Pomóżcie!!!

maria70 / 2008-10-03 20:08
Rok temu zrobiłam straszne głupstwo mówiąc delikatnie.Zainwestowałam wszystkie oszczędności za namową Pani z banku w pkotfi w akcje i akcje nowa europa i wiadomo co mam teraz -połowę nie wiem co robić bo jak pytałam co jakiś czas niby doradcy to wciąż słyszałam że dużo spadło i na pewno zacznie rosnąć już nie wiem komu wierzyć tak to jest jak się na tym nie zna to nie powinno się kupować ale chciałam trochę zarobić jak każdy proszę poradżcie co dalej wycofać czy czekać?
Wyświetlaj:
KASZANA / 83.5.243.* / 2008-10-18 12:52
na giełdzie fajnie jest, jak wszystko rośnie. a jak spada, to amatorom lepiej na giełdę się nie pchać. teraz każdemu polecam obligacje, fundusze obligacji albo pieniężne i inwestycje z gwarancją kapitału. do poniedziałku są jeszcze zapisay na przyjazną planetę bzwbk - polecam każdemu kto chce zmniejszyć ryzyko
maria70 / 2008-10-20 13:46
Wycofałam się w obligacje trochę za póżno ale nie wygląda żeby sytuacja się normowała więc trochę przeczekam .Tylko kiedy wrócić,żeby nie przegapić dołka?
1954 / 2008-10-21 19:38
ja tez stracilam polowe na funduszach. 06.10.08 zmienilam na obligacje plus.
A w ubieglym tygodniu odkupilam wszystkie jednostki pomimo 50% straty.
Kupilam na gorce sierpien 2007.
Nie zaluje i sadze ze nigdy nie wejde w zadne fundusze nawet gdy stopy procentowe beda
spadac na lokatach. Obecnie wplacilam na lokate.
Na obligacjach tez nie jest wesolo.Chociaz mozna spowolnic ten horror.Ale spadki nie pokryja ci nawet prowizji ktora bys zaplacila jezeli bys chaciala
spowrotem wejsc w fundusze.To dla spekulantow. Jak masz zbyt wiele czasu zeby sie wogole tym zajmowac.

Pozdrawiam
kinga12 / 89.76.141.* / 2008-10-21 19:51
Ja równiez już nigdy nie wejdę w fundusze. Niestety tego co straciłam juz nigdy nie odzyskam, a pracowałam na to wiele lat. Mogę tylko ostrzec moje dzieci, aby w przyszłosci omijały giełdę szerokim łukiem. Jestem tym bardziej zawiedzinono, ze wydawało mi się, ze powierzam pieniadze profesjonalistom, za to zapłaciłam zeby ktos za mnie decydował ireagował zależnie od sytuacji na rynku. Za co jest ta opłata za zarządzanie. ktos wie?
makler...po goleniu / 83.21.173.* / 2008-10-21 21:58
opłata za zarządzanie jest za to, że miły pan w krawaciku i białej koszuli wysilił swój umysł, żeby kliknąć "kup" jak wpłynęła twoja kaska i analogicznie "sprzedaj" jak wpłynęło twoje zlecenie sprzedaży. Przyznaj, że to tęgi wysiłek intelektualny i nie każdy by temu podołał...
lukaszn19 / 2008-10-21 13:01 / Tysiącznik na forum
juz przegapiony
max1224 / 2008-10-21 15:25 / Tysiącznik na forum
nie na gpw a co do stanów też głowy bym nie oddał choć na prawdę chcę się mylić
Zeus52 / 2008-10-21 20:16 / 10-sięciotysiącznik na forum
Też chciałbym się mylić,ale jak napisałeś poniżej "TEGO" dołka raczej nikt nie przegapi...tylko,czy nie spanikuje? Ale,jak napisałem...też chciałbym się mylić,tym bardziej,że dla mnie to też zagrożenie stratami(ML5)
max1224 / 2008-10-21 20:24 / Tysiącznik na forum
no gdzieś też o tym wspominałem siedzę na obligacjach ale i tu kicha dla pocieszenia zostaje mi to że skala spadków to piętnasta część tego co na akcjach i [przez to mniej boli a wchodzenie w cokolwiek sam wiesz jak się może skończyć najlepiej otworzyć rachunek i zabawiać się w daytradera przy dziennych zmianach rzędu 5-10% można się obłowić ale do tego potrzeba hektolitrów gorzały bo na trzeźwo to po tygodniu zawał :-))))
Zeus52 / 2008-10-21 21:14 / 10-sięciotysiącznik na forum
Ha,ha! Oj nie raz,nie dwa było tak,że...nawet sobie nie wyobrażasz,jak kląłem,źe okazja ucieka,bo nie można kupić czegoś,lub sprzedać natychmiast.... ale te hektolitry mnie przerażają...pewnie co bym zarobił,to bym przechlał...gdzie wtedy zysk?...inwestycja w butelki?
maria70 / 2008-10-21 13:46
ale jeszcze ma wrócić
norkaka / 89.238.25.* / 2008-10-21 23:52
mam nadzieję że nie wróci...pozdrawiam wszystkich
Kinga12 / 89.76.141.* / 2008-10-22 18:45
na czym polega ta konwersja? sprzedaje sie akcyjne i kupuje obligacyjne tak po prostu, czy jakos inaczej to przebiega
max1224 / 2008-10-22 19:02 / Tysiącznik na forum
istnieją takie narzędzia inwestycyjne gdzie zamiana jednostek uczestnictwa odbywa się tak że ilość j.u. zamienia się nakwotę wg wartości wyceny w danym dniu i za tę kwotę zakupuje się j.u. innego funduszu bez dodatkowych opłat manipulacyjnych podatków belki itp. robią tak platformy ubiezpieczeniowe(aegon,nordea,skandia) , mbank, i jest to coraz bardziej powszechne taka zamiana to właśnie konwersja
max1224 / 2008-10-20 14:06 / Tysiącznik na forum
wygląda ze trudno będzie dołek przegapić przed nami jeszcze trochę tzw. uklepywania dna i oby wytrzymało
Zeus52 / 2008-10-20 17:34 / 10-sięciotysiącznik na forum
Max! Zawsze to miło,kiedy jakiś zawodowiec potwierdza nasze przewidywania dotyczące S&P500(poziom 700-800). Zobacz P.Kasia z Expandera. Pzdr
max1224 / 2008-10-20 21:11 / Tysiącznik na forum
Ta Pani zawsze rozsądnie i mądrze pisze miło ją czytać...
może dlatego ze pisze o tym co chcielibyśmy przeczytać bo jest to zgodne z naszymi oczekiwaniami przewidywaniami i tym co uda się nam z wykresów rozszyfrować i to co piszesz zawodowiec nas wzmacnia pozdr
Zeus52 / 2008-10-20 22:05 / 10-sięciotysiącznik na forum
Nie chciałbym być źle zrozumiany,tu nie chodzi o myślenie życzeniowe,które P.Kasia akurat spełnia,ale tą niepewność w ocenie sytuacji...i jeśli ktoś taki,jak P.Kasia też uważa podobnie,to po prostu czuję jakby ulgę...gdyby ktoś powziął jakąś decyzję pod moim wpływem...to wiem teraz,że nie był to błąd amatora...ale,że było to uzasadnione. Pzdr
max1224 / 2008-10-20 23:26 / Tysiącznik na forum
Wiem i doskonale rozumiem
mati_017 / 2008-10-14 15:43
Jak straciłaś rzeczywiście aż połowę zainwestowanej kwoty to osobiście radzę czekać na odrobienie strat.
j.k. / 2008-10-15 22:45 / Bywalec forum
wiesz ile to może potrwać,przy dzisiejszej sytuacji!
maria70 / 2008-10-15 11:40
Na pewno posłucham Waszych rad i będę czekać na wzrosty ,bo z moją marną wiedzą nic nie zdziałam wycofując pieniądze z taką stratą.Dzięki serdeczne za rady .Powodzenia w inwestowaniu!!!
stiffupperlip / 62.29.253.* / 2008-10-14 11:39
struktury to i ja polecam - maja gwarancje kapiotału i natępnym razem spadki na gpw Cię nie zaskoczą, bo stracic sie na tym nie da. pojawiają się juz tez takie struktury, z któych można sie wycofac w każdej chwili, tak jak z TFI: http://prnews.pl/inwestycje/przyjazna-planeta-bz-wbk-jak-zarobic-na-ekologii-33576.html
luzak21 / 83.5.211.* / 2008-10-13 22:23
maria70, jeśli inwestujesz w długim terminie, to nie wycofuj pieniedzy - za pół roku fundusze zaczną rosnąć, a za 2 lata odzyskasz wszystko, co straciłaś do tej pory. jesli szukasz inwestycji na teraz, to proponuję Ci inwestycje bezpieczne - lokaty, obligacje, a nejlepeiej produkty strukturyzowane
bombka / 84.10.8.* / 2008-10-08 22:52
teraz to już tylko napić się piwa i zapomnieć, czekać na lepsze czasy, wszystko jest w ruchu, będzie lepiej na rynkach finansowych. Potrzebna cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość i duża odporność psychiczna. Będzie lepiej, ale jeszcze nie teraz....Pozdrawim wszystkich zaskoczonych bessą, takie jest życie. Na wojnie zawsze są ofiary. Ja straciłam tylko 3 tys. Miałam wyskoczyć z giełdy w sierpniu (przeczucie bessy), potem w pażdzieniku(głupio- posłuchałam doradcy i nie wyszłam), W sylwestra podjęłam decyzję o umożeniu środków. Nie lubię patrzeć jak wyparowuje moja kasa.Głowa do góry, nic nie trwa wiecznie,bessa też się skończy. Ale kiedy?
hs2 / 2008-10-09 14:31 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
hossa była największa w historii gpw więc i bessa była, przejrzejcie kiedyś rynki dojrzałe - nr s&p500 co się działo po historycznych hossach i bessach a uzyskacie odpowiedź na wszelkie pytania... polecam też pooglądać archiwa prasowe z tamtych czasów jeżeli nie chcecie marnować czasu na naukę tego sposobu zarabiania i zadowoli was tylko wizja szybkich i łatwych pieniędzy, notabene zarabianie na giełdzie jest proste, ale nie jest łatwe.

