pablo5
/ 82.210.184.* / 2008-12-08 11:14
A gdzie tu sens w twierdzeniu, że do dziury budżetowej ma niby doprowadzić mały deficyt (chyba ok. 18 mld) a nie duży (30 mld)? To rozumiem, że jakby rząd zaplanował deficyt na poziomie 100 mld, to dziury by nie było i na wszystki by wystarczyło? Tylko niech Pan Forumowicz powie, kto za to miałby zapłacić? Generalnie wszystkie partie populistyczne (SO, PiS, LPR, SLD) najchętniej wydawałyby pieniądze z kieszeni moich dzieci i wnuków.
Pan Forumowicz zapomniał, że dziura budżetowa (Bauca) była wirtualna - Sejm przegłosował takie poprawki, że żadnemu rządowi by na tę "dobroć" posłów nie wystarczyło. Gdyby posłowie zachowywali się wtedy rozsądnie, dziury by nie było, tzn. byłby deficyt, ale standartowy.