sinusoida
/ 89.72.101.* / 2013-10-18 15:48
tak Panie Michaelu, problem w tym ze w przerazajacej wiekszosci przypadkow jest tak:
- globalizacja jest swietnym patentem, pieknie jest opisywana ile to przynosci korzysci, sek w tym ze glowne korzysci maja jedynie wielkie korporacje i banki, ludzie i male czy jednoosobowe firmy nie dosc ze nie maja korzysci w tak zbiurokratyzowanym wielkim wielojezycznym i roznym rynku ale i nagle staja sie duzo mniej konkurencyjni z racji drastycznego zwiekszenia sie rynku (w niemal jednej chwili) i wlasnie wejscia korporacji tam gdzie do niedawna sobie radzili, korpo po prostu maja nielimitowane srodki (z rolowanych w nieskonczonosc kredytow i po czesci z zyskow) na zatrudnienie odpowiedniej ilsoci ludzi do obslugi kazdej biurokracji, przekupienia (lobbingu) kazdego "projektu"/ustawy i zniszczenia czy w najlepszym razie wykupienia kazdej malej, sredniej i sporej firmy...
wiec hmm globalizacja jest gitez, sek w tym ze jak zwykle nie dla ludzi a dla korpo i bankow...:( a malych sie po prostu wyrzyna (twierdzac cos zupelnie przeciwnego).