pozdrawiam i zachęcam do nauki AT jak i AF
bombka / 84.10.8.* / 2008-10-09 17:39
Trzeba inwestować mądrze, odważnie, z dużym wyczuciem. Ale najważniejsze - to umieć z tym spokojnie spać, bez względu na kolor na giełdzie. Pozdrawiam i więcej optymizmu. Giełda to emocje, nie wszystkim ten taniec z bessą wychodzi na zdrowie.
samira / 2008-10-08 11:31 / portfel / Małomówny spekulant

za namową Pani z banku

Nie jest dzisiaj już istotny profesjonalizm tej Pani. Ona pewnie wiedziała na ten temat tyle co Kowalski, który czyta prasę. Ale powinna powiedzieć, że a fundusz akcyjny wchodzi się z perspektywą 4-5 lat. Jeżeli nie powiedziała, było w ulotce. Jeżeli nie było, było w gazetach.
Czy minęły 4 lata? Nie.
Oczywiście boli, kiedy się kupiło na górce. Ja to dobrze rozumiem. Ale cóż, pozostaje trzymać. Jest zasada od której zaczynałam przygodę z giełdą:
Jeżeli nie chcesz kupić – sprzedaj, jeżeli nie chcesz sprzedać – kupuj.
Polskie akcje obecnie są tak tanie, że warto kupować. Ci co nie kupują teraz, czekają na dołek. Przegapią. Kto myśli w perspektywie 4-5 lat kupuje teraz, bo bez znaczenia jest, czy za 5 lat będzie miał +230% czy +250%. Tak w uproszczeniu.
Nie warto zmieniać fundu teraz. Już nie.
maria70 / 2008-10-08 13:09
Wiem,że nie mogę nikogo obwiniać za swoje błędy napisałam tylko prawdę abyście nie myśleli ze ulokowałam pieniądze jak ostatni frajer w ogóle się nikogo nie radząc.Teraz to już nie istotne mogłam szybciej szukać rady osób na forum szkoda mi tylko bo były to oszczędności moje i rodziców i straciliśmy ponad 50tys pewnie bym bardziej przeżywała tą stratę ale w kwietniu straciłam najlepszego i najukochańszego pod słońcem Brata tak z dnia na dzień(zawał)i tak naprawdę dopiero teraz zaczęłam się od wtedy interesować tym co się dzieje z pieniędzmi jasne że szkoda ale cóż za błędy trzeba płacić.Przepraszam,że ja nie na temat ale nie chcę żeby ktoś pomyślał że jestem całkiem głupia i przespałam wszystkie spadki nic nie robiąc.Cieszę się że piszecie i dużo się można dowiedzieć właśnie od ludzi którzy ryzykują własne pieniądze a nie cudze.Z moimi to już chyba naprawdę lepiej nic nie robić jeszcze wczoraj myślałam o jakiejś zmianie ale jak zobaczyłam wieczorem spadki o ok.6% to mi się wszystkiego odechciało to chyba nic nie da tym bardziej ,że nie wiem na co zmienić bo wydaje mi się ,że przecież w końcu musi zacząć rosnąć może nie cały czas ale chociaż trochę i chyba wtedy jednak akcje najszybciej rosną więc może poczekam żeby choć trochę odrobić?Mam pkotfi akcje i akcje Nowa Europa Pzdr.
Zeus52 / 2008-10-08 20:27 / 10-sięciotysiącznik na forum
Popieram każde słowo napisane przez"samirę". Proszę przeczytać uważnie...bardzo uważnie!
maria70 / 2008-10-08 20:48
Myślę,że "samira" ma rację teraz jest już taki spadek,że nawet jak się pogorszy to i tak niedługo musi byś lepiej dlatego nic nie robię,bo i tak nie wiem na dzień dzisiejszy co trzeba kupować w porównaniu do was to jestem niedouczonym ciemniakiem i wielkie dzięki,że ktoś w ogóle się do mnie odzywa.Będę czekała na lepsze czasy tak jak inni.Byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś napisał mi jakie strony w internecie warto przeczytać i obserwować,jakie książki warto kupić tak dla takiego "żółtodzioba" co dopiero zaczyna,żeby nikogo nie denerwować swoją niewiedzą podam nr.gg12240083 Na innym forum zetknęłam się z opinią,że nie jest to miejsce dla ciemniaków co prawda ja tam na szczęście nie pisałam ale i tu nie chcę "przeciągać struny"i kogoś wkurzyć.Pzdr.
