Nieufny eurosceptyk
/ 77.255.10.* / 2015-07-13 23:43
Ojciec sukcesu?????? Raczej upodlenia jednego z narodów. Zdajemy sobie sprawę, że Grecy żyli ponad możliwości, jednak w tym właśnie kierunku byli latami "podpuszczani". Niemcy tylko się przyglądali i czekali na odpowiedni moment. Przed tym pożyczki, pożyczki ..... pożyczki, aby zadłużyć, zadłużyć .... zadłużyć i już was mamy. Teraz banksterzy wyciągają swe łapska po Grecję, w przyszłości uzależnią następne kraje. Do tego nie są potrzebne wojska, potrzebne są banki-pijawki. Gdzieś tam w kolejce czeka Polska, zadłużona niemiłosiernie, głównie przez Rostowskiego i spółkę. Jak przeczytałem o tym "sukcesie" Tuska, to tylko brak lepszej znajomości prawa powstrzymał mnie przed bardziej dosadnymi epitetami pod adresem zarówno Tuska jak i jego miłościwie panującej niemieckiej monarchini. Tfu.