I są szczęśliwi, bo nie muszą się przejmować pieniędzmi. A jadą po nich Ci zadłużeni po uszy, bo są "nowocześni, wykształceni, z dużych miast... " Tylko z zarobkami 1300. Naprawdę wypada się śmiać?

Konto w banku mają osły, które płacą bankowcom haracz! Nie mówiąc o kartach, dzięki którym banki zarabiają krocie na opłatach i wysokim oprocentowaniu! Do tego dochodzi śledzenie właściciela karty przez kamery przy bankomacie i nie tylko;-) Radzę omijać banki szerokim łukiem!!!

W każdym markecie budowlanym można kupić małe sejfy.Skoro są w sprzedaży to znaczy,że jest na nie popyt.Nie każdy ma zaufanie do banków a i odsetki od pieniędzy tam ulokowanych są śmiesznie małe.Jednocześnie banki pożyczają je innym ludziom na wysoko oprocentowany kredyt.Takie lichwiarskie chamstwo.Oszczędności ulokowane na koncie łatwo może śledzić Urząd Skarbowy i w pewnym momencie wezwać na dywanik każąc wytłumaczyć się co,skąd i dlaczego.Wolę trzymać pieniądze w sejfie i to wcale nie jest śmieszne.

Banki kojarzą się ze znienawidzonym systemem, ludzie boją się oddać pieniądze do banków żeby nie wpadły w chciwe ręce polityków. Banki dla tych ludzi to taki ZUS - co tam włożysz to zginie. Ludzie się boją, że np. rząd znacjonalizuje banki i ich oszczędności albo nałoży na nie dodatkowy podatek - np. 10% od każdego depozytu, albo po prostu weźmie sobie te pieniądze - już jeden polityk mówił "w bankach są pieniądze, weźmy je i rozdajmy ludziom".

no i dobrze. nie każdy musi miec konto. wiekszośc ludzi zarabia tak mało że i tak pobrałoby całośc srodków w dniu wpływu pensji, płacenie kartą w małych ośrodkach miejskich to żadna wygoda (mało terminali) a na wsi to całkowita porażka. Trzymanie kasy na r-ku ror przy oprocentowaniu rzędu 0,10% pa mija się z celem. Plusem byłaby możliwośc płacenia rachunków przez internet ale na wsiach z tym internetem kiepsko a gospodarstwa domowe emeryckie (te uboższe) dobija cena dostępu do internetu. 80% zwykłych gospodarstw domowych nigdy nie wykonało i nie wykona żadnego przelewu transgranicznego. Wynik badań byłby jeszcze niższy gdyby uwzględniono fakt że bardzo dużo rachunków zostało założonych "po przymusem" - pracodawca złożył propozycję nie do odrzucenia i to często ze wskazaniem banku w którym pracownik powinien założyć ROR ( najczęściej jest to bank obsługujący również pracodawce- przelewy wewnętrzne są najczęściej bezpłatne)