krzysiekk_30 / 2008-10-09 12:26 / Tysiącznik na forum
ja mam inna propozycje nie czytaj nic , nie interesuj sie , nie denerwuj ponadwszystko!!!!! gielda i fundusze to falowanie i spadanie im bardziej spanie tym bardziej odbije dodam ze jestem w podobnej (te sama straty) sytuacji , nabralem zdrowego dystansu , ja obiecalem sobie ze zerkne na fundusze za 1 rok a dokladnie w sylwestra 2009/2010
pozdrawiam :)))
maria70 / 2008-10-09 13:04
Może to i niezły pomysł żeby nie patrzeć codziennie na spadki i nie przeliczać,sama już tak planowałam ale ciekawość zwycięża !!! Kobiety są bardziej ciekawskie )))
Zeus52 / 2008-10-08 21:02 / 10-sięciotysiącznik na forum
Nie nazywaj się"ciemniakiem"! Weź się w garść. Tacy "ciemniacy" jeśli się nie poddają,dochodzą do całkiem niezłych wyników. Zacznij od tego,co ktoś tu już poradził:"Analiza Rynków Kapitałowych" J. Murphiego...niegdyś doradcę Merrill Lynch... to jak biblia inwestowania. Na dodatek napisana w bardzo przystępny sposób.
dudek z czupkiem / 84.10.8.* / 2008-10-08 22:17
w inwestycjach sam rozum i kalkulacja nie wystarczą, trzeba mieć "nosa" i szczęście w tym zwariowanym świecie
maria70 / 2008-10-04 14:46
Dziękuję wszystkim za komentarze popełniłam straszne głupstwo ale daliście mi nadzieję że kiedyś to odrobię szkoda że jestem taka niedouczona w sprawach inwestowania pieniędzy kiedyś tzn.20lat temu skończyłam ekonomik i nawet bardzo to lubiłam może ktoś doradzi mi co przeczytać,gdzie mogłabym się trochę poduczyć żeby nie być takim "ciemniakiem"na tym forum mieszkam w małym miasteczku nie ma tu żadnych kursów itp.zresztą wystarczy wziąć pod uwagę jak radzą doradcy w banku to lepiej liczyć na siebie i porady takich ludzi jak Wy co wiedzą co mówią !!!
tadzik_1950 / 83.21.230.* / 2008-10-09 20:56
Pierwsza zasada: nie słuchać żadnej pani ani żadnego pana z banku, oni reprezentują czyjeś (banku, swoje) interesy a nie Twoje czy moje. Bank od TFI ma prowizję a pracownik ma premię (bywa że większą niż pensję). Mnie ta pani z banku to znalazła gdy byłem w przeciwległym końcu Europy bo miała w tym interes. Podzielam zdanie: zacisnąć zęby i czekać.
Zeus52 / 2008-10-06 16:14 / 10-sięciotysiącznik na forum
Przede wszystkim proszę się zapoznać z możliwościami przerzucania kapitału z jednego fundu do innego. Wiedza także jest niezbędna...tu ekonomik nie wystarczy. Murphy to podstawa,jednak to wymaga czasu i wysiłku. Jednak te podstawy są niezbędne,chociażby w minimalnym stopniu. Nie chodzi nawet o jakieś"wyszukane"ruchy,ale by wiedzieć kiedy i jak długo siedzieć w akcjach,a kiedy uciekać w bezpieczniejsze instrumenty. Pani nie jest jedyną osobą na tym forum,która poniosła straty z powodu niewiedzy własnej i tzw "doradców".Podejrzewam,że większość tu obecnych to przechodziła. Dlatego tu piszemy...to coś w rodzaju samoobrony...tylko proszę źle nie kojarzyć tego słowa. Pzdr
inny / 2008-10-05 14:06 / Bywalec forum
Przeczytaj Międzyrynkową Analizę Techniczną Murphiego.
Pilsener / 2008-10-04 23:01 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Najlepsze książki nie zastąpią zdrowego rozsądku i cierpliwości - trzeba liczyć, liczyć i jeszcze raz liczyć - wiedzieć, że choćby się waliło i paliło - więcej niż np. 20% nie stracę. Poza szacowaniem ryzyka należy też mieć plan i strategię - wiedzieć co się dzieje na giełdzie, jaki teraz mamy trend, gdzie przepływa kapitał - nic nie może Ciebie zaskoczyć. Ważna też jest taktyka - dobór instrumentów finansowych, śledzenie ich wyników, trzeba wiedzieć które są dobre na jaką okoliczność, wiedzieć kto nimi zarządza itp. itd. etc. W książkach tego nie wyczytasz, tu po prostu trzeba czasu, opanowania i zaangażowania.

Na początek wystarczy jakiś kurs - o GPW, instrumentach podstawowych i pochodnych, funduszach inwestycyjnych - żeby wiedzieć z czym to się je - potem to już tylko obcowanie z rynkiem.

