maja miejsce tylko w Polsce. Dowodzi jasno i dobitnie że sankcje za bandyckie zachowania kierowców polskich są o wiele za lagodne a zarzuty prokuratorskie w takich przypadkach powinny być zdecydowanie poważniejsze niż spowodowanie wypadku drogowego.
Czy Polska jeszcze panuje nad tym totalnym bałaganem i rozpadem panstwa i jego instytucji które mają chronić porządek publiczny? Wydaje się że już nie panuje. Resztę zobaczymy 11.XI.2012 jak policja tradycyjnie będzie chroniła bandyckie prawicowe bojówki natomiast bedzie rozpedzała manifestacje pacyfistyczne. Zobaczymy jak ten kraj Faszyzuje się na naszych oczach.