nic nie dawało bo ten sprzedawał taniej niż ja kupowałem. Po jakimś czasie okazało się, że każdego miesiąca robił papierowy zwrot towaru (korekta), dzieki czemu nie płacił vatu i podatku dochodowego. Wyszło oczywiście w remanencie rocznym, tyle że gość nieściągalny (separacja z zoną), po 5 latach wybudowany i czysty wobec państwa. Cała mądrość rodziców zdała się psu na budę, w ostatecznym wyniku ja poniosłem straty a mój konkurent korzyści, jego niemoralne i nieuczciwe działanie okazało sie skuteczne. Zachodzę w głowę, czego mam uczyć swoje dzieci...
Wapniak / 83.28.102.* / 2006-04-19 17:57
Zarabiać a nie pracować! - o ile wie Pan jaka w tym jest różnica... Bajki zaś o "pucybucie" dawno powinien Pan wsadzić sobie w .......... Przepraszam i pozdrawiam.
sceptyk / 83.242.84.* / 2006-04-19 12:00
Gdy czytam taki post, naprawdę robi mi się smutno. Sam planuję niedługo otworzyć własną firmę w branży IT, jeśli tutaj mi się nie powiedzie, opuszczę nasz Kraj, bo chcę żyć godnie według zasady, że jeśli sam ciężko pracuję i się rozwijam, wymagam przede wszystkim od siebie, wtedy zasługuję na wyjście ponad przeciętność. Tym bardziej mi smutno, że przegrał Pan w nierównej walce - jednak podtrzymuję swoją opinię o edukowaniu swoich dzieci. Dochodzenie do normalności gospodarczej jeszcze pewnie potrwa, ale może moje dzieci tego doczekają. Niestety władza wybierana przez nieświadomy elektorat (a może każda, obojętnie jaka władza) nie dąży do uproszczenia przepisów dzięki którym byłoby mniej furtek prawnych i ludzie tacy jak Pański nieuczciwy konkurent korzystają z nich do niszczenia tych uczciwych. Teoretycznie (choć utopijnie) myśląc, że gdyby VAT oraz podatek dochodowy nie istniał, Pański konkurent nie miałby możliwości na nieuczciwe konkurowanie z Panem - obaj byście nie płacili podatku. Jedyna droga to proste i przejrzyste podatki i skuteczna kontrola skarbowa, która nie czepia się ewidentnych pomyłek powstałych przez niejasność przepisów (bubli prawnych).
zx / 83.16.202.* / 2006-04-19 12:32
Analizując na zimno to, co robi Państwo w tzw. otoczeniu biznesu można wyprowadzić z tego wniosek, że Państwo Polskie preferuje dwa rodzaje biznesu, wielki biznes, najlepiej międzynarodowe korporacje, oraz tzw. firmy krzak służące do wyprowadzenia określonych sum pieniędzy w określnym czasie z wykorzystaniem wszelkich ku temu możliwości danych prawem oraz niesprawnością skorumpowanego aparatu państwowego. Dlaczego tak piszę ? To proste kogo stać na opłacenie armii prawników i doradców podatkowych po to aby zminimalizować ryzyko podatkowe ? Kogo stać na opłacenie armii prawników do toczenia długotrwałych sporów sądowych z fiskusem ? Kogo wreszcie stać aby zamrozić pokaźne często środki na czas sporów z fiskusem ? Czy stać na to Pana Sceptyka z jego jednoosbową firmą IT ? A może stać na to świętej pamięci firmę Pana Bbking ? Bynajmniej. Na to stać tylko wielkich, którzy mają konta bankowe spuchnięte od pieniędzy i tabun banków wokół siebie gotowych im pożyczyć następne. Czas się wreszcie obudzić Panowie. Temu krajowi nie są potrzebne jakieś gówniane firmy zakładane przez ludzi, ktorzy nie wiedzą co z sobą zrobić. Temu krajowi nie są potrzebni bogacący się obywatele bo takich jest trudno kontrolować, a jedyni, których bogactwo będzie tolerowane to management dużych koncernów i wielki biznes powiązany ze światem polityki oraz oczywiście sam świat polityki. Małe firmy są po to, żeby zakompleksieni urzędnicy skarbowi mieli kogo zgnoić, a dyspozycyjni prokuratorzy kogo wsadzić pod byle pretekstem. Małe firmy są wreszcie po to żeby skorumpowani urzędnicy mieli gdzie wymuszać swoje "dodatki" do poborów nomen omen płaconych również przez nas. Małe firmy są wreszcie po to żeby gdy trzeba kupić sobie przychylność kolejnej grupy emertytów, rencistów czy górników było komu zabrać. małe firmy natomiast nie są po to żeby im dać zwolnienia podatkowe czy rozszerzyć dla nich specjalne strefy ekonomiczne. Dlatego proszę pamiętać, że gdy SHARP czy inny PHILIPS zrobi fabrykę na 5 lat i zatrudni w niej 500 ludzi to dostanie zwolnienia, strefę i dotacje do każdego miejsca pracy w takiej czy innej formie. Natomiast gdy 500 osób postanowi wziąć sprawy w swoje ręce to jedyne co Państwo ma im do zaoferowania to szarpanie sięz ZUS-em, fiskusem, PiP-em, SANEPiD-em i tzw. wymiarem "sprawiedliwości". Na tym własnie polega "równość szans"
Co do tego czego należy uczyć swoich dzieci moja odpowiedź jest prosta: trzeba im uświadmić, że istnieje jeszcze świat poza obszarem pomiędzy Odrą, a Bugiem gdzie można żyć, pracować i bogacić się bez obawy, że komuś się to nie spodoba i że w gruncie rzeczy największym osiągnięciem tych tak zwanych przemian jest to, że można stąd wyjechać.
sceptyk / 83.242.84.* / 2006-04-19 13:21
Jak czytam Pański post to włosy mi dęba stają. To wszystko to nie koszmar z jakiejś powieści, to niestety POLSKIE REALIA. Marzą mi się czasy gdy tacy ludzie jak Henry Ford czy Steve Jobs zakładali swoje mikrofiremki w garażach, a z czasem rosły one w wielkie korporacje. Niestety sny o potędzę dziwnym trafem najczęściej urzeczywistniają się w USA a nie u nas. Co do szumnie ogłaszanych przez rządzących "sukcesów" w sprowadzaniu zachodnich koncernów do specjalnych stref ekonomicznych, dotowaniu ich ulgami podatkowymi (mimo, że oni akurat mając kapitał doskonale poradziliby sobie sami), a kopaniu rodzimych drobnych przedsiębiorców też niestety muszę przyznać rację. U nas od wieków rządziła prywata, której efektem były kolejne rozbiory i okupacje. Tak więc zgadzam się z Panem w całej rozciągłości, choć młodzieńczy entuzjazm nakazuje mi jeszcze trochę powalczyć o własny byt w Kraju mimo dobrego wykształcenia i znajomości języków obcych. Nie chcę być emigrantem z Polski w innym kraju, ale niestety wychodzi na to, że jako obywatel drugiej kategorii w obcym kraju, mam szanse żyć godniej niż we własnej Ojczyźnie. Smutne, ale prawdziwe. Dziękuję Panu ZX za wyrażenie swojej opinii, wszak dyskusje z mądrymi ludzmi pobudzają do myślenia i pozwalają szerzej spojrzeć na świat.

Najnowsze wpisy