SKITI
/ 89.186.21.* / 2012-03-04 14:02
Nic nie rozumiem. Facet miał swoje zachcianki - fantazje. Widać przegiął, przeliczył się, etc, etc. Można powiedzieć, że sam dał sobie szansę - zginą. Dlaczego teraz setki ludzi angażują się aby go ratowanie? OK to szczytne, trzeba ratować, ale cholera to czub!!! A za te pieniądze można by leczyć, ratować itd tych, którym los zgotował jakiś wypadek, a nie własna głupota!!! Poszedł w taki rejs bez asekuracji PO CO !!!?? Chciał pokazać innym ? To pokazał i AMEN. Przecież wystarczyło się z jakimś śmigłowcem umówić wcześnie. Mógł z lądu śledzić jego trasę, a w razie zagrożenia wezwać go i po temacie, nie ??? A miał broń? Może rekin wciął gościa na kolację? Cholerny "ułan" bezmyślny i tyle. Mimo wszystko życzę by go uratowali, ale i wystawili mu rachunek.