RW
/ 83.17.247.* / 2006-02-27 00:45
Podzielam Pana zdanie, panie Marku. Gnębi mnie fakt, że nieprędko pożegnamy się z takim tonem, gdyż przedłużająca się w nieskończoność frustracja nie prowadzi do niczego konstruktywnego, a jedynie złego postrzegania oraz negacji wszystkiego, co do niej doprowadziło.
Oddział Intensywnej Terapii, jaki założyły Platformie media nie będzie wiecznie trwać, choć zdarzają się pacjenci, którzy po kliku latach intensywnej opieki wracali do aktywnego życia. Przypadek posła Niesiołowskiego wskazuje, że opieka potrwa trochę dłużej. Zobaczymy, czy nasze media będzie stać na tak długotrwałą terapię. Ja myślę, że będzie.
Przykro, zwłaszcza ludziom myślącym i z otwartym sercem, słuchać jak zewsząd płyną nieprzerwane potoki słów nie tyle zrównoważonej krytyki, co nieukrywanego potępienia, wszechobecnej podejrzliwości i złośliwości.
Zastanawiałem się wielokrotnie, jak w atmosferze tak zmasowanego ataku, ataku najczęściej poniżej pasa, oba ugrupowania mogłyby się kiedykolwiek dogadać.
Nie rozumiem i nie zrozumiem nigdy, dlaczego media odpowiedzialne w Polsce za opiniotwórczość polityczną nie wysiliły się na uspokojenie atmosfery, stworzenie klimatu porozumienia, lecz skupiły się i nadal skupiają na podsycaniu emocji i żerowaniu na nich.
Uważam, że najwięcej winy leży nie po stronie krewkich przywódców, bo tacy niestety muszą być, ale po stronie publicystów.
Zarówno Donald Tusk, człowiek ogólnie w porządku, chociaż śmiem twierdzić zbyt podatny na wpływy przybocznych, jak i Rokita, którego ambicje z konieczności mają obecnie ujście jedynie w kwiecistych komentarzach, nie są ludźmi, z którymi nie szło by się dogadać.
I być może nawet to nastąpi, nastąpi z jednej strony dzięki nieuchronnym przemianom w Platformie, a z drugiej strony z przymusu, gdyż lawirujący pomiędzy ograniczeniami a potrzebami, obietnicami a możliwościami oraz chęciami a koniecznościami PiS prawdopodobnie pewnego dnia przekroczy granice wytrzymałości Leppera i Giertycha, i doprowadzi do rozłamu w tym całym porozumieniu.
Ale w tym momencie apel do mediów - podarujcie sobie zjadliwe i poniżające komentarze. Mając tubę możecie wszystko. Wykorzystajcie to w dobrym celu.