wał stadny
/ 83.26.91.* / 2014-01-15 17:31
Kolejni analfabeci skarżą się "Dobremu Panu" że zostali oszukani. A jak umowy podpisywali to co? Czytać nie umieli?
Nawet po podpisaniu umowy mieli 30 dni na odstąpienie od niej, bez żadnych kosztów.
Przeglądałem kiedyś tą pożal się Boże "ofertę" Skandii i nawet się zastanawiałem kto takie coś może kupić - jak widać klientów można złapać nie tylko na Amber Gold.
Tu było pole do popisu dla KNUiFE że takie umowy były tolerowane przez urząd nadzorujący rynek ubezpieczeń.
Już chyba nic nie jest w stanie mnie zadziwić, ludzie nie czytają umów, podpisują, płacą, a potem płacz i lament, bo ich oszukano.
Zupełnie inną sprawą jest zawiłość umów. Umowy nawet najprostsze celowo redagowane są tak, aby zniechęcić klienta do ich przeczytania i ukryć różne zastawione w nich pułapki.
Jednak w przypadku ubezpieczeń od kilkunastu lat jest obowiązek jasno i przejrzyście wykazywać wszystkie koszty i opłaty i wspomniana Skandia te koszty i opłaty publikowała.
Pogratulować Skandii agentów/akwizytorów/naciągaczy jeśli tak skutecznie ogłupili tylu naiwniaków.