Forum Polityka, aktualnościŚwiat

Poziom płac w Polsce jest zbyt niski, ale minimalna stawka godzinowa nie jest rozwiązaniem

Poziom płac w Polsce jest zbyt niski, ale minimalna stawka godzinowa nie jest rozwiązaniem

Wyświetlaj:
Fajny gosc! / 79.97.174.* / 2015-09-16 04:50
Polscy idioci niemcy jak wam dadza to sie obesracie,Polak musi zaczac myslec zeby jakos pogodzic Polakow.Zeby wiekszosc zobaczyla ze nie oplaca sie robic i mieszkac w tych skazonych wszelakim talatajstwem krajach EU.I ze lepiej rozpoczac swoja kariere w naszym naj ukochanszym kraju matczynym.Tegoi wam zycze wszyscy bracia Polacy!
krzysiek391 / 46.112.158.* / 2015-09-16 04:41
sami wiecie jak znajomi przyjeżdzają mówią my nie zarabiamy 3 razy mniej to jest 5 razy mniej a pytacie dlaczego 5 razy mniej to proste ceny paliwa są porównywalne jak nie tansze ceny spożywcze takie same jak nie niższe opłaty za prąd wodę gaz porównywalne ,paczka papierosów 6 euro to na godzinę dwie paczki a my zarabiamy jędną czyli powinniśmy mieć na godzinę około minimum 28 zł jak to ma się do 12 zzł litr pa;iwa 1euro 10 centów czli niemiec kupi za godzinę pracy około 12 litrów bęzyny czyli my kupimy za 12 zł 2 litry a powinniśny kupić 12 litrów czyli powinniśmy mieć na godzinę 12 x 5 60 zł na godzine ,to my jesteśmy w czarnej d,,,ie
fred559 / 67.169.142.* / 2015-09-16 04:04
Unii chyba zależy na tym, że jak nam niby zrównają pensję do zachodnich to i zasiłki powinny wzrosnąć a wtedy ruszy ten motłoch z Afryki bo będzie im się opłacać. I oto w tym wszystkim chyba chodzi, aby pozbyć się problemu u siebie. A na pewno zmiejszyć.
Mariolka Pisu Idolka / 99.229.9.* / 2015-09-16 03:19
no to , po 30 -stu latach emigracji, wracam!
kopak / 159.205.240.* / 2015-09-16 03:56
Tak wracaj dostaniesz najniższą krajową 1850 złotych. W tym zgodnie z regulaminem pracy firmy będzie premia i nadgodziny. Tak w Polsce skonstruowane są przepisy. Nie możesz zarobić mniej niż 1850 brutto, ale składniki mogą być różne.
Emigrant699 / 160.62.13.* / 2015-09-16 03:18
Mieszkam zagranica od ponad 10 lat i sie zastanawiam jak ludzie qrva moga zyc za takie psie grosze. No jak zyc? W tym czasie nabralem doswiadczenia, nauczylem sie jezyka angielskiego i teraz szarpie ponad 20 tys miesiecznie netto. Polecam kazdemu probowac i uciekac z tego Kaczolandu i Talibatu.
w181 / 89.67.64.* / 2015-09-16 04:26
Taka kasę możesz zarabiać jak jesteś lekarzem po odjęciu 40% podatku. Ja pracowałem jako inż. w anglii i zarabiałem 44 tyś/rok brutto co dawało na rękę jakieś 14 tyś zł z kawałkiem. Teraz pracując w Polsce wyciągam ok. 8 tyś/miech, ale pracuję dla własnego kraju i nikogo nie namawiam aby, wyjechał bo, w Polsce też można przyzwoicie zarabiać. Chcesz jedz zobacz jak jest naucz się czegoś zarób jakąś kasę, ale wróć i buduj swój kraj a nie inny, bo twoje dzieci, będą pamiętały raz w roku o twojej pamięci i zapalą Ci świeczkę za funta, ale twoje wnuki nawet nie pomyślą, że cieki tobie są teraz Brytyjczykami nie znającymi polski. Miałem tam wujka po wojnie i wiem że tak to wygląda.
maro1980 / 89.66.212.* / 2015-09-16 03:17
"...ale minimalna stawka godzinowa nie jest rozwiązaniem" - to zależy dla kogo - to że rząd to złodziej i za każdego pracownika ściąga wysoki haracz z firm to wszyscy wiemy, ale polscy pracodawcy też nie są święci - "poniżej Mercedesa nie ma biznesa" - w Polsce wielu pracodawców ma pracownika za śmiecioniewolnika i gdyby nie minimalna krajowa to płace byłyby na poziomie 600-700zł...reasumując, w Polsce musi być zachowana i urzędowo podnoszona minimalna krajowa.
