Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Powódź kosztowała PZU ponad pół miliarda złotych

Powódź kosztowała PZU ponad pół miliarda złotych

Wyświetlaj:
błękitny ocean / 2010-09-10 09:13 / Bywalec forum
"Zaznaczył jednocześnie, że w wielu przypadkach, gdy już woda zaczynała wdzierać się do domów, wówczas PZU dostawało wiele wniosków o ubezpieczenie. Na to jednak było już zbyt późno, bo ubezpieczyciel nie mógł w takich sytuacjach sprzedawać polis"

- stąd też brały się w PZU takie kuriozalne postanowienia, że owszem ubezpieczamy ale tylko mieszkania od 3 piętra wzwyż;
- aby oddać sprawiedliwość trzeba też przypomnieć, że wiele firm wprowadzało np. miesięczną karencję na powódź.
błękitny ocean / 2010-09-10 09:10 / Bywalec forum
2 sprawy:
- to ubezpieczyciel kwotuje składki i wycenia ryzyko, w istotę tego biznesu wpisane są raz na jakiś czas sytuacje, które miały miejsce w tym roku i każdy ubezpieczyciel tworzy rezerwę na wypłatę zwiększonych odszkodowań;
- reasekuracja czyli ubezpieczanie ubezpieczyciela - część odszkodowań bierze na siebie reasekurator /w przypadku PZU najbardziej AXA/
brzoza52 / 82.139.26.* / 2010-09-10 07:24
Jak to kosztowały? Przecież płacimy składki na ubezpieczenie i to z nich są wypłacane odszkodowania. Oczywiście zaraz po powodzi do mojego zakładu pracy przyszedł inspektor i oświadczył że podnosi nam składkę podstawowa na ubezpieczenie o 58%. A potem piszą że takie duże koszty ponoszą. Ale nie mówią skąd i w jaki sposob pozyskują dodatkowe środki. I znając życie to już nigdy nie powrócę do poprzedniej składki.
@@ / 195.90.107.* / 2010-09-09 22:08
Zawsze mnie bawi jak "specjalisci" pisza ze jakis ubezpieczyciel stracil iles tam na jakiejs katastrofie. Niczego nie stracil i nic go nie kosztowalo.
Zwyczajnie wypelnil swoje zobowiazanie wobec tych co placili za polisy.
m-53 / 83.24.21.* / 2010-09-09 21:56
Mocno niepełne dane jak na portal finansowy.
Bilans musi zawierać nie tylko wydatki ale i przychody.
Przecież ubezpieczyciel nie robi tego charytatywnie. Polisy nie są za darmo.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy