Poprawa nastrojów na złotym
Money.pl
/ 2009-02-13 12:42
FGHJ
/ 76.64.14.* / 2009-02-15 05:59
Dwie rzeczy powinny polozyc zlotego i w ogole gospodarke naszego supermocarstwa
- zly stosunek :dlug zagraniczny/PKB
-TOTALNE WYHAMOWANIE INWESTYCJI ZAGRANICZNYCH W POLSCE.Jak podaja Zachodnie media kapital zagraniczny pompowany w mlode kraje EU dramatycznie skurczy sie z $254bln do ok,$30bln.Slowem szykuje sie totalna katastrofa.O jakich poprawach nastroju do zlotego tutaj jest mowa.Placa im chyba za optymizm.
aaaa4
/ 83.7.125.* / 2009-02-13 15:53
Jak na razie to poprawia się tylko humor "analityków" bo mają temat do wypisywania bredni.
Amba2
/ 217.235.222.* / 2009-02-13 13:27
A propos, zecz jasna, w zyciu nie kierowalbym sie komentarzami jak wyzej przy podejmowaniu decyzji finansowych. Wolalbym juz predzej wrozenie z fusow.......
Amba
/ 217.235.222.* / 2009-02-13 13:25
Pewnie, tylko tak dalej. Za 100 dni moze byc 6 PLN za Euro a wtedy cala gospodarka moze sie rozleciec. Kiedy ktos z Wiejskiej zacznie myslec ?
Nie ma co liczyć na poprawę nastrojów, trzeba liczyć na siebie. Inicjatywa społeczna osób spłacających kredyty w CHF http://kupfranki.pl
pikaczu
/ 193.138.140.* / 2009-02-13 12:42
Jaka poprawa na złotym? Jak wzmacnia się to tylko piszecie o korekcie. Ja się osłabia to sentyment i wzrost awersji do ryzyka oraz waluty z koszyka regionu. Jakie miesięczne szczyty? Mamy połowę lutego. Ostatnio jak było 4.65 to był 2 luty. Kolejny tydzień to będzie kolejna korekta albo złoty poleci na 4.86 i znowu będzie tłumaczenie, że odreagowanie albo awersja czy spadki na giełdzie w USA. Teraz na forexie prawie 4.65. Czeska korona ma najwyższy kurs do złotego odkąd go sprawdzam (od kilku lat). Ponad 16 groszy. Praktycznie w żaden sposób dane ze świata i Polski czy para EUR/USD nie przekładają się na kurs złotego, a jeśli już to tylko w sposób negatywny. Złe dane - złoty w dół, dobre dane złoty w dół. Bzdety, bzdety, bzdety.
BB1
/ 194.213.1.* / 2009-02-13 13:54
Bo to Kolego najprawdopodobniej zagrywka spekulacyjna banków pod opcje walutowe w jakie wplątane są niektóre przedsiębiorstwa. Skończy się temat opcji i wszystko wroci do normy.
Swoją drogą szkoda tych firemek. Za naukę zapłacą dwa razy. Najpierw zasponsorowali pewnie MBA swoim dyrektorom finansowym, którzy tam dowiedzieli się że istnieją jakieś opcje i kontrakty, a za chwilę zapłacą drugi raz żeby dowiedzieć się jak te paipery działają. :) Cóż za naukę trzeba płacić. Moje pierwsze kroki na WGPW też były niełatwe.
zbobko@poczta.onet.pl
/ 62.29.136.* / 2009-02-13 13:47
Moze lepiej juz nie komentujcie wydarzeń walutowych - to do wszelkiej masci wystepujących tu analityków - bo juz mi się rzygac chce od tych waszych bredni. Tak jak napisał "pikaczu" - bzdety, bzdety, bzdety. Żadnych argumentów i odpowiedzi "dlaczego?" Powtarzanie w kólko Macieju o awersji do ryzyka, o dobrych i złych informacjach płynacych z rynku staje sie juz nudne. Nie wazne czy informacje są pozytywne czy złe złoty dostaje w dupę i tyle. A co najgorsze nasi mozni (Premier, Rzad, Min. Finansów, NBP ze Skrzypkiem na czele czy RPP) udaja ze nic się dzieje i ignorują sprawe.
Matador
/ 83.28.35.* / 2009-02-13 13:20
Ale kasa kasa kasa kochanienki leci leci ............
Niewiadomo czy to szwagier zabil , czy szwagra zabili , cos kolo tego.....
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i
poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie
odpowiedzialności.