Przecież jasne jest, że sondaże robione są pod partię, która go zleci i jasne jest, że wielcy, będą umniejszać poparcie tym, co są na granicy 5%, żeby ludzie nie chcieli zmarnować głosu głosując na nich.
Ostatnio w jakimś sondażu PSL miało 10%, czyli było na trzecim miejscu. Dziwne, że panu Poncyliuszowi nie przeszkadzała "gra sondażami", gdy był zaangażowany w kampanie PiSu.

Poza tym PJN jest niewiarygodną partią, będąc w sejmie nie zrobił nic, więc dlaczego mielibyśmy Twierdzić, że teraz zrobi cokolwiek? Mają niby sztab specjalistów, ale ich postawa w sejmie pokazuje, że chcą "dorwać się do koryta":
zakładając PJN jego członkowie nie zrzekli się mandatów, które dostała partia, gdzie byli wcześniej - można by im to wybaczyć, gdyby coś zrobili. Ci specjaliści co za nimi stoją, mówili o kilku projektach ustaw, które PJN ma dać przed wyborami, żeby umocnić swoją pozycję, zamiast tego członkowie PJN pojechali w Polskę, "kiełbasić" wyborców.

myslący wiedzą o tym od dawna panie Pawle