Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Pozew zbiorowy przeciwko Santanderowi. Kolejne banki zaskarżone przez frankowiczów

Pozew zbiorowy przeciwko Santanderowi. Kolejne banki zaskarżone przez frankowiczów

Wyświetlaj:
stanislavus / 188.146.65.* / 2015-10-24 02:27
santander w polskim wydaniu to bezczelny twór wobec klienta opierający swój tupet i butę na młodocianych, "twardogłowych" pracownikach biurowych i zapleczu, wspierających ich, młodocianych prawników. Wiem wiele na ten temat, bo miałem u nich z żoną samochodowy kredyt. Broń Was Boże byście w to wdepnęli ! Podobnie jak z ubezpieczeniową firmą Allianz. Jeśli ktoś uderzył was swoim samochodem, a ma OC w Allianz Polska, dzwońcie natychmiast po policję, bo inaczej oskubią Was i oszukają jak hieny nad padniętą ofiarą na pustyni. Tu też służę swoim osobistym przykładem, który osłodziła mi firma HESTIA, wypłacając mi odszkodowanie z mojego u nich zawartego AUTOCASCO, po zapoznaniu się z moją sprawą. Allianz Polska i Santander Polska mogłyby u nas się zintegrować wówczas można by, od razu, "upiec" ich na jednym rożnie...
dsa297 / 31.53.141.* / 2015-10-24 01:39
kilka milkow zlotych to jest nic dla santandera.
gigs / 213.146.54.* / 2015-10-24 01:46
tam chodzi o setki milionów jeśli ustawowo podejdziemy do tematu.
QwaQ / 88.156.164.* / 2015-10-24 01:32
Kredyt bierze się w walucie, w której się zarabia - taka jest zasada. Jeżeli bierze się kredyt w innej walucie to znaczy, że się wchodzi w coś co się nazywa spekulacja walutowa. Nie mam ochoty ze swoich ciężko zarobionych pieniędzy dopłacać do źle trafionych spekulacji różnej maści cwaniaczków. Jak tak dalej pójdzie, to cały naród będzie musiał się składać na pokrycie strat strat na giełdzie różnych "businessmanów" miłych aktualnie rządzącej partii.
drekos120 / 37.152.18.* / 2015-10-24 02:19
Nie podniecaj się tak ciężko zarabiający pieniądze robotniku. Oni pozwali do Sądu bank, a nie instytucję państwową. Oddychaj więc głęboko i wracaj do łopaty.
asdcvxvcxvcx / 31.53.141.* / 2015-10-24 01:42
nieprawda, mozna wziac kredyt w innej walucie, jesli sie masz kredyty w kilku innych walutach, lub opcje na waluty czy inne instrumenty do ograniczania ryzyka. albo jak sie jest chytrym polaczkiem ktory mysli ze przyoszczedzi
kadir / 89.67.87.* / 2015-10-24 01:27
do tych co hejtują "frankowiczów" - a nie przeszło Wam do glowy, ze coś z tymi kredytami we frankach musi byc nie tak skoro rządy Austrii, Niemiec, Hiszpani, Węgier i Chorwacji anulowały u siebie umowy kredytowe we frankach, gdyż uznano je za lichwiarskie.
Ale w tamtych krajach dba się o obywatela, gdyż mądrzy rządzący tam wiedzą, że jesli obywatel będzie biedny to będzie mało kupował, a przez to gospodarka danego kraju zacznie upadać. Ludzie! Trza mysleć przyszłościowo
James419 / 81.190.108.* / 2015-10-24 01:57
Po prostu w innych krajach ludzie tak samo jak w Polsce nie myślą zanim coś zrobią...
Wojti710 / 213.146.54.* / 2015-10-24 01:19
Wszyscy piszecie głupoty! A największe Ci co opluwają frankowiczów!.
Kilka podstawowych informacji Polska hołoto.
Od 2002 roku ETS (Europejski Trybunał Sprawiedliwości) zakazał stosowania kredytów indeksowanych (denominowanych). We Włoszech, w Austrii itp. kredyty takie nie były już stosowane. Za to W Polsce centrale zachodnich banków np. Santander Consumer Bank nic nie robiły sobie z tego i nabijały klientów w butelkę. Umowa kredytu Banku Santander z 2005 roku zawiera co najmniej 4 klauzule zakazane.
1. Bank wypłaca kredyt udzielony w PLN ale kwota zadłużenia zostaje określona w CHF w dniu wypłaty po kursie z dnia wypłaty. Klient nie ma wpływu na kurs CHF w dniu wypłaty. Bank nie określa w jaki sposób ten kurs zostanie ustalony. (praktyka ta jest zakazana przez UOKIK i nie zgodna ze zdrowym rozsądkiem - stosuje ją oprócz Santandera cała plejada ukochanych banków) Z reguły kurs ustalany jest tak aby zadłużenie klienta było większe.
2. Oprocentowanie kredytu nie jest policzalne. Tzn. że oprocentowanie kredytu jest ustalane przez Zarząd Banku na podstawie np. 5 niezrozumiałych i nie możliwych do przewidzenia przez klienta czynników. Np. czynnikiem takim jest wzrost rezerw, które musi gromadzić Bank. Albo wysokość inflacji. W umowach brak powiązania tych czynników z aktualnym oprocentowaniem. Nigdzie nie jest powiedziane że Bank podwyższa oprocentowanie kredytu o 1% w przypadku wzrostu inflacji o 1 %. bank zgodnie z umową w przypadku zmniejszenia się inflacji o 1 % podnieść oprocentowanie kredytu o 2%. I tak się działo.
Oprocentowanie nie jest wyrażone co dzisiaj dla wszystkich wydaje się logiczne stałą marżą + LIBOR np. LIBOR a marża 2%. W tych umowach tego nie ma.
3. Spłata kredytu.
Po kursie CHF obowiązującego w Banku w dniu spłaty kredytu. Brak odniesienia do np. kursu średniego CHF obowiązującego w NBP. Dla klienta kolejna zagadka.
Takich zapisów jest więcej. Wszystkie sa już uznane przez UOKIK za niezgodne z prawem.

Przyzwolenie polityków obecnej jeszcze koalicji PO-PSL na złodziejskie działanie lobby bankowego doprowadza do napięć i wzajemnej nienawiści.
Te sprawy już dawno powinny być załatwione z urzędu a wszystkie umowy, które zawierają klauzule niedozwolone na nowo podpisane.

Co dzieje się jeśli kredyt zostanie unieważniony? ETS zezwala na wprowadzenie przez sądy krajowe nowych umów w miejsce umów już podpisanych.
Jeśli umowa upadnie bo zawierała klauzule niedozwolone sąd w Polsce ma prawo zobowiązać banki do podpisania nowej umowy z klientem na korzystnych warunkach. O tym mówią wyroki ETS. O swoje prawa już wcześniej walczyli klienci w Austrii, we Włoszech, w Niemczech, na Wegrzech, w Rumunii.
I tak np. klientowi który pożyczył 100.000 zł plus doliczono mu prowizję np. 4.000 zł, poniósł też koszt ubezpieczenia na życie i od utraty pracy np. 12.000 zł oraz zapłacił odsetki od kredytu przez 11 lat np. 16.000 zł a także spłacił 38.000 zł kapitału odzyska od Banku wszystkie wpłacone kwoty a Bank odzyska kwotę kredytu netto. Czyli to co wpłacił klient (4.000 zł+ 12.000 zl + 16.000 zł + 38.000 zł = 70.000 zł) zostanie odjęte od długu netto czyli od 100.000 zł na zasadzie kompensacji. Klientowi będzie przysługiwało zawarcie nowej umowy jeśli nie jest w stanie spąłcić pozostałej części kredytu.
Biorąc pod uwagę fakt że Bank w umowie stosował zapis że udziela kredytu w kwocie 100.000 PLN jest prawdę mówiąc udupiony. Ttrzeba się tylko troszkę panowie sędziowie wysilić i bronić interesu klienta - Polaka.
Robert838 / 212.180.202.* / 2015-10-24 01:52
Ładnie opisałeś problem sprawy, proszę tylko o nie krytykowanie osób tzw. opluwających frankowiczów. Te osoby nie chcą aby z ich podatków były wyrównywane czy pokrywane jakiekolwiek straty innych osób. W Polsce obowiązuje prawo domagania się odszkodowania osób pokrzywdzonych na drodze sądowej od osoby/firmy która tej szkody/krzywdy dokonała. Polacy mają dość dokładania do kolejnych grup osób które czegoś nie przewidziały, nie doczytały lub zostały wprost oszukane. Oczywistością jest że nie powinno dochodzić do takich sytuacji ale również nie powinno dochodzić do sytuacji że znowu podatnik komuś ma coś sponsorować. Sądzę że większość Polaków wspiera frankowiczów w ich walce z Bankami jeżeli ci zostali oszukani ale nie chcą następnej grupy osób której Państwo w jakikolwiek sposób pomaga szczególnie finansowy i to też proszę zrozumieć. Ja osobiście gratuluję że frankowicze zamiast gadać i biadolić jak to im wielka krzywda się stała to biorą sprawy w swoje ręce i składają pozwy przeciw stronom im wyrządzającą krzywdę, nikt za nich tego jak i innych problemów innych osób nie rozwiąże jak sobie sami nie rozwiążą. A spray załatwiane z tzw. urzędu jeszcze długo niebędą miały miejsca w Polsce. Jest ogromna ilość klauzul abuzywnych spisana przez UOKiK i pomimo że Banki dalej je stosują to sądu już dawno dokonały wykładni że jak jest klauzula niedozwolona w umowie to tak jakby tego zapisu nie było. Miłego wieczoru.
Wojtek166 / 213.146.54.* / 2015-10-24 01:39
I jeszcze uwaga. Nikt za nikogo nie będzie płacił.
Kredyciarze w złotówkach nie szczekajcie na waszych braci Polaków - frankowiczów bo to nie oni są winni temu, że Banki chcąc zarobić ponad miarę stosowały klauzule niedozwolone pomimo, że Europejski trybunał Sprawiedliwości zakazywał takich praktyk w licznych wyrokach i orzeczeniach.
Jeśli Bank świadomie stosował swoją politykę to niech teraz ponosi konsekwencje lub upada.
Nie potrzebne nam są takie banki.
cda / 31.182.65.* / 2015-10-24 01:26
jeden wysiłek poczyniłem i waści lub waści znajomi mają kredyt we frankach:)...
symast / 89.230.228.* / 2015-10-24 01:15
Nie jestem za bankami! Ale jak ktos bierze kredyt to czyta od deski do deski co i jak! Dlaczego ja mam placic za tych co wzieli kredyty a teraz im sie nie chce?.Kupili sobie mieszkanka a ja z********** by na stare budownictwo zarobic.Chciales zyc lepiej ,stac cie bylo a TERAZ NIE STAC?TO JEST CWANIACTWO NA WIELKA SKALE.RZAD NIECH SIE NIE MIESZA W TE SPRAWY.NAJWYZEJ KOMORNIK IM zabierze luksusy a beda musieli zyc jak wiekszość Polaków.
tomaszek84 / 212.178.123.* / 2015-10-24 00:58
Frankowiczow trzeba gnoic. Widzialy galy co braly. Teraz płacz ze ich nie stać na spłacenie. Nie szkoda mi was :)
fqwqwqwe / 31.183.79.* / 2015-10-24 00:52
Mam frankowiczów gdzieś. Wiedzieli o takiej sytuacji podpisując umowy. Jak nie czytali to ich problem. Natomiast jeszcze sie śmiali z tych co brali kredyty w złotówkach. Byli tacy hardzi a teraz co???? Trza było się nie śmiać
ccc891 / 77.254.159.* / 2015-10-24 00:47
a jaj esjtem w m-banku moj bamk takich cyrkow nie odwala
chore to / 188.146.5.* / 2015-10-24 00:36
pożycz 240 tys. oddaj drugie tyle. A lokatę dają na 1-2 %, a sami doją z ludzi, że słów brak.
Janek206 / 185.18.140.* / 2015-10-24 00:30
Dlaczego w Polsce jest lichwa niby ustawowo zakazana ? Przykład ,kredyt mieszkaniowy w banku PKO.BP z 2008 r na kwotę 399000 zł ,wpłacone 300000 zł a do spłaty nadal aż 340000 zł !!! tel 502770429 Wejherowo
qaz001 / 83.17.92.* / 2015-10-24 00:16
Brali ludzie którzy nie mieli innego wyjścia (inaczej kredytu na mieszkanie by nie dostali) i których zapewniano o samych korzyściach, ja bym się bał ale powstała spirala optymizmu, oczywiście jak wszędzie pojawiło się wielu wietrzących okazję i tych mi nie żal.
zibi34 / 91.226.23.* / 2015-10-24 00:13
Widzialy galy co braly. A teraz sorry - placic!
jar766 / 95.160.252.* / 2015-10-24 00:12
Z jednej strony rozumiem ludzi- w końcu dla większości te kilkaset złotych w przód lub w tył to ferie, wakacje lub zwykłe życie. Ale z drugiej strony- ja mogłem poczytać, przeanalizować i dla własnego spokoju wybrać złotówkę- i bulić co miesiąc właśnie te kilka stówek więcej... Więc o co Wam k.. w końcu chodzi?
jar766 / 95.160.252.* / 2015-10-24 00:12
Z jednej strony rozumiem ludzi- w końcu dla większości te kilkaset złotych w przód lub w tył to ferie, wakacje lub zwykłe życie. Ale z drugiej strony- ja mogłem poczytać, przeanalizować i dla własnego spokoju wybrać złotówkę- i bulić co miesiąc właśnie te kilka stówek więcej... Więc o co Wam k.. w końcu chodzi?

Najnowsze wpisy