Gall#
/ 213.158.197.* / 2010-05-12 11:00
Sesja zdjęciowa Komorowskiego na miejscu katastrofy mogła zemdlić - to był cios, szczególnie dla osób związanych z PO - w końcu to oni wyznaczyli Komorowskiego w zastępstwie Tuska na kandydata ... Mieli prawo oczekiwać od niego czegoś więcej, jak prowadzenie kampanii na grobach ich bliskich.
Drwiny Komorowskiego, na temat walających się w błoci szczątków ofiar, wszystkich bardzo smucą – szczególnie gdy dopuszcza się tego niestety osobnik kandydujący na najwyższy urząd w państwie.
Cierpiąc po stracie bliskiej osoby, człowiek chce przynajmniej zrozumieć jak mogło do tego dojść - każdy ma prawo to wiedzieć, i obowiązkiem rządu, jest to prawo uszanować. Tymczasem - co odpowiada na te oczekiwania rząd PO_premiera Tuska - "NIECH TO RUSCY WYJAŚNIĄ " .
Kandydat PO co dzień zapewnia, że śledztwo świetnie idzie, ale po czym tak wnosi, tego już nie wiadomo. TO JEST KPINA PANIE KOMOROWSKI. Pana kampania wyborcza nie usprawiedliwia szyderstwa. Jakich to "zasłużonych” w akcji ratunkowej trzeba tak pilnie odznaczać - za co? - dla kogo oni zasłużeni ?!
Alarm na lotnisku ogłoszono 15 minut po katastrofie, samolot miał zniknąć z radaru, jak oficjele już 10 minut oglądali w lesie płonące szczątki. - to dla nich te odznaczenia? A może dla tych, którzy ekspresowo zaorali miejsce katastrofy razem ze szczątkami ofiar i pozostałymi dowodami?