Sam też jestem w plecy na polskim portfelu (prawie 8% licząc od szczytu hossy), miałem kilka nietrafionych decyzji - NIE MA ZYSKU BEZ RYZYKA. Zacznij od skonstruowania portfela funduszy i opracowania planu - plan jest naj naj naj - lepszy najgorszy niż żaden. Plan ma zawierać takie duperele jak kalkulacja ryzyka, horyzont czasowy inwestycji, zakładana struktura portfela, jakie działania będziemy podejmowali i kiedy itp. itd. bez pracy nie ma kołaczy.
maria70 / 2008-10-06 10:41
Bardzo dziękuję za radę,prawda jest taka że żadnego planu nie miałam poszłam na łatwiznę myśląc że jak rosło to i będzie rosło bo nic szczególnego się w kraju nie wydarzyło.Myślę że takich osób jak ja jest więcej ale nikt nie lubi przyznawać się do błędów.Nie bardzo mogę iść na kurs bo to wiązało by się z wyjazdami do Gdańska bo bliżej nic nie znalazłam.Nie licząc już kosztów to nie mam z kim zostawiać dzieci ale nie ma co biadolić od kilku dni czytam wszystko w internecie co tylko może mnie czegoś nauczyć a z czasem może coś wymyślę.Jeszcze raz dziękuję za odpowiedż to prawda,że "bez pracy nie ma kołaczy"
Pilsener / 2008-10-04 13:47 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
1. Skoro chciała Pani trochę zarobić, to czemu tak agresywnie w akcje?
2. Jak nie wiemy w co inwestować, to nie kupujmy akcji - jak ktoś nie wie, to idzie do doradcy - najchętniej bym zakazał doradcom sprzedawania akcji
3. Należy pogodzić się ze stratą i spojrzeć na sytuację obiektywnie - mamy połowę i co dalej? Należy oszacować ryzyko dalszych spadków, zdywersyfikować portfel i dostosować strukturę do obecnych warunków - na dzień dzisiejszy polecałbym nie więcej jak 50% akcji a resztę na lokaty. Fundusze akcji zdywersyfikować - kupić minimum trzy, wybierać je rozważnie - darować sobie ryzykowne, zwracać uwagę na prowizję i wyniki. Po pewnym czasie np. wymieniamy najgorszy z fundów na lepszy.
kawunia / 83.16.99.* / 2008-10-06 19:53
Zgadzam się z użytkownikiem Pilsener :-)
Akcje są dla ludzi obeznanych i jestto forma zbyt agresywna na początek.
maria70 / 2008-10-06 21:02
A ja się zgadzam z Wami wszystkimi a Zeus52 jeszcze raz dzięki!!!Pewnie gdybym nie spróbowała to nie wiedziałabym jak to" boli" i dziś tu z Wami nie była a może mi to kiedyś wyjdzie na dobre nigdy nic nie wiadomo dziś mam ogromne tyły ale nie tylko ja więc żyję dalej czasami nawet Ci co wiedzą dużo też się mylą ale jestem wdzięczna za wszystkie komentarze i wracam do nauki )))
max1224 / 2008-10-08 00:24 / Tysiącznik na forum
a w międzyczasie warto co nieco dokupić jak jest tanio (nie mówię że teraz natychmiast) po prostu trzeba uśredniać w dół ceny zakupu
powodzenia
Zeus52 / 2008-10-06 21:54 / 10-sięciotysiącznik na forum
I proszę zaglądać tutaj jak najczęściej...chociaż raz dziennie!
kawunia / 83.16.99.* / 2008-10-03 20:54
Hmmm, ciekawa jestem z którego to banku była taka Pani mądra że poradziła inwestować Pani mario70 cała sumę w akcje..... Co za głupota....
maria70 / 2008-10-04 09:18
Niepotrzebnie słuchałam takich rad szkoda że wcześniej nie trafiłam na to forum ale cóż za póżno się użalać trzeba działać ale nie mam pojęcia jak?może ktoś mi doradzi?
jakasbaraniaglowazarezerwowalamojaksywke / 83.27.94.* / 2008-10-06 22:31
Na tym forum też niewiele lepiej, naganiają na fundusze żeby z pieniądza oskubać, ale robią to w sposób miły i dowcipny jak widać... Z drugiej strony, gwarancja dobrego samopoczucia lepsza niż brak gwarancji czegokolwiek. Ja jednak uważam, że jak już wyrzucać pieniądz w błoto to chyba lepiej na sierotki niż na takich cwaniaczków...
