wsdfghjkl4444
/ 145.237.76.* / 2010-06-23 08:18
Już się przekonałem, że każda osoba, która pisze o "Rydzyku" w swoim życiu nawet przez minutę nie słuchała RM. To tak, jakbym np. ja krytykował poglądy prezydenta Meksyku albo Australii. Całkowity brak wiedzy, opieranie się na opiniach urobionych przez dziennikarzy, którzy także nigdy nie słyszeli RM, a słyszeli od jeszcze innych...
Czy brak wiedzy nie był dawniej nazywany ciemnotą?
Dodam jeszcze, że często włączam sobie radio TOK FM i mam na jego temat swój pogląd, ale nie piszę wulgaryzmów.