Wszelkie regulacje są zamachem na wolność. Dlaczego instytucje traktują ludzi jako istoty nierozumne w imię wielkich interesów? Mój kredyt, mój wybór, więc dość decydowania za mnie (banki już na 100% wyciągną ode mnie pożyczone pieniądze, co akurat jest w porządku, ale ograniczenia walutowe nie mają tu znaczenia). Popieram protest !!!

Jak zwyke w naszym kraju wszystko jest odwrotnie i potem sie dziwią że ileś tam tysięcy znowu wyjechało !!!!!!!!!!!!!!!!!
W takim syfie niech żyją Ci co go stworzyli !!!!!!!!!!!!!!!

PROTESTUJę!!!

Nie ma o czym mówić.
Wszelkie działania ograniczajacę swobody gospodarcze i obywatelskie, ograniczania swobody wyboru są działaniami anty-demokratycznymi.
Jaki interes ma państwo w tłamszeniu wzrostu gospodarczego?
Niech ktoś to mi wytłumaczy.
I odpowiem tego nie da się wytłumaczyć w racjonalny sposób.
To interes największych banków stoi u żródła niekorzystnych dla obywateli regulacji
Moje STANOWCZE NIE DLA OGRANICZEŃ DLA KREDYTÓW WALUTOWYCH.

Ja już nie mam siły protestować, firmę przeniosłam do Sąsiadów - już płacę rozsądne ubezpieczenie, taniej się komunikuję, za chwilę będę taniej tankować mój (no nie całkiem bo leasing!) nowiutki samochodzik. Państwo dopłaci mi tam sporą sumkę do alternatywnych ekologicznych sposobów ogrzewania ( tu straszą jeszcze +50% dla nośników energii ???? - to chyba nie możliwe, kto to zapłaci??). Także chyba w tym momencie podjęłam decyzję ... gdzie kupić dom. Już mi naprawdę wszystko jedno, niech sobie banki zjedzą te kredyty, i tak żaden rozsądny Polak nie obciąży sobie takim "czymś" hipoteki. Wszyscy w końcu wyjedziemy, a partie aktualnie rządzące uzyskają tym samym 100% elektoratu! Gratuluję nieszczerze!

Jak to jest ze w takim "promlodziezowym" kraju jak Polska, tak trudno jest zyc mlodym ludziom. Prawda jest taka ze kto tylko moze i ma na tyle odwagi wyjedzie z kraju, a nie wiadomo kto bedze zarabial na emerytow. Prawe mowiac ryczec mi sie chce, wydaje mase pieniedzy na wesele, chcialabym mieszkac z mezem sama, a wyjdzie ze bede musiala dalej z rodizcami...

Doczekaliśmy się swobodnego przymusu zaciągania kredytów w PLN. Nawet nie można decydować o kredycie na własne mieszkanie. Chyba rzeczywiście jedyną szansą dla każdego Polaka jest wyjazd do innych krajów Unii. Może tam lepiej płacić podatki (przynajmniej będzie z czego). To bardzo smutne ale coraz bardziej realne!!!!