TDI / 78.131.137.* / 2008-10-04 11:43
nie pozostaje nic tylko czekać i i to raczej długo... aż odrobi się straty
TDI / 78.131.137.* / 2008-10-04 11:48
okres po jakim pani odzyska stracone pieniądze i może coś nawet zarobi (nominalnie) to jakieś min. 2 do nawet 5 lat przy gorszym założeniu, a pewnie będzie to trwało jakieś 3-4lata
Zeus52 / 2008-10-06 16:26 / 10-sięciotysiącznik na forum
Zgadza się,tylko nominalnie! Jeśli uwzględnić takie czynniki,jak inflacja,poziom aktualnych lokat,premii za ryzyko...może nie wystarczyć przyszłej hossy...kto zawinił? To pytanie nie wymaga chyba odpowiedzi...chyba jednak nie Pani Maria.
maria70 / 2008-10-06 16:55
Bardzo pocieszające to co napisał Zeus52 nie znaczy to,że cieszę się że ktoś również stracił ale oznacza to że nie jestem jedyną osobą na tym forum która nie wie co robić?Jak czytam wypowiedzi innych to wydają mi się takie mądre,że nawet wszystkiego nie rozumiem i nie wiem jak to "ugryżć"ale staram się i myślę że za jakiś czas będę mądrzejsza tylko po jakie licho tak długo w tym siedziałam ?Wciąż sobie zarzucam taką naiwność.Nawet teraz mając do dyspozycji oferty banku PKO SA i PKO BP nie mam pojęcia co wybrać? Na pewno nie warto słuchać miejscowych doradców już się o tym przekonałam i kosztowało mnie bardzo dużo ale trudno ten rok był dla mnie zły nie tylko finansowo i zamierzam przestać rozpaczać a zacząć działać!
Zeus52 / 2008-10-06 18:52 / 10-sięciotysiącznik na forum
Na rynkach kapitałowych nigdy nie ma pewności,istnieje tylko większe,lub mniejsze prawdopodobieństwo pewnych zdarzeń. Żeby te zdarzenia w sposób zadowalający przewidzieć potrzebna jest wiedza...dlatego zachęcam do lektury,nie tylko książek,ale także wpisów na różne tematy na tym forum(jednak pewna,minimalna wiedza książkowa byłaby wskazana). Jak napisałem ludzie,którzy tu się udzielają,często byli w podobnej sytuacji...aż kiedyś powiedzieli sobie:Dość! Zabieram się sam za zarządzanie swoim kapitałem...muszę się tego nauczyć..i jakoś sobie radzą... Proszę pamiętać,że uczymy się cały czas,całe życie. Pzdr i głowa do góry.
max1224 / 2008-10-06 19:00 / Tysiącznik na forum
gdyby to ode mnie zależało dostałbyś tytuł najszlachetniejszego użytkownika forum

serio
Zeus52 / 2008-10-07 21:38 / 10-sięciotysiącznik na forum
Max! Wygląda na to,że znowu się udało...szkoda tylko,że wszedłem w ML5 tak słabo(około 45% portfela-realizacja zlecenia jutro). ML5 ma ciągłe zjazdy,mimo wzrostów złota(czyli zgodnie z oczekiwaniami)...dzisiaj znowu jakieś 3,5% na minus,co oznacza,że jutro,nawet gdyby coś wzrosło,to i tak może być taniej,niż w momencie podjęcia decyzji zakupu.A sygnał zakupu dla spółek złota(XAU) niebawem musi nastąpić! Pzdr
max1224 / 2008-10-08 00:25 / Tysiącznik na forum
oby trzymam kciuki za Ciebie
Zeus52 / 2008-10-08 20:42 / 10-sięciotysiącznik na forum
Od dzisiaj jestem w ML5. XAU właśnie wygenerował sygnał zakupu(%K przebił linię 20,%D tuż za nim). Dzisiaj spółki ML5 znowu,jak przy poprzedniej jeździe na 2-cyfrowych plusach(w procentach). Tylko,że teraz te 2-cyfrowe plusy zaczynają się nie od jedynki,lecz od....dwójki!(+22%,+23%,+24%...itp. niektóre oczywiście poniżej 20...tzn np. 18/19% na plusie). Ciekawe ile z tego jutro wyciągnie fund?Pzdr
Zeus52 / 2008-10-08 21:07 / 10-sięciotysiącznik na forum
No...troszeczkę spadło,ale i tak indeks XAU(średnia spółek złota) około +13%
domino85 / 87.192.71.* / 2008-10-08 21:38
witam z ml5 wszystko ladnie:) zastanawiam sie czy nie dolozyc do tego ml3, przecena jest juz calkiem niezla (a moze temp4 czy ml6....) jakie sa wasze opinie
Zeus52 / 2008-10-08 22:23 / 10-sięciotysiącznik na forum
"ML"5 miał ciągłe,choć stopniowo malejące spadki...dzisiejszy wynik=-1,34%. Tzn dzisiejszy zakup po 30,01$ za jednostkę. To właśnie to opóźnienie notowań fundu względem XAU,o którym pisałem. Wczoraj XAU-na kilkuprocentowym minusie+dzisiejsze zjazdy spółek wydobywczych złota w Australii( np.Newcrest Mining) i Azji(np. Zijing Mining)+małe plusy z Afryki(np. Impala) dały w sumie minusowy wynik ML5. Rzadko kiedxw udaje się trafić na zakup w absolutnym dołku. A jutro...o tym pisałem wyżej. Nie wiem,dlaczego nie dałeś zlecenia w poniedziałek. Specjalnie zrobiłem drugi dopisek,dla jasności podając dokładnie co zrobiłem...tak,jak poprzednim razem. Nie wypada nic radzić...nie jestem doradcą,tylko amatorem...mogę tylko napisać,co sam robię ze swoim portfelem. Twoja odpowiedź wtedy była dla mnie niezrozumiała i...trochę zaskakująca. Może to moja wina,bo narobiłem wcześniej paniki...ale wiesz jak jest,często to,co jest oczywiste jednego dnia traci znaczenie w następnym.Pzdr
domino85 / 87.192.71.* / 2008-10-08 23:44
jak to do mnie skierowane bylo zeusie to odpowiadam ze dalem zlecenie w poniedzialek na ml5:) zostalo mi tylko kilkanascie % w portfelu w polskich obligacjach i zastanawiam sie czy nie dolozyc tego w ml3:) jak sadzisz ile moze potrwac ta fala wzrostow na xau?(myslisz ze te prognozy na ten rok dla xau o ktorych pisales jakis czas temu sie sprawdza?) dziekuje i pozdrawiam
Zeus52 / 2008-10-09 22:35 / 10-sięciotysiącznik na forum
Wiesz...im bliżej końca roku,tym mniej wierzę własnym prognozom...ale zobacz co się dzieje w świecie...co pozostaje?...tylko gold! Napiszę coś więcej,albo na forum,lub prywatnie...ale daj mi na razie się po prostu wyspać,bo jestem zajechany po pracy...wszystkie posty piszę dziś z telefonu...dopiero dojeżdżam do domu.Acha! Nie przejmuj się tym,że dziś XAU ma spadek 5,czy 6%. Zsumuj:wczorajsze+17,22%,dzisiejszy wynik ML5=+8,56%...jeśli dzisiaj XAU będzie nawet na -5,czy 6%,to i tak jutro ML5 powinien być na plusie,Poza tym,to są akcje i jak wszystko leci,to i spółki złota też. Jeżeli jednak będziemy mieli jutro chociaż niewielkie odbicie na giełdach,to czeka nas następny etap jazdy na ML5,choćby nawet złoto utrzymało sie na obecnym poziomie...może nawet trochę spaść...(nawet nie marzę o wzroście,chociaż gdyby!?To byłoby całkiem niesamowicie!)Sorry,ale to tyle na razie...telefon,to nie komp. Pzdr
Rumburak / 85.221.229.* / 2008-10-15 13:54
trochę nie było mnie na forum. też wyjazd [niestety nie rekreacyjny jak pchełka...]

Zeusie czyli warto wrócić w złoto póki co? opinie "ekspertów" są mało miarodajne - nawet gdzieś zaczytałem, że powinniśmy poczekać z zakupami [giełda] na ogłoszenie "formalne" recesji...

trochę to wszystko o tyle dziwne że z reguły złoto powinno iść wyżej gdy reszta spada... a jesli spada wszystko to gdzie te pieniądze znikają...
Kinga12 / 89.76.141.* / 2008-10-15 20:56
Ja już jestem bardzo zmęczona. Kiedy odzyskam swoje pieniądze, Miało byc lepiej a jest coraz gorzej, nie mogę oddac oszczednosci życia. Jak ise nie załamąc. Trace wiarę.
Zeus52 / 2008-10-15 22:27 / 10-sięciotysiącznik na forum
Po tym zjeździe nastąpi odbicie...ale nie licz na to,że będzie trwałe. Jeśli masz fundy akcyjne to dobrze byłoby wejść w coś bezpieczniejszego na ten tydzień...do 10 dni. W tym czasie myślę,że wiele się rozstrzygnie. To tyle co mam do powiedzenia. Nie zostawiaj w akcyjnych,nawet,jeśli nastąpi teraz wzrost...to będzie okazja do sprzedaży! Później prawdopodobny jest jeszcze większy zjazd niż w ubiegłym tygodniu...być może jeden z ostatnich zjazdów. Jeśli to nastąpi...kup z powrotem fundy akcyjne(po przecenie). Może się mylę...jestem amatorem..ciągle to podkreślam,ale moim zdaniem w ubiegłym tygodniu mieliśmy:małe "bum",natomiast w najbliższym czasie czeka nas:"BUU...UM!" Chyba dość obrazowo przedstawiłem swoje zdanie?
maria70 / 2008-10-10 15:12
Mam takie pytanie pewnie nie jeden z Was się uśmieje,że nawet tego nie wiem,ale chciałabym zapytać czy żeby kupować akcje to trzeba mieć konto w internecie i czy można w ciągu jednego dnia kupić i sprzedać tak w każdej chwili i ile się płaci za takie konto.To czysta ciekawość,bo na razie za mało wiem prawie nic żeby inwestować, ale może kiedyś?
