Dziś w Stanach pokażą spadek PKB w I kw. -0,8%.

I to jest Grecja razy 100.

Krach łupków w Stanach i kończące się zasoby Arabii Saudyjskiej powodują ogromne zmiany na rynku i gwałtowny wzrost popytu na ropę, dlatego jej cena mocno rośnie bez ograniczenia wydobycia, a nawet przy przekraczaniu ustalonych limitów, dlatego tak się boją tego co zrobi teraz OPEC.

Stany ukrywały ten problem jak najdłużej, dla zaniżania ceny, bojąc się przyspieszenia i tak już bardzo wysokiej inflacji i wzrostu stóp % rekordowych długów bez pokrycia, jakich narobili radośnie w ostatnich latach, i w panice importują póki ceny jeszcze niskie, i zanim zaczną żądać za nią zapłaty złotem, ale po rekordowej likwidacji wiertni, muszą teraz konsumować nagromadzone zapasy, które już się mocno kurczą przez kolejne ostatnie cztery tygodnie.

Popyt jest tak duży, że zaczyna brakować supertankowców do przewozu ropy i stawki czarterów gwałtownie skoczyły w górę o 57%, w ciągu dwóch tygodni do 20 maja, po czym lekko spadły, ale nadal są na najwyższym poziomie dla tej pory roku od co najmniej 2008 roku.
Niedługo zapasy się wyczerpią i ropy zacznie brakować.

A surge in demand for supertankers drove benchmark charter rates 57% higher in the two weeks through May 20.

Znowu grecja niepokoi? Przecież jeszcze kilka godzin temu ta sama grecja uspokajała :)))

ależ ten świat jest dzisiaj zmienny...