podatnik712 / 66.249.93.* / 2015-09-16 02:50
Nie ma równowagi między ochroną stanowiska pracy a ochroną pracownika. Pracownicy są bardziej uprzywilejowani . Dlatego nie ma mechanizmów tworzenie mjesc pracy bo się nie opłaca na starcie jest za drogo.
dndn / 188.146.128.* / 2015-09-16 03:21
Pseudo experci od wciskania kitu, wyzsza stawka godzinowa to znacznie wyzszy koszt dla pracodawcy czyli wielkszy podatek dochdowy a co za tym idzie wieksze wplywy do budzetu. Tak wlasnie chca naprawiac dziure budzetowa. Oni nam nie daja wiekszej kasy tylko daja sobie mozliwosc wiekszego wycisniecia od nas kasy. Oto przyklad. Teraz pracodawca placi pracownikowi 1300 zl netto a calkowity koszt dla pracodawcy to okolo 2100 zl w tym jest wlasnie ukryty podatek dochodowy. Przy 12 zl/h wychodzi 1550 zl netto a calkowity koszt dla pracodawcy to okolo 3800 zl wiec jak sami widzicie zadna mi to atrakcja dla pracodawcy na tworzenie nowych miejsc pracy
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
lokkr / 89.67.64.* / 2015-09-16 02:35
Co za kity wciskane przez ekspertów( będzie mniej pracy i zwolnienia !!! ) ,gdyby wyrównać stawki płac w unii.
Z jednej strony Ci eksperci twierdzą, że nastąpią zwolnienia a z drugiej informują nas
"za parę lat będzie brakowało 3-4 mln. pracowników". Paradoksalnie Polska może właśnie zyskać,
a nie stracić. Powodem są polscy pracownicy ,którzy są dobrze wykształceni i pracowici kiedy, się im przyzwoicie płaci. Następnym powodem jest najprawdopodobniej powrót 2 mln emigrantów, którym nie będzie się opłacało siedzieć w Niemczech czy Holandii za ich najniższą stawkę.
Dla Polaka jako europejczyka obojętne jest czy będzie pracował dla niemieckiej czy polskiej firmy,
która prowadzi tu swój interes. Podstawową rzeczą jest wzbudzić wśród Polaków konsumencki patriotyzm, że to co Polskie i produkowane w Polsce z polskich surowców jest najlepsze (tak to się dzieje w innych krajach unii).
Największym kapitałem kraju jest dobrze wykształcone społeczeństwo a nie fabryki czy technologie narodowe. Bardzo dobrym przykładem było kiedyś ZSSR a teraz Chiny; co z tego że kradną technologię jak nie potrafią jej wykorzystać do własnych celów.
Co z tego, gdyby kosmici przekazali wszystkie swoje technologie mieszkańcom Erytrei?
Mocą obecnych bogatych społeczeństw jest optymalne wykorzystywanie tego co już istnieje i modyfikowanie aby, to masowo sprzedawać ( jak w markecie ilość daje kasę).
Pytam się czy ludzie którzy "stworzyli" Wiedźmina wymyślili komputer czy język programowania, czy zarabiające miliardy dolarów hollywood stworzyło kamerę albo, taśmę filmową? czy niemiecki VW wymyślił koło, karoserię, bak ?
To właśnie w tym powinna być siła Polskiego narodu, zamiast wymyślać niebieskie lasery i tworzyć graweny; może lepiej odkupić za jakąś część kasy prawa do ich wykorzystania i stworzyć coś co daje się masowo sprzedawać. Polska jak na razie jest biednym krajem i tak lansowany przez polityków program innowacyjności technologicznej nam nie pomoże. Doskonale to widać na przykładzie niebieskiego lasera (blu ray Japania), zderzaka Łagiewki (wyk.obecnie w F1 dostarczone rzekomo przez prof. z UK) czy niedługo w przypadku grafenu. Najpierw wzbogaćmy nasz kraj na dobrze zmodyfikowanej technologicznie masówce (jak np. Lenovo,Skoda,Solaris) aby, później mieć pieniądze chociaż na opłacenie patentów które, kosztują dziesiątki tyś dolarów. Nawet masowa produkcja grafenu nie wzbogaci milionów Polaków a tylko garstkę (w tym, może trochę budżet państwa). Natomiast sprzedaż setek tysięcy zmodyfikowanych 'klocków' z poszczególnych dziedzin zapewni polce czas i pieniądze na wprowadzanie i wdrożenie najbardziej opłacalnych nowych technologii. W skrócie: tanie, DOBRE JAKOŚCIOWO i masowe pod Polskim markami jak np.robią to Chińczycy ( Lenovo,Huawei,Haier itd.) którzy, notabene dzięki podobnej polityce i tak zarobioną kasą; zaczynają nie kopiować, a kupować całą technologię włącznie z know-how (Volvo, Saab, Motorola,Krakus, Morliny itd..)
Mamy zdolnych i wykształconych ludzi i wykorzystajmy to płacąc im należycie za ich pracę i nie drenujmy Polski z najlepszych z najlepszych, którzy zamiast tworzyć dla własnego kraju obecnie wyjeżdżają na zachód za lepszym życiem i ambitnymi wyzwaniami w pracy.
Większości dajmy możliwość modyfikowania czegoś co istnieje i da się dobrze i masowo sprzedać; a następnie (po zarobieniu pieniędzy) wybitnym dajmy możliwość tworzenia czegoś co później da się zmodyfikować i znów zarobić. Przede wszystkim Polska MUSI zachęcać i przestawić społeczeństwo i szkolnictwo w kierunku technicznym. Ekonomiści doskonale wiedzą że za 30-40 lat postępująca robotyka, automatyka i komputeryzacja praktycznie wytnie większość dzisiejszej średniej klasy robotniczej (samoloty, tiry, tramwaje, autobusy, taksówki, taśmy w fabrykach, itd.. wszystko samo jeżdżące, samo latające, samo sprawdzające) a gospodarka oparta na usługach t.j. przykładowo brytyjska,polska,hiszpańska,grecka,francuska; Napędzana państwową kasą generującą zadłużenie już obecnie dla 2 przyszłych pokoleń (tak, twoje prawnuki będą spłacały długi obecnego rządu) w końcu upadnie pod naporem odsetek i systemu socjalnego oraz zdrowotnego. Uświadomić sobie musimy,
że tylko gospodarki oparte na produkcji i mające sektor prywatny (produkcyjny) większy od państwowego będą w stanie przetrwać. Co z tego, że państwo buduje drogi, szkoły, koleje, teatry i ludzie przy budowie mają pracę skoro finansują to z kredytów
( obecnie dług 800,781,000,000 PLN tj. ok. 70 tyś/ 3 osobowa rodzina)
i sektora prywatnego ( wytwarzającego dobra) drenowanego na skutek rozrostu i rozdawnictwa państwa.
Za każdy pieniądzem powinien iść parytet w produkcie wytworzonym w PRYWATNYM sektorze produkcyjnym 1 chleb=1 złotówka (ileś tam złota itd..) i sprzedany odbiorcą pracującym w PRYWATNYM sektorze produkcyjnym (wytwarzającym dobra).
Obecnie w Europie i Polsce w skrócie: to państwo kupuje mąkę, płaci za prąd i pracownikom następnie to państwo samo od sie
Glos ludu / 188.146.65.* / 2015-09-16 06:05
Po prostu banki by niezarabialy bo jak nas nie stac to musimy brac kredyty takie jakie nam daja a jak bysmy mieli za duzo kasy to klika nie zarobii
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
aaaaab / 37.152.19.* / 2015-09-16 02:15
wiele firm jedzie na przykładowo 50 tys obrotu za koszty 48 tys ,jak by mieli dołozyć jeszcze 5 tys do wyplat ,to firma moze sie od razu zamykac,trzeba zrobic koniunkturę żeby mozna podnieść stawki i obniżyć zusy i inne koszty po za placowe
krr / 89.67.64.* / 2015-09-16 03:46
To jest właśnie problem, który wielu ludzi podejmuje koszty itd. NIE powinno być takich firm. Weźmy dla przykładu Anglię gdzie rząd się cieszy że stworzył 3 mln miejsc pracy, ale nie mówi że 2,5 mln to samo zatrudnieni, których nie stać nawet na przysłowiowe cukierki. Najlepiej było w angli gdy były duże firmy i silne związki zawodowe. Firmy takie jak ta, którą opisujesz służą tylko drenowaniu przez kapitalistów biedniejszych i słabych. Dajmy przykład: Ty i Ja mieszkamy na osiedlu gdzie jest 100 domków. To Ty masz kasę powiedzmy z ropy. Ja jestem elektrykiem i na osiedlu jest jeszcze 10 elektryków . Kogo wynajmiesz? zapewne tego, który bierze mniej. Ja ma 1 pracownika i tych 10 mają 1 swojego pracownika. Wybierasz Mnie- to jak myślisz czy dając najniższą cenę płace więcej swojemu pracownikowi niż inni?, i czy jestem w stanie płacić mu więcej? Nie, nie jestem bo, wszyscy ponosimy takie same koszty i płacę mu grosze. Weźmy na to teraz, zakładamy jedną firmę na osiedlu 1 szef i 10 elektryków z pomocnikami, którzy zakładają związek zawodowy. Postulaty grupy chcemy zarabiać 50% więcej albo nie pracujemy. Jak myślisz jaką stawkę zaproponuje Ci szef takiej firmy która, ma wykonać elektrykę ? Zapamiętać trzeba jedną rzecz kapitalista, nigdy nie da więcej niż musi nawet gdyby nie miał co robić z kasą. Wmawianie ludziom przez takich np. '' ekspertów'' z lewiatana ze małe firmy to jest dobra rzecz jest tylko i wyłącznie w ich interesie aby ich łupić, okradać ich i ich pracowników. Dlaczego US kontroluje i gnębi polskie małe i średnie firmy ? a nie potężne korporacje. Duże firmy i duże zrzeszenia kupieckie oraz silne (prawdziwe) związki zawodowe to jest kierunek do wzrostu płac.
PrawdaBoli / 5.173.200.* / 2015-09-16 02:13
Cóż 12pln to i tak bardzo mało, ale lepsze to niż te pieniądze które mamy obecnie. Kopacz oczywiście to wprowadzi bo przecież mało miała czasu.... Tak więc zostaje nam robić za tyle ile dają albo wyjechać za granicę.
././././././ / 94.209.206.* / 2015-09-16 02:05
A gdyby tak cala planeta sie zgodzila na drukowanie pieniedzy bez obnizania ich wartosci (napewno kazdy by sie zgodzil oprocz rzadzacych) moznabyloby kazdemu dac prace i minimum 30 eu za godzine, kazdy by mial dobre zycie i by chetniej chodzil do pracy, wystarczy sie umowic w jednej sprawie "dodrukowane pieniadze nie beda obnizac wartosci waluty" i po klopocie.
tomek,kęty / 83.4.192.* / 2015-09-16 02:46
w ten sam sposób myślał hitler i skończyło się to wybuchem II wojny światowej. Dodrukowanie niestety nic tu nie da.
Dziku / 77.45.105.* / 2015-09-16 02:28
Wyobraź sobie tę sytuację w prostym handlu wymiennym (aby uświadomić sobie, co to popyt i podaż). Np. koleś uzbierał jabłka i chce je wymienić na ryby. Jabłek w danym roku było bardzo dużo, a ryb bardzo mało. Jako, że ryb było mało - to aby rybak się utrzymał, musiał dać wyższą cenę, niż zazwyczaj (w dodatku nie miał dużej konkurencji oraz akurat jabłek było pod dostatkiem, gdyż sprzedawca chciał się ich na gwałt pozbyć, by mu nie zostało). Który z nich wyszedł na tym najlepiej?
Ano wyszli na tym tak samo, poniekąd... Tak samo jest z pieniędzmi - jak ich jest za dużo, to są mało warte, jak ich jest za mało, to są dużo warte. I z każdą inną rzeczą na świecie tak jest. Liczy się ilość danego materiału na ziemi oraz jego użyteczność. Nadwyżka złota i chęć się jego pozbycia, rzyganie wręcz nim doprowadziła do upadku Imperium Hiszpańskiego w XVII wieku. Nie da się, niestety, dodrukować (zwiększyć ilość czegoś) pieniędzy, bez utraty ich wartości. Chyba, że wraz z dodrukowaniem pieniędzy zwiększymy ilość produktów dostępnych za nie, co spowoduje ich "utratę wartości", chyba, że zwiększymy, analogicznie do zwiększenia "domniemanej wartości" pieniądza, wartość domniemaną towaru. Czyli i tak wszystko to samo, nic to nie zmieni... Jeszcze ludzkość nie wymyśliła tego, o co Pan/i prosi. Nie da się mieć czegoś więcej za nic, chyba, że jakoś magią to zrobić. Tylko ciężką pracą + dobre zarządzanie polityki doprowadza do zwiększenia wartości pieniądza - zapewne wiąże się to z odkładaniem przez państwo hajsu, procentami zabezpieczającymi przed inflacją oraz inwestycjami za "wypracowany" pieniądz (jestem rybakiem, wymieniłem się za jabłka - teraz mogę za zaoszczędzone "rzeczy" zarybić staw, i za rok, gdy inni zrobią to słabiej ode mnie, znów nie będzie ryb, ja będę miał ich mnóstwo - i dopiero się dorobię - odskoczę innym i kolejny raz zainwestuję) :D
I tak się budują właśnie potęgi gospodarcze - nie ma nic za darmo, trzeba mądrze i inteligentnie działać.

Sorka za te wypociny, ale może choć w małym stopniu uświadomiłem Tobie, co to inflacja... Deflacja natomiast jest zdrowa. Mniejsze liczby, mniej główkowania ;) Pozdrawiam
././././././ / 94.209.206.* / 2015-09-16 12:43
Sa malo warte tylko dlatego, ze ktos, chce zeby byly malo warte i tyle, caly ten system jest stworzony przez starych prykow, nie widzisz tego, ze jak kazdy na swiecie by sie na moj pomysl zgodzil to by bylo 0 klopotu? Kazdy by dalej pracowal i robil to co teraz, ale bez bycia "biednym" jakis kilku starych c**** u gorze wymyslilo ta "inflacje" a wy uwarzacie, ze to jedna droga, dlatego nienawidze ludzi starych.
lok / 89.67.64.* / 2015-09-16 03:07
Dziku tak jak piszesz jest w teorii, ale dlaczego dla państwo płacze gdy jest deflacja a cieszy się gdy jest inflacja? Trzeba mówić wprost dodrukowanie (podaż) pieniądza czyli inflacja jest podatkiem "ukrytym" nałożonym przez państwo na swoich obywateli. Dystrybucja siły nabywczej na korzyść emitującego pieniądz kosztem reszty użytkowników. Realny spadek wartości zobowiązań i wierzytelności, skutkiem inflacji jest względne zmniejszenie się dochodów osób, których nominalne dochody są stałe
gg1234 / 83.26.223.* / 2015-09-16 01:54
Jeszcze niedawno PO twierdziło że 100 zł podwyżki dla pracownika to jest max co może pracownik w Polsce dostać. A tu nagle podwyżka o ponad 600 zł ? Kto uwierzy w intencje rządu, oni obiecują by utrzymać się tylko przy korycie i dalej kraść. z balcerowiczem, lewandowski i innymi
q666 / 176.241.246.* / 2015-09-16 01:51
Za duzo zarabiamy, jestesmy malo efektywni, za krotko pracujemy.... Zarabiamy za malo bo ceny mamy jak na zachodzie czy poludniu europy, mniej efektywni sa niemcy czy snglicy pijacy herbatke. Polak po wyjezdzie z polski do innego kraju pracuje lzej mniej i dostaje lepsze wynagrodzenie mimo ze jego efektywnos tak naprawde spada w porownaniu z praca w polsce, przeprzasz nie praca tylko dorabianiem pracodawcy za minimslne wynagrodzeni. Co niektorzy maja szczescie i dostaja pajde pod stolem. Za krotko pracujemy bo 40h tygodniowo. Postawmy na tym samym stanowisku niemca angola i polaka zobaczymy kto efektywniej przepracuje 8h dziennie.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
paszeko / 88.156.137.* / 2015-09-16 01:48
w niemczech zarabiaja wedlug tabeli 3.5 raza wiecej na miesiac niz my.a benzyna jest w tej samej cenie.o czym tu gadac!!polska to kompletne dno!
Alpacz42 / 31.61.138.* / 2015-09-16 02:04
Od kiedy benzyna w Niemczech jest w tej samej cenie? Nigdy nie porownuj cen z Polski do plac z innych krajow. Benzyna kosztowala ponizej 2€ czyli Niemiec mogl kupic za 200€ 100 ltr benzyny, natomiast Polak za 200 zl moze kupic ok 50 ltr.
Przliczac to mozesz kury, a tu masz liczyc sile pieniadza, czyli nabywcza.

Najnowsze wpisy