Zeus52 / 2008-10-11 12:41 / 10-sięciotysiącznik na forum
Na ten temat może ktoś inny się wypowie. Ja jestem w T.U."Skandia". Przerzucanie środków u nas trwa 1(do godz.16.00+2 dni)dlatego konieczność przewidywania,co będzie za 2 dni. Odpowiedzi ną Twoje pytanie udzieliłby z pewnością"Pchełek",ale wyjechał na miesiąc
Zeus52 / 2008-10-09 21:47 / 10-sięciotysiącznik na forum
No i doczekaliśmy się.ML5 podał właśnie wyniki. Zarobiliśmy dzisiaj+8,56%.
elmo141 / 2008-10-11 13:08
Zeus, jak myślisz ile to może potrwać? to nie jet chyba długotrwały wzrost, raczej krótki i gwałtowny
Zeus52 / 2008-10-11 13:23 / 10-sięciotysiącznik na forum
Nie bardzo zrozumiałem o co chodzi. ML5 już ma spadek,choć tego nie widać w Skandii(opóźnienie w podawaniu wyników).
maria70 / 2008-10-11 18:04
Dziękuję za odpowiedż szkoda że trwa to aż dwa dni bo wiele może się zmienić przez ten czas i naprawdę bez analizowania i przewidywania przyszłości ciężko dobrze zainwestować.Nie wiem na co ja liczyłam i co dziwne dużo jest takich osób jak ja którzy liczyli na łatwy zysk bez żadnej wiedzy.
Zeus52 / 2008-10-11 19:29 / 10-sięciotysiącznik na forum
Można założyć rachunek maklerski...ale proszę poczekać,aż ktoś bardziej w temacie obeznany się wypowie,albo zadać to pytanie np jako nowy wątek...będzie bardziej widoczne! Ale,aby grać bezpośrednio na giełdzie...tam jeszcze bardziej potrzebne jest przewidywanie i rozeznanie rynku(fundamenty),a także"nos". Ale można poćwiczyć "na sucho",bez umaczania gotówki.
maria70 / 2008-10-13 13:42
Na pewno masz rację z moimi zdolnościami inwestowania na dzień dzisiejszy to tylko ćwiczyć"na sucho"nie zamierzam na razie ryzykować bo za mało wiem Pzdr.
maria70 / 2008-10-13 21:18
Mam pytanie,co to są za fundusze i gdzie się je kupuje?Zrównoważone
CC14 FIZ +79.73
FIZ Aktywów Niepublicznych RE I +63.53 dziś pewnie nikt nie ma czasu odpowiadać na moje dziwne pytania ale gdybyście mieli chwilkę to dziękuję.Pewnie nie mam się za bardzo co pocieszać ostatnimi wzrostami akcji, bo i tak będą znowu spadać ale jak wyczuć ten moment na wycofanie w pko tfi i pionierze dobrze byłoby odzyskać chociaż część straty jakoś czytam i czytam wszystko mi się pomieszało i nic a nic nie jestem mądrzejsza gratuluję wszystkim którzy zyskali na ostatnim wzroście,bo znaczy to że wiedzą co robią a nie tak jak ja idą "w ciemno"
Zeus52 / 2008-10-09 19:38 / 10-sięciotysiącznik na forum
Na razie poczekajmy do 21.00,jaki wynik pokaże ML5!?
Zeus52 / 2008-10-06 22:26 / 10-sięciotysiącznik na forum
Wiesz,kiedyś tego nie zauważałem...ale w miarę zdobywania jakiejś tam, mizernej wiedzy,zacząłem widzieć coś więcej. Jeśli teraz...z moją mizerną wiedzą amatora,spojrzę na wykresy historyczne z przed roku,czy dwóch lat i widzę szykującą się bessę. Jeżeli pomyślę,że o wiele lepsi zawodowi analitycy musieli widzieć wtedy o wiele więcej...to na taki przejaw złej woli...po prostu..."nóż sam się w kieszeni otwiera". Nie chodzi mi,o tak samo ogłupionych,najczęściej nic nie wiedzących bezpośrednich sprzedawców...ci wykazują zwykle pełne objawy"prania mózgu" w swojej firmie i rozmowa z nimi to często tylko strata czasu...Mam na myśli tych,którzy rozpętują niesamowite kampanie w mediach,a później nie potrafią zapewnić fachowej porady. Sorry,wybaczcie że nie na temat.
maria70 / 2008-10-07 09:46
Mam nadzieję .że ja również za jakiś czas będę umiała patrzeć na wykresy z jakąkolwiek orientacją na przyszłość.I wkurza mnie fakt ,że ktoś kto nazywa się doradcą tak naprawdę nie umie albo nie chce doradzić mówię tylko na przykładzie swego banku nie oceniam wszystkich.Zeus52 wcale nie piszesz nie na temat mi właśnie chodzi o taką "ludzką "rozmowę i myślę,że masz rację,bo ja jestem jedną z "ofiar" takiej kampanii,chęci zysku, i własnej bezmyślności.Na pewno będę tu zaglądać codziennie niestety nie mogę zabierać głosu bo nic mądrego nie mam do powiedzenia-uczę